witam po dłuższym nie pisaniu ( bo czasami zaglądałam i czytałam
)
mąż mnie wyrwał ze słodkiego nieróbstwa zimowego i umawia ekipę do podbitki
na samą myś o kolejnych majstrach robi mi się słabo że o zakupie samej materiału nie wspomnę konkludując kto gdzie za ile i kupował ostatnio podbitkę? Liczę na gotową odpowiedź
i mam nadzieję znowu się przedwiosennie zdrzemnąć