mieli mi dom w stanie surowym skonczyc do konca wrzesnia a oni jeszcze sie gramolą bo murarz nabral w tym czasie dodatkowych prac mam z nim umowe ze czas realizaci moze sie opoznic ze wzgledu na pogode ale pogode w wakacje mieli super jak i równiez teraz nie ma. W umowie nie ma zaznaczonej tzw aneksu ze poniesie konsekwencie ale ja mu chce uciac z 30 tys pare zlotych ze wzgledu na spoznieje mieli postawic dom w 3 miesiace a im sie zeszlo prawie 6.juz nie mówiąc o tym ze zostalem na placu z paletami cegiel a jest ich z 7 palet za kazda placiłem prawie 1000 ,wykonywal tez ciesle zostalo mi z 1,5 metra m3 wiezby dachowej a on do mnie z takim tekstem ze on dobrze wyliczyl tylko za duzo wydaliw tartaku a ja przez nich nie polozyłem dachowki chociaż mialem juz zamówionych dekarzy nie wyjechalem za granice itp poprostu jestem zly .I mam pytanie do was ile byscie mu ucieli gotówki i jakie argumenty mu wysunąć ,może był ktoś w podobnej sytuacji z góry dziękuje za odpowiedzi