dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+

Zobacz wyniki ankiety: Choinka sztuczna, czy żywa ?

Głosujących
48. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Sztuczna

    5 10,42%
  • 43 89,58%
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 32

Temat: CHOINKA

  1. #1

    Domyślnie CHOINKA

    No fajnie, Święta, Święta, a jak Święta to i choinka.


    Sztuczna - i dlaczego?
    Żywa - i dlaczego?

    Pozdrawiam.
    185 m2 grzane + 32 m2 garaż (jedna pętla), silikat 24 cm. + 20 cm. szarego styro (działówki silikat), 30 cm. styro (U=0,11) w skosach poddasza, 20 cm. styro 0,036 w podłodze (10 cm. wylewki na dole, 8 cm. na poddaszu), 15 cm. na ścianie fund., strop monolityczny, pełne deskowanie (na nieużytkowym poddaszu piana PUR), DZ spiralne 4x200 m. w żółtym piasku (tymi "rencami"), PC by Wihajster HCT 9,4 kW z chłodzeniem pasywnym, zasobnik 300 l (3,4 m2 wężownicy).

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar braza
    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Posty
    40.664
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    163

    Domyślnie

    W naszym pokoju - tylko żywa!!! Bo pachnie, bo kłuje, bo jest piękna i prawdziwa!!! Bo jest taka, na jaką zwsze czekałam i jaką zawsze miałam w domu, dopóki nie nastała moda na sztuczności.
    I jeszcze te igły w każdym możliwym i niemożliwym (wydawałoby się) zakamarku pokoju aż do ... czerwca ...

    U córci - sztuczna - bo ubiera ją już 6 grudnia i gdyby można było, to nie rozbierałaby w góle
    Uwielbiam to uczucie, kiedy wstaję rano i wiem, że przez cały dzień mogę się opier...ć
    Droga do Uroczyska
    Brazowe komenty
    Wnętrza

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Dotychczas była sztuczna, ale w prawdziwym domu będzie prawdziwa (żywa to ona nie jest od momentu ścięcia).
    Przez jakiś czas mieliśmy naprawdę żywe, wykopane z lasu w miejscu, w którym niedługo później zbudowano autostradę. Tak w ogóle to mam świra na punkcie nieniszczenia lasu i nie wykopałabym choinki gdzie indziej, ale tamte, które zostały, i tak poszły pod piłę, a te wykopane uratowaliśmy i rosną na działce rodziców koleżanki.
    mój dziennik
    komentarze
    nowy dziennik
    agdusiowe wojaże

    Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar agnieszkakusi
    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    Toruń
    Posty
    9.025
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    77

    Domyślnie

    w bloku była sztuczna teraz tylko i wyłącznie prawdziwa. Sztuczną pozostawiłam w prezencie sąsiadce Chciałabym kupić ukorzenioną, żeby ją później przesadzić do ogródka. Jaki jest sposób, żeby prawdziwą jak najdłużej mieć w domu w niezmienionym stanie?

  5. #5
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Zawsze żywa bo jest ekologiczna tj. hodowana na plantacji. Zarobi rolnik lub leśnik a do tego jeszcze zakładanie wiieloletnich plantacji pozwala zagospodarować tzw. tereny zanieczyszczone. Słowem same plusy.

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Cytat Napisał agnieszkakusi
    w bloku była sztuczna teraz tylko i wyłącznie prawdziwa. Sztuczną pozostawiłam w prezencie sąsiadce Chciałabym kupić ukorzenioną, żeby ją później przesadzić do ogródka. Jaki jest sposób, żeby prawdziwą jak najdłużej mieć w domu w niezmienionym stanie?
    W tym roku to może jakaś szansa jest, bo na dworze ciepło i choinka trzymana w ciepłym domu nie przeżyje takiego szoku po posadzeniu jej w ogródku. Choinki, które przekazaliśmy koleżance po świętach, rosną na działce jej rodziców i mają się dobrze. Jednak większość zanjących się twierdzi, że takie drzewka raczej nie przeżywają, bo rozbudzne w ciepłym domu, nie mogą przetrwać zimy po wkopaniu ich w ogrodzie.
    mój dziennik
    komentarze
    nowy dziennik
    agdusiowe wojaże

    Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar agnieszkakusi
    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    Toruń
    Posty
    9.025
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    77

    Domyślnie

    Mój tata dwa lata temu (ostra zima) wstawił w wiadro z wodą choinkę, którą sąsiad po świętach wyrzucił na pole. Jodła kaukaska, bez korzeni. Korzenie puściły. Choinka rośnie bardzo ładnie. Jakim cudem to się udało...nie wiem...

  8. #8

    Domyślnie

    ...stety albo niestety -sztuszczna ...moze jak kiedyś będe miała swój wymarzony domek to będzie żywa!

  9. #9

    Domyślnie

    w domu rodziców już od dobrych kilku lat żywa, a u mnie w przyszłości będzie tylko żywa ))

  10. #10

    Domyślnie

    zywa, jak najbardziej zywa

    i moze byc w donicy

    pieknie pachnie, pieknie wyglada i przypomina dom rodzinny mojej niezyjacej juz Mamy, gdzie spotykalismy sie cala rodzina, bylo nas ok 20 osob, co roku wlasnie pod choinka

  11. #11

    Domyślnie

    Zywa .
    W bloku zawsze byla sztuczna.

  12. #12

    Domyślnie

    Tylko i wyłącznie żywa, bo pięknie pachnie, bo, bo.............

  13. #13
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... MISS FORUM 2007 Avatar joola
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    3-City
    Posty
    5.169

    Domyślnie

    Żywa czy też prawdziwa jak mówi Agduś- od zawsze, nawet w bloku Pięknie pachnie i nawet najmarniejsza żywa jest piękniejsza od najładniejszej sztucznej Brazunia to ja mam jak Twoja córcia, choinka mogłaby stać przez cały rok
    Dzień dobry, zastałem Jolkę?
    Budowa domu jest trudniejsza niż przybicie galaretki do ściany

  14. #14

    Domyślnie

    Żywa w doniczce a na wiosnę do ogródka.
    http://nasza-klasa.pl/profile/8917382
    zapraszam wszystkich forumowiczów

  15. #15
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Będziecie się ze mnie śmiać...
    Jakoś tak mam w głowie, że każde drzewo też jest żywe. Bardzo trudno jest mi pogodzić się z myślą, że dla mojej krótkotrwałej przyjemności drzewko musi stracić życie.
    Dopóki było miejsce w ogrodzie, były żywe i potem wysadzane (ta pierwsza to już wielki świerk, którego czubka nawet widłami z najwyższego stopnia drabiny nie da się dosięgnąć).
    Teraz już w ogrodzie nijak nie da się żadnego drzewka wetknąć. Zabijać drzewko - nie mogę. No to sztuczna...
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  16. #16
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Cytat Napisał agnieszkakusi
    Mój tata dwa lata temu (ostra zima) wstawił w wiadro z wodą choinkę, którą sąsiad po świętach wyrzucił na pole. Jodła kaukaska, bez korzeni. Korzenie puściły. Choinka rośnie bardzo ładnie. Jakim cudem to się udało...nie wiem...
    Na tej przecince pod autostradę nie tylko my wykopywaliśmy choinki. Kiedyś znaleźliśmy taką jedną, którą ktoś wykopał a potem wyrzucił. Po co wykopywał, skoro była powyginana i nędzna, nie wiem. Korzeń miała suchy już zpełnie, więc nic nie wróżyło, że przeżyje, jednak daliśmy jej szansę i posadziliśmy przy kamienicy rodziców. Zima była łagodna i choinka przeżyła. Rośnie sobie powoluku!
    Kiedy indziej latem zobaczyliśmy, że jakiś inteligentny inaczej porozrzucał przygotowane do wysadzenia w szkółce leśnej sadzonki sosenek. Pozbieraliśmy je i przykryliśmy z powrotem. Jadnak po drodze znaleźliśmy jeszcze porozrzucane sadzonki (ktoś je kradł i nosił w dziurawym worku??? Najpierw odnosiliśmy, ale kolejnej wiązki znalezionej już ponad kilometr dalej już nam się nie chciało, więc zabraliśmy je. Większość się przyjęła, chociaż spotkany później leśnik twierdził, że nie miały prawa. Mandat im wlepić za złamanie prawa?
    mój dziennik
    komentarze
    nowy dziennik
    agdusiowe wojaże

    Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!

  17. #17
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Cytat Napisał dompodsosnami
    Będziecie się ze mnie śmiać...
    Jakoś tak mam w głowie, że każde drzewo też jest żywe. Bardzo trudno jest mi pogodzić się z myślą, że dla mojej krótkotrwałej przyjemności drzewko musi stracić życie.
    Dopóki było miejsce w ogrodzie, były żywe i potem wysadzane (ta pierwsza to już wielki świerk, którego czubka nawet widłami z najwyższego stopnia drabiny nie da się dosięgnąć).
    Teraz już w ogrodzie nijak nie da się żadnego drzewka wetknąć. Zabijać drzewko - nie mogę. No to sztuczna...
    Wcale się nie śmieję. Też mam ten dylemat i pewnie sama bym drzewka nie ścięła (to jak rozumowanie mięsożercy, który nie musi sam zabijać świnki, więc może jeść mięso, gdyby miał sam zabić, pewnie by nie jadł), ale, skoro rosną na plantacjach specjalnie w tym celu sadzonych, skoro w ich miejsce wiosną zostanie posadzone nowe drzewko, to wyrzuty sumienia mniej mnie gryzą.
    mój dziennik
    komentarze
    nowy dziennik
    agdusiowe wojaże

    Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!

  18. #18

    Domyślnie

    Z koniecznosci - sztuczna. Jednak mam namiastke "lasu", pozwalam sobie na zrobienie wlasnorecznie stroiku na stol i lawe, skromnych, gdyz choinka przybrana jest w bombki ktore sa bezcenne, gdyz przywiezione z PL
    Marze o swiezej, pachnacej lasem choince, ale to marzenie spelni sie dopiero, gdy wrocimy do PL.
    Mam w pamieci piekne swieta - jedyne w swoim rodzaju, z wlasnie swieza choinka prosto z lasu, tak, z lasu przyniesiona przez nas osobiscie
    Coz to byla za frajda deptac po sniegu w mrozie w poszukiwaniu tej jednej, najpiekniejszej choinki, ktora miala umilic nam swieta /przed wyjzdem z kraju/ gdyz w glebi serca oboje czulismy, ze juz nigdy nie bedzie tak samo - i nie bylo i juz nie bedzie, pozostaly jedynie wspomnienia.
    Lezka sie w oku kreci...
    ~ W zyciu, jak w basni, im blizej celu tym wiecej przeciwnosci ~

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    Totalna zmiana => przebudowa - plany do zrealizowania na odleglosc

  19. #19
    Sloneczko.
    Guest
    Sloneczko.

    Domyślnie

    Jak na zdjeciu, tylko żywa!!! Zawsze kupujemy takie gwiazdy , oczywiście o dużej średnicy(1 - 1.5 m ).




  20. #20
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    1,5 m średnicy, powiadasz...
    Piszesz jeszcze jakieś bajki?
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony