dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10
  1. #1

    Domyślnie Zamiana eko-groszku na GZ i odwrotnie

    Mam pytanie do osób, które ogrzewały dom ekogroszkiem i przeszły na gaz ziemny i odwrotnie.

    Chciałbym poznać Wasze opinie głównie odnośnie kosztów ogrzewania domu (podejrzewam, że odnośnie czystości opinia będzie jednoznaczna, ale może się mylę).

    Proszę o opinię osoby, które dokonały takiej zamiany w tym samym domu z zaznaczeniem, czy coś modyfikowały w zakresie ocieplenia, wymiany okien ewentualnie odzysku ciepła.

  2. #2

    Domyślnie

    Zapowiada się bardzo interesujący wątek... Ciekawe czy ktoś powie, że koszty zmalały?
    Pozdrawiam

  3. #3

    Domyślnie

    W to, że ktoś płaci mniej to chyba nie uwierzę, ale gdybym sam miał możliwość przejścia z groszku na gaz to bym się zdecydował. Wolałbym płacić więcej ale nie wnerwiać się na kiepskiej jakości opał, pełno kurzu itp. Niestety u mnie nie ma gazu

  4. #4
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar pawelurb
    Zarejestrowany
    Jul 2004
    Posty
    2.369
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    30

    Domyślnie

    Cytat Napisał Trofik
    W to, że ktoś płaci mniej to chyba nie uwierzę, ale gdybym sam miał możliwość przejścia z groszku na gaz to bym się zdecydował. Wolałbym płacić więcej ale nie wnerwiać się na kiepskiej jakości opał, pełno kurzu itp. Niestety u mnie nie ma gazu
    racja , groszek jest ok, ale jakby sie sam dosypywał, sam czyścił kocioł, popiół sam wysypywał, to mogłoby zostać , cała instalacja działa fajnie , w domu ciepłio i stosunkowo tanio, w każdym razie na gaz nie ma szans jak narazie, może doczekam kiedyś , to przynajmniej na starość sobie fundnę zmianę na GZ , jak już nie będzię mi sie chciało targać worków z węglem ...)

  5. #5
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar hes
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Posty
    2.858

    Domyślnie

    Cytat Napisał pawelurb
    racja , groszek jest ok, ale jakby sie sam dosypywał, sam czyścił kocioł, popiół sam wysypywał, to mogłoby zostać , cała instalacja działa fajnie , w domu ciepłio i stosunkowo tanio, w każdym razie na gaz nie ma szans jak narazie, może doczekam kiedyś , to przynajmniej na starość sobie fundnę zmianę na GZ , jak już nie będzię mi sie chciało targać worków z węglem ...:))
    Pozwolę sobie na drobną złośliwość: jest całkiem realne, że jak już przyjdzie
    czas naszej starości, trzeba będzie zapomnieć nie tylko o gazie czy groszku,
    tak jak szybko musieliśmy zapomnieć o tanim oleju opałowym.
    Może przetrwają elektrownie jądrowe, co nie byłoby chyba takie złe...

    Ja na razie robie przymiarki do ciężkich czasów, bazując z powodzeniem
    na drewnie i jego odpadach. Pozdrawiam.

  6. #6

    Domyślnie

    No pewnie,jeśli chodzi o wygodę to przeszłabym nie na gaz ale na ogrzewanie elektryczne czy pompę ciepła,a tak wybieram groszek bo taniej a gaz??coraz mniej się opłaca.

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    ja ucekłem z gazu butelkowego na groszek

    2 tygodnie i juz czuje ulge finansową

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Napisał lukol-bis
    Zapowiada się bardzo interesujący wątek... Ciekawe czy ktoś powie, że koszty zmalały?
    Pozdrawiam
    Całe szczęście większość postów nieco uszczypliwa.

    Uzasadnię moje pytanie:

    Mam w perspektywie w ciągu najbliższych 2 lat możliwość przyłączenia do GZ. Jak adaptowałem projekt takiej perspektywy nie było i zamieniłem projekt pod eko-groszek (łącznie ze zmianą umiejscowienia kotłowni, usunięciem instalacji gazowej itp.)
    Ponieważ perspektywa się pojawiła i musiałbym ponieść znaczne nakłady finansowe (projekt + zrobienie przyłącza + postawienie butli na ok. 2 lata) ze względu na perspektywę gazu dlatego chciałem usłyszeć Wasze opinie.

    Wiem, że gaz jest droższy, wiem również, iż grzanie GZ jest dużo wygodniejsze.
    Chodzi mi o opinie osób, które dokonały takiej zmiany lub powiedzmy mają dosyć eko-groszku i chciałyby dokonać takiej zmiany (ja mam zerowe doświadczenie, mieszkam jeszcze w bloku, ciepło przychodzi z elektrociepłowni, moja przygoda z paleniem w piecu sprowadza się do miłych wspomnień, kiedy z przyjemnością paliłem w piecu w drewnianym domku moich dziadków będąc u nich w trakcie ferii zimowych).

    Dzięki za wszystkie konstruktywne porady i czekam na więcej

  9. #9

    Domyślnie

    Moim zdaniem; jeśli masz w perspektywie gaz ziemny, to nie warto wchodzić w "ekogroszkowca", bo jak na razie koszty chyba są jednak porównywalne. Proponuje przemordować się do czasu zaistalowania gazu, ale nie polecam gazu z butli. Może jakiś tradycyjny kociołek, albo kominek z płaszczem.
    Pozdrawiam

  10. #10

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony