dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5
  1. #1

    Domyślnie przyłączenie działek do drogi wewnętrzej

    Jestem współwłaścicielem drogi wewnętrznej w 50%, sąsiad posiadał 25% odsprzedał 2 działkom po 5% i wydzielił ze swojej działki nową drogę wewnętrzną.
    Dzięki temu jest to teraz dojazd do dwóch nowych działek.

    Wyczytałem by przyłączyć działki do istniejącej drogi wewnętrznej potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli - taki proces to przekroczenie możliwości "zwykłego zarządu"?
    Ponieważ jestem właścicielem w 50% to także nowi właściciele nie mają zgody "zwykłego zarządu"

    Na jednej z działek rozpoczęto już budowę moje pytanie gdzie mam się zwrócić by dochodzić swojego - moim zdaniem pozwolenie na budowę jest bezprawnie wydane. Mam rację?

    Dowóz materiałów budowlanych i przejazd ciężkim sprzętem przez drogę też wymaga zgody zarządu, jak wymóc na właścicielach by do tego siędostosowali?

  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar oskar0259
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    2.468

    Domyślnie

    Każdy może zbyć swój udział we współwłasności (ewentualnie jego część) i pozostali współwłaściciele nie mogą mu tego zabronić.
    Czyżbyś kwestionował prawo nowych współwłaścicieli drogi do korzystania z niej? Albo chciał ograniczyć korzystanie np. do jednego dnia w tygodniu, w godz. od... do... (bo taki okres odpowiada ich udziałowi)?
    Pamiętaj, że kij ma dwa końce i pozostali także mogliby ograniczyć Twoje korzystanie z drogi do co drugiego dnia tygodnia (w końcu masz "tylko" 50 proc. udział).
    A na poważnie. Gdyby chodziło o czerpanie pożytków z nieruchomości, to wtedy rzeczywiście następowałoby to wg wysokości udziałów.
    http://www.gifandgif.eu/animated_gif...%20%281%29.gif
    OSKAR (przepraszam, że czasem znikam na dłużej)

  3. #3
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar oskar0259
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    2.468

    Domyślnie

    Prawie dwa lata temu pisałem:

    df950
    Sąsiad, wspólwłaściciel działki drogowej i działek "na zapleczu" korzysta tylko ze swoich praw.
    Na tym forum wydaje mi się, że przeważa pogląd, iż najlepszym rozwiązaniem dojazdu do działek nie położonych bezpośrednio przy drogach publicznych jest współwłasność drogi wewnętrznej. Nie chcę być złośliwy, ale jesteś właśnie ofiarą tego poglądu.
    Moim zdaniem w tej sprawie trzeba być elastycznym - w zależności od przewidywanego lub bardzo prawdopodobnego rozwoju przebiegu "stosunków międzysąsiedzkich" w przyszłości.
    W Twoim przypadku zablokowałbyś dostęp kolejnych działek sąsiada do drogi wewnętrznej, gdyby działka drogowa była Twoja i tylko obciążona służebnością na rzecz sąsiada, ściślej - jego pierwszej działki. Jego późniejsze zakupy gruntowe i formalne doprowadzenie do zapewnienie dojazdu do nowych nieruchomości musiałoby się wiązać z Twoją zgodą (akt notarialny) na rozszerzenie służebności na nowo powstałe działki.


    Wiem, że przejazdy ciężkim sprzętem za oknem są uciążliwe, ale przecież kiedyś nowi właściciele domy wybudują. Wtedy będzie cisza i spokój, ale Ty będziesz miał całkowicie "skopane" stosunki ze współwłaścicielami drogi. Niepotrzebnie przenosisz swoje animozje z pierwotnym współwłaścicielem na "nowych". Chcesz mieć więcej wrogów w przyszłości?
    http://www.gifandgif.eu/animated_gif...%20%281%29.gif
    OSKAR (przepraszam, że czasem znikam na dłużej)

  4. #4

    Domyślnie

    niestety potrzebuję porad prawnych -
    sąsiadów którzy szanują innych i próbują coś razem zrobić - po prostu się dogadać, a nie tylko próbować wykorzystać innych dla swoich interesów.

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar oskar0259
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    2.468

    Domyślnie

    Obawiam się, żę porad "po Twojej myśli" raczej nie dostaniesz.
    No chyba, że dostanie Ciebie w swoje ręce jakiś prawnik, którego będzie interesowała wygrana za wszelką cenę. Dla niego wygrana to honorarium od Ciebie.
    Tylko pamiętaj - prawnik odejdzie z chwilą, kiedy przestaniesz mu płacić. A Ty w tym miejscu i z tymi ludźmi (sąsiadami) zostaniesz. I to oni nadal, w majestacie prawa, będą jeździli pod Twoimi oknami.
    http://www.gifandgif.eu/animated_gif...%20%281%29.gif
    OSKAR (przepraszam, że czasem znikam na dłużej)

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony