dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 5
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 83

Temat: POŚCIEL

  1. #41
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar nastka79
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    3.023
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    89

    Domyślnie

    No właśnie, a to planuję dopiero w drugiej połowie roku...

  2. #42
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... WSZECHOBECNA Avatar zielonooka
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    9.942
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Na pkcie poscieli mam malego fiola i uznaje tylko 1 rodzaj (niestety chyba najdrozszy )
    mianowicie: BAWELNE SATYNOWANA (czasami w opisie jest "bawelna wyczesywana satynowo"?)

    kora - odpada (nie dosc ze brzydka to jeszcze odbija mi sie na twarzy , takiej normalnej bawelny nie lubie, pseudo "satyna" typu : jest sliskie i sie blyszczy jest koszmarna (i w wygladzie i uzytkowaniu - elektryzuje sie, przykleja - ble! )

    wzory i kolory - nienawidze kwiatkow,figur geometrycznych ,motywow etnicznych , chmurek, gwiazdek i ksiezycow, tudziez napisow czy rysunkow obrazkowych !
    nie wspomne juz o wersji "posciel-fototapeta"

    mam 1 komplet z zabawnym aniolkiem i diabelkiem w.... dosyc frywolnych pozycjach i to jedyna "smieszna" posciel jaka posiadam
    wzorki : brak lub bardzo delikatne i nienachalne (choc ostatnio mam faze na posciel w np. pionowe wyrazne pasy )

    tak preferuje idealna biel (ew. z bardzo delikatnym motywem) - generalnie jasne odcienie (nie lubie tych wszystkich poscieli o kolorze byczej krwi, wscieklych fioletów, zjadliwej zieleni, oczojebnej ( ) żółci, barokowych zloconosci )
    nie lubie tez - o dziwo - niebieskiej ! (granat jest ok - ale za ciemny )

    czyli : biele, ecru, beze, delikatne szarosci (uwazam ze popielaty i jasniutki szary w polaczeniu z biela jest swietnym zestawem),jasne oliwkowe, pistacjowe, groszkowe zielenie.

    ps. ostatnio kupilam ten komplet ikei (kolor bialy i szary)
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30102573
    + te poszewki
    (wersja kremowa )
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10080794

    - bardzo jestem zadowolona

  3. #43

    Domyślnie

    Cytat Napisał zielonooka
    pseudo "satyna" typu : jest sliskie i sie blyszczy jest koszmarna (i w wygladzie i uzytkowaniu - elektryzuje sie, przykleja - ble! )
    Ha, ha, na wizyte mojej mamy kupiłam kiedys taka właśnie świecącą, satynową pościel w kolorze ecru. Strasznie mi sie elegancka wydawała.
    Mama po trzech dniach dopiero się przyznała, że nie może wcale spać, bo jej ta pościel strasznie szeleści
    Pozdrawiam
    zielony_listek

  4. #44

    Domyślnie

    Zielona, wygląda na to, ze mamy podobne upodobania pościelowe (cokolwiek to oznacza)
    U mnie też króluje bawełniana satyna i jeszcze bawełniany adamaszek. Jedno i drugie w jasnych kolorach.

    Kory nie znoszę, bo nawet dopiero co zmieniona robi na mnie wrażenie nieświeżej i wygniecionej. Ale cóż, każdy ma swoje dziwactwa

  5. #45
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar joan
    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    2.366
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    Zielona - też mam ta posciel- ale fajna była tylko w sklepie - po praniu sflaczała - i robia się na niej jakieś kulki...jak dla mnie za miękka (nie szeleści... )po jednym dniu od założenia jest taka wymemłana - miętosi się juz podczas prasowania...magiel nie pomaga...

    mam za to z ikei sniezno- białą - z takimi plisowaniami, zakładkami (?) na wierzchu - rewelacja!
    podobnie poszewki z Ikei - z zakładkami po bokach - bardzo je lubię!!!
    Czasem trzeba skoczyć z mostu zanim rozwiną się skrzydła.

  6. #46

    Domyślnie

    Cytat Napisał joan
    Zielona - też mam ta posciel- ale fajna była tylko w sklepie - po praniu sflaczała - i robia się na niej jakieś kulki...jak dla mnie za miękka (nie szeleści... )po jednym dniu od założenia jest taka wymemłana - miętosi się juz podczas prasowania...magiel nie pomaga...

    mam za to z ikei sniezno- białą - z takimi plisowaniami, zakładkami (?) na wierzchu - rewelacja!
    podobnie poszewki z Ikei - z zakładkami po bokach - bardzo je lubię!!!
    Białą z plisowanymi zakładkami to i ja mam , wiec moge potwierdzic , ze jest super .

  7. #47
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... WSZECHOBECNA Avatar zielonooka
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    9.942
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał joan
    Zielona - też mam ta posciel- ale fajna była tylko w sklepie - po praniu sflaczała - i robia się na niej jakieś kulki..:
    no to mnie mocno zmartwilas
    ale niestety IKEA czesto sprzedaje cos co nazywam "slicznym badziewiem" - za kazdym razem jak sie natne to obiecuje sobie ze nic wiecej nie kupie i... oczywiscie przy kolejnej wizycie nie widac mi czubka glowy zza zakupow
    kupilam tez u nich przescieradlo - chyba cholera najdrozsze tez satynowana bawelna i juz po niecalych dwoch tyg porobily sie tam takie mikro"kuleczki" (chyba z tego wyczesywania ) - pewnie dlatego ze cialo bj obciera przescieradlo
    na koldrze i poduszkach na razie jest ok (i bardzo mi sie podoba ze jest taka malo sztywna, mieciutka i wlasnie nieszeleszczaca i absolutnie nie jest "wymemlana" ) - no ale jeszcze nie pralam

    ps. poduchy maja zakladki tylko jedna rzecz mnie wkurza - maja wymiary tylko na 50/60 a ja na lozku mam 2 komplety poduszek 50/60 (te z linku) na ktorych nie spie tylko leżą sobie w ramach ozdoby na tych do spania i te sa juz wieksze 70/80 - do nich musialam dokupywac juz w innym sklepie (kolor: bialy) ale tez dorwalam z zakladkami

  8. #48
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kuleczka

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.130

    Domyślnie

    Zielonooka, używasz takiej pościeli prosto ze sklepu, jeszcze nie pranej
    ja muszę mieć wypraną, niekiedy ze 2 razy przed pierwszym użyciem, aby nie czuć już zapachu chemii, tylko ulubiony płyn do płukania
    mam schizy, że te środki, którymi powlekają nową pościel, coby ładnie wyglądała i nie gniotła się zanadto, wyżrą mi skórę
    oczywiście nie wiem, czy powlekają czymś tę nową pościel, ale mam poważne podejrzenia
    Cóż to za robot piękny i młody,
    I cóż to za robotniczka,
    Ona mu daje z dzbana pentody,
    A on jej wtyczki z koszyczka

  9. #49
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... WSZECHOBECNA Avatar zielonooka
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    9.942
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał kuleczka
    Zielonooka, używasz takiej pościeli prosto ze sklepu, jeszcze nie pranej
    tak

  10. #50

    Domyślnie

    ja mam zwyczaj prania ...prawie wszystkiego po zakupie
    satynowana bawełna też jest moją ulubioną i tolerowaną przez mojego męża, który najbardziej lubi(ł?) posciel adamaszkową - miałam jeden komplet, ale był tak często używany, że..... wyszedłbył z użycia
    Gdy pytam w sklepie o adamaszek, mówią, że teraz już tego nie ma

    p.s. Zielonoooka piękne są te Twoje zdjęcia!!! szkoda, że nie mozna ich skopiować

  11. #51

    Domyślnie

    ave!, można znaleźć adamaszek. Nawet w mojej mieścinie. Kupowałam taki koomplet ostatnio na prezent - pani w sklepie się śmiała, że wybierają go głownie... starsze panie

  12. #52

    Domyślnie

    Cytat Napisał Lucia
    ave!, można znaleźć adamaszek. Nawet w mojej mieścinie. Kupowałam taki koomplet ostatnio na prezent - pani w sklepie się śmiała, że wybierają go głownie... starsze panie


    znaczy ... posunęłam się wiekiem - albo powiem mężowi, że ma gust starszej pani

    kiedyś widziałam adamaszek w materiale, ale był... taki siermiężny w wyglądzie

  13. #53
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... WSZECHOBECNA Avatar zielonooka
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    9.942
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał kuleczka
    Zielonooka, używasz takiej pościeli prosto ze sklepu, jeszcze nie pranej
    Cytat Napisał ave!
    ja mam zwyczaj prania ...prawie wszystkiego po zakupie
    No cóż - publicznie przyznaje że nie mam problemu z rozpakowaniem zapakowanej(szczelnie) czystej poscieli prosto ze sklepu - zalozenia na koldre i poduszke i zasniecia w niej.
    Zdecydowanie bj. odczuwam dyskomfort sie uzywac nie swoich sztućców (np. jedzac i pijac w knajpie - bo skad wiem czy kelner na zapleczu nie nacharchał mi na łyżkę? ), przymierzajac rzeczy w sklepie w przebieralni (bo moze przed chwila jakas spocona i z choroba skory babka przymierzala ta sama kiecke (czy o zgrozo but ) przede mna)
    Ale jakos sobie radze i nie histeryzujac - jadam w knajpach i przymierzam ubrania i nawet zdarza mi sie czasem jechac komunikacja miejska (a tez nie mam gwarancji czy ktos brudny i chory nie trzymal reki w tym samym miejscu co ja)
    Nie dajmy sie zwariowac - tym bj. ze jest wiele smaczniejszych i bardziej dzialajacych na wyobraznie tematów (np. ktore podalam wyzej ) niz niewypranie przed uzyciem czystej i nowiutkiej poscieli ze sklepu (raczej pracownicy fabryki czy sklepu na te posciel przed zapakowaniem czy sprzedaniem nie pluja, nie smarkaja i nie podcieraja sobie tyłka?)
    Wiec jakos mi to snu z powiek nie spedza ze nie piore, nie wyparzam i nie okadzam poscieli przed uzyciem.

    Duzo wiekszy problem mam np. z korzystaniem z kibelkow publicznych (np. w pracy, restauracji itp. )
    Tam to otwieram i zamykam sobie drzwi noga, staram sie nie oddychac, odleglosc od sedesu w trakcie używania wynosi min 0.5 metra i nie skorzystam za skarby swiata tego publicznego zawieszonego tam papieru (nie wiem czy wiecie ale wiszac pare godzin ten "czysciutki" papier pieknie absorbuje rozne parujace i skraplajace sie (juz nie powiem z czego ) w tym malym nie zawsze dobrze zwentylowanym pomieszczeniu substancje )
    To dla mnie duzo wieksza bariera nie do przeskoczenia niz nowa posciel

  14. #54

    Domyślnie

    [
    Ale jakos sobie radze i nie histeryzujac - jadam w knajpach i przymierzam ubrania i nawet zdarza mi sie czasem jechac komunikacja miejska (a tez nie mam gwarancji czy ktos brudny i chory nie trzymal reki w tym samym miejscu co ja)
    ależ Zielonooka, ja tez nie histeryzuję - przy poscieli także ale piorę i posciel i bieliznę i bluzeczki "przycielesne" bo... mogę je wyprać, i tak mam (w ogóle lubię prać w... pralce oczywiście)
    a tam gdzie nie mogę, (prać, myć etc) staram sie funkcjonować jak nasprawniej
    pozdrawiam

  15. #55
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar joan
    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    2.366
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    Cytat Napisał zielonooka
    odleglosc od sedesu w trakcie używania wynosi min 0.5 metra : )
    no to musi być niezly wyczyn
    co do poscieli - do jakiegoś czasu też nie miałam z tym problemu zeby korzystać z pościeli z nowej z paczki- jeszcze nie pranej- przytaczalam te same argumenty co ty (że nie dotykana ).
    Dopiero informacje o jakiejś specjalnej chemii ktorą powleka się tkaniny dla lśniącego wyglądu (jak pisała Kuleczka) mnie przekonały (zresztą widzę że nawet po 1 delikatnym praniu pościel wygląda inaczej) -znaczy coś musi w tym być...
    Czasem trzeba skoczyć z mostu zanim rozwiną się skrzydła.

  16. #56
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kuleczka

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.130

    Domyślnie

    Zielona, no co Ty, prezecież ja to napisałam z przymrużeniem oka
    co do restauracji, czy publicznycj toalet, to niestety, na to nie mam wpływu, a czasem i skorzystać trzeba.....
    Z toalet krzystam w niemal identyczny sposób, ale o papierze nie pomyślałam o zgrozo

    Natomiast w restauracji jestem przemiła i przesłodka dla kelnerów, żeby uniknąć ew. nacharchania do zupy, tudzież polizania sztućców (nie wspomnę o bardziej hardkorowych obrazkach, które mi wyobraźnia podsuwa )

    Z pościelą jest o tyle wygodnie, że mogę ją sobie wyprać przed, więc piorę. Spędzam w niej te parę godzin na dobę i chcę się czuć na maksa komfortowo.
    Co do preparatów, to oczywiście, że się nimi powleka pościel, tak jak ręczniki, obrusy i inne.....
    Dlatego też nowe ręczniki nie nadają się do użytku i zamiast wycierać rozmazują wodę po skórze
    Nie wiem wprawdzie czy te substancje szkodzą, ale wolę się zabezpieczyć, pewnie bardziej dla swojego widzimisię, niż rzeczywistego "zagrożenia"
    Cóż to za robot piękny i młody,
    I cóż to za robotniczka,
    Ona mu daje z dzbana pentody,
    A on jej wtyczki z koszyczka

  17. #57
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... WSZECHOBECNA Avatar zielonooka
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    9.942
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał joan
    Cytat Napisał zielonooka
    odleglosc od sedesu w trakcie używania wynosi min 0.5 metra : )
    no to musi być niezly wyczyn
    staje nogami na kibelku

    kuleczka , ave ! - ok po prostu znam osobiscie pare osoby ktore maja jakies tam swoje male niegrozne fiolki na pkcie przestrzegania czystosci ale bardzo sie gorsza gdy ktos postepuje inaczej (akurat nie tylko o posciel chodzi )
    przytaczam wtedy przyklad z przebieralnia a le najbardziej rozwala je ten z papierem toaletowym (bo malo kto zdajhe sobie sprawe i wiekszosc uzywa tego wiszacego a nie np. swoich chusteczek jednorazowych )
    wiec moze dlatego tak bojowo zareagowalam - mam nadzieje ze sie nie gniewacie
    cmok

    ps. w sprawie higieny mam tez straszny problem z podawaniem rak obcym ludziom (np. witajac czy zegnajac sie) odkad przeczytalam koszmarny artykul (ale niestety poparty naukowymi badaniami) co ludzie przenoszza na rekach i np. ile % osob nie myje lap po skorzystaniu z toalety - juz nie chce klamac bo nie pamietam ale cos tam bylo ze np. witajac sie z 5 osobami dziennie 3 z nich nie umyly rak po kibelku, 2 dlubaly w nosie a jedna w gaciach.... jakos tak , bleeee )

  18. #58

    Domyślnie

    [
    quote="zielonooka"]
    Cytat Napisał joan
    Cytat Napisał zielonooka
    odleglosc od sedesu w trakcie używania wynosi min 0.5 metra : )
    no to musi być niezly wyczyn
    staje nogami na kibelku
    a ja "na małysza" (tak myślę, że wtedy najlepiej mają osoby dłuuuugonogie)



    a skoro już jesteśmy przy poscieli, to... moge się przyznać : nie znoszę krochmalonej pościeli (wszystko mnie po niej swędzi ) i wręcz widzę biegające roztocza - to tez po jakimś artykule, albo po discovery

  19. #59

    Domyślnie

    A my dostaliśmy od rodziców atłasowa 220x200 bedzie pod kolor ściany jednej w sypialni (żeby nie było za ciemno)taką:

    A od brata żeby była na zmianę bawełnianą i właśnie taką haftowaną podobno teraz taka moda. Też mi było żal rozpakować.

  20. #60
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kuleczka

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.130

    Domyślnie

    Zielona, już nie opowiadaj, bo jestem bardzo podatna na takie z pozoru niewinne fiołki
    jeśli już o tym mowa, to najbardziej szukującym dla mnie materiałem był o tym, że 99% popilacji ma na rzęsach takie robale, jakby glisty i widac je dopiero w duuużym powiększeniu bleeeee
    Od tej pory dezynsekcja rzęs to dla mnie rutuał
    Cóż to za robot piękny i młody,
    I cóż to za robotniczka,
    Ona mu daje z dzbana pentody,
    A on jej wtyczki z koszyczka

Strona 3 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony