Witam! Mieszkam szósty rok w domu ogrzewanym płytą fundamentową Legalett i z przykrością muszę przyznać, że popełniłem duży błąd decydując się na ten system. Skusił mnie wykonawca, któremu zleciłem budowę. Za jego namową zdecydowałem się na płytę fundamentową ogrzewaną powietrzem wg wspomnianej technologii, gruntowy wymiennik ciepła i rekuperator. Cały system (wraz z kominkiem i dodatkowym usprawnieniem polegającym na tym, że powietrze w płycie fundamentowej dogrzewane jest przez kominek) miał być bardzo oszczędny i komfortowy. Za dodatkowe instalacje i akcesoria zapłaciłdem tyle, że starczyłoby na w miarę przyzwoity samochód. W efecie od kilku lat mieszkam w niedogrzanym domu. Agregat płyty fundamentowej pracuje - zgodnie z zaleceniem dostawcy - w drugiej taryfie, a więc od 22-giej do 6-tej, a potem pomiędzy 13-tą a 15-tą. To powinno wystarczyć na utrzymanie w domu właściwej tempetatury. Tymczasem bez ogrzewania kominkiem potrafi ona zejść do 11 stopni (zima 2009, kilkudniowa nieobecność w domu, urządzenia włączone w drugiej taryfie, 10 h dziennie). Temperatura wewnątrz jest znośna wtedy, kiedy na zewnątrz utrzymuje się ok. 5 stopni. Poniżej dom zaczyna się szybko wychładzać, również przy włączonym ogrzewaniu. Rano temperatura waha się pomiędzy 16 a 17 stopni pod warunkiem, że poprzedniego wieczoru kilka godzin paliło się mocno w kominku. Temperatura jest znośna jesienią podczas wstępnego rozruchu systemu, kiedy agregat pracuje przez ok. 72 godziny bez przerwy. Jednak wtedy również na zewnątrz jest względnie ciepło. Po przełączeniu na pracę tylko w taryfie tańszej, system stopniowo się wychładza. Nie używam rekuperatora zimą. Kłopot był taki, że nawiewał wyjątkowo mroźne powietrze w szczególności przez jeden z nawiewów w salonie. Dopiero po około godzinie nawiewane powietrze ogrzewało się dzięki ciepłu kominka. Przeczytałem kilka postów dotyczących Legalettu i nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, kiedy w moim domu utrzymuje się stale temperatura 21 stopni bez ciągłego palenia w kominku. Nawet, gdy na piętrze temperatura przekracza 20 stopni, na dole jest zimno. Ponadto bezwładność systemu jest bardzo niewygodna - nie da się np. wyłączyć ogrzewania podczas dłuższej nieobecności w domu i szybko nagrzać po powrocie. To chyba największa wada systemu - ogrzewania musi być włączone przez cały okres grzewczy, jeśli mamy uniknąć ponownego rozruchu (podczas rozruchu płyta akumuluje ciepło w ciągu ok. 3 dni, a więc działa również w taryfie droższej). Tę wadę znałem i zaakceptowałem w nadziei na komfort w domu przy niskich kosztach eksploatacji. Do urządzenia nie była dołączona instrukcja ani zalecenia co do działania. Wizyta przedstawicieli Sprzedawców skończyła się na stwierdzeniu, że temperatura na parterze będzie normalna, jeśli zacznę ogrzewać piętro (wtedy "góra" nie była jeszcze wykończona). Na późniejsze prośby o kontakt i jakieś instrukcje użytkowania przedstawiciel Sprzedawcy nie zareagował. Rachunki za ogrzewanie, ciepłą wodę, światło, korzystanie z kuchni to ok. 500 - 550 zł w miesiącach zimowych (w domu wszystko jest na prąd, mieszka 1 osoba). Szczegóły dotyczące domu: - ogrzewanie: system Legalett wykorzystujący cyrkulację rozgrzanego powietrza w rurach spiro zatopionych w płycie fundamentiowej, 4 strefy, agregat 4 kW w podłodze, systemy sterujące nastawione na tańszą taryfę, - powierzchnia parteru: ok. 90 mkw., - powierzchnia piętra: ok. 50 mkw, ogrzewane grzejnikami konwektorowymi (w sumie 6000 W), - ściany: silka 15 cm, styropian 12 cm, tynk akrylowy, wewnątrz gładź, - okna szczelne, - wiązary dachowe połączone ze stropem, prefabrykowane, dostarczone jako gotowe na plac budowy, - ocieplenie dachu: dwie warstwy wełny, nie pamiętam grubości, ale ponoć przyzwoicie, folia paroizolacyjna "srebrna". Jakie macie doświadczenia z podobnymi instalacjami? Być może popełniam jakiś błąd w użytkowaniu systemu. Być może to normalne, że system musi pracować przez 24h na dobę, kiedy temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 0 stopni? Wtedy jednak system nie będzie ekonomiczny. Bardziej opłacałoby się ustawić w domu dwa konwektory po 2 kW z nawiewem, zamiast agregatu w podłodze. Jakie płacicie rachunki i ile godzin dziennie pracuje agregat w Waszych instalacjach? Na jakiej powierzchni? W szczególności cenne będą uwagi osób, które zamontowały Legalett w płycie fundamentowej piętrowego domu. Ogólnie rozważam inwestycję w nowy system grzewczy, być może wstawię piece akumulacyjne albo po dopływie gotówki zainwestuję w pompę ciepła. Kłopot w tym, że płyta i tak musi być rozgrzewana, by izolować dom od wilgoci z gruntu. Generalnie tak jak jest absolutnie nie da się mieszkać, chyba, że ktoś lubi warunki panujące w igloo.
Witam podstawowym ogrzewaniem w systemie legallet powietrzem moze byc w budynku bardzo dobrze ocieplonym. W budynku energooszczednym systemem wspomagajacym na ktorego wydajnosc ma wplyw wiele czynnikow takich jak: -rodzaj zastosowanej podlog najlepiej terakota, zupelnym nieporozumieniem jest parkiet drewniany. Grubosc izolacji plyty, wykonanie odpowiedniej warstwy brzegowej zapobiegajacy przemarzaniu gruntu znajdujacego sie pod plyta, poniewaz powoduje to wychladzanie brzegow plyty. Jezeli nie ma ocieplenia warstwy brzegowej gruntu (czyli tzw opaski przeciwwysadzinowej) proponuje ja wykonac z tym ze proponuje umiescic plyty XPS bardziej pionowo aby siegaly glebiej okolo 80cm. Ograniczy to wychladzanie gruntu pod plyta oraz samej plyty, jednak najprawdopodobniej jezeli budynek nie jest cieply trzeba dolozyc grzejniki. Jest jeszcze inna mozliwosc, jak jest ogrzewane powietrze wewnatrz plyty? bo jezeli elektrycznie, lepiej zastosowac nagrzewnice wodna.
