MAM DOŚĆ

[zezo]

Nie wiem co ze mną jest ?
Domek oddałem do użytkowania w 2007 roku, pozostało mi do wykonania jeszcze kilka prac, ale ostatnio coś się ze mną dzieje niedobrego.
Wszystko mnie denerwuje, wszystkiego mam dosyć

Mam dość
budowania,
majstrów,
pseudo-fachowców co to wszystko wiedzą lepiej,
niesłownych ludzi,
bałaganu na działce,
hurtowników co to mają wszystko w super cenie,
promocji w hipermarketach budowlanych
urzędników wszelkiego rodzaju
baków
Jednym słowem muszę wyluzować

[marcin_u]

to juz chyba pora zamieszkac i sobie dac na luz!!!

[andre59]

Zezo, nie poddawaj się, jeszcze remonty przed Tobą

[elutek]

Mam dość
baków

to może by ...zgolić?

[zezo]

baków nie mam
a myślałem oczywiście o tych krwiopijcach od finansów
a więc o BANKACH

[VIP Jacek]

zezo napisał:

Mam dość
budowania,
majstrów,
pseudo-fachowców co to wszystko wiedzą lepiej,
niesłownych ludzi,
bałaganu na działce,
hurtowników co to mają wszystko w super cenie,
promocji w hipermarketach budowlanych
urzędników wszelkiego rodzaju
baków
Jednym słowem muszę wyluzować

mam to samo.
Wszystko mnie wk...wia.

U mnie wykończeniówka.

[Witos]

Łączę się w bólu.

[izat]

nie martwcie się, po tym totalnym wk.......... przychodzi błogi luz i olewka wszystkiego

[sylvia1]

zezo łączę się w bólu mam to samo też odbiór w 2007 na widok dowolnych fachowców mną telepie na myśl o pracach (naprawdę niezbyt dużo zostało) dostaję odruchów wymiotnych itp itd...

[majki]

Nie wiem co ze mną jest ?
Domek oddałem do użytkowania w 2007 roku, pozostało mi do wykonania jeszcze kilka prac, ale ostatnio coś się ze mną dzieje niedobrego.
Wszystko mnie denerwuje, wszystkiego mam dosyć

Mam dość
budowania,
majstrów,
pseudo-fachowców co to wszystko wiedzą lepiej,
niesłownych ludzi,
bałaganu na działce,
hurtowników co to mają wszystko w super cenie,
promocji w hipermarketach budowlanych
urzędników wszelkiego rodzaju
baków
Jednym słowem muszę wyluzować

Sporo racji, a mamy na razie stan surowy zamknięty ...

Tobie, wszystkim i sobie : wytrwałości ...

pozdrawiam, majki

[jacekp71]

to tylko przesielenie wiosenne ....
przejdzie

[Krzysztofik]

Jak "to" sie wiąże.
Krawat normalnie, a na sznurku nie wychodzi




Mimo wszystko zycie jest piękne

[Bigbeat]

To trwa mniej-więcej pół roku, czasem rok.
Potem przechodzi i powoli zaczyna się nawet chcieć
Wszyscy moi znajomi, którzy się budowali, też tak mieli.
Mi przeszło jakiś miesiąc temu...

[retrofood]

zezo napisał:

Mam dość
budowania,
majstrów,
pseudo-fachowców co to wszystko wiedzą lepiej,
niesłownych ludzi,
bałaganu na działce,
hurtowników co to mają wszystko w super cenie,
promocji w hipermarketach budowlanych
urzędników wszelkiego rodzaju
baków
Jednym słowem muszę wyluzować

mam to samo.
Wszystko mnie wk...wia.

U mnie wykończeniówka.

a powiedzcie jaki jest wasz stosunek do 0,7l.
Jesli akceptowalny, to z wami jest wszystko w porzo, jesli nie, to radzę iść do psychiatry.

[VIP Jacek]

no powiem, że gdybym nie jeżdził dużo samochodem, to by to było moim lekarstwem.
A tak to co.

[Madziulka84]

a ja myslalam ze tylko my tak mamy, wiec nie jestem sama

mi sie robi niedobrze jak wchodze a tam peno syfu, niepotrzbenych rzeczy, balagan jak talala i ten wkurzajcy pyl wszedzie

koniec szlifowania nam zostal a mnie telepie jak mam cos zrobic wrrrrrrr

jak sobie z tym radzic?

[płebla]

Nie wiem co ze mną jest ?
Domek oddałem do użytkowania w 2007 roku, pozostało mi do wykonania jeszcze kilka prac, ale ostatnio coś się ze mną dzieje niedobrego.
Wszystko mnie denerwuje, wszystkiego mam dosyć

Mam dość
budowania,
majstrów,
pseudo-fachowców co to wszystko wiedzą lepiej,
niesłownych ludzi,
bałaganu na działce,
hurtowników co to mają wszystko w super cenie,
promocji w hipermarketach budowlanych
urzędników wszelkiego rodzaju
Niestety jestem na tym samym etapie i nawet zaczelam sie zastanawiac czy w poprzednim zyciu komus zrobilam krzywde bo teraz przy budowaniu spotkalo mnie tyle zlego ze nikomu nie zycze.
Płebla
baków
Jednym słowem muszę wyluzować

[andre59]

płebla. pozwolisz, że umieszczę Twój komentarz we właściwym miejscu, inaczej trochę trudno go znaleść.

Nie wiem co ze mną jest ?
Domek oddałem do użytkowania w 2007 roku, pozostało mi do wykonania jeszcze kilka prac, ale ostatnio coś się ze mną dzieje niedobrego.
Wszystko mnie denerwuje, wszystkiego mam dosyć

Mam dość
budowania,
majstrów,
pseudo-fachowców co to wszystko wiedzą lepiej,
niesłownych ludzi,
bałaganu na działce,
hurtowników co to mają wszystko w super cenie,
promocji w hipermarketach budowlanych
urzędników wszelkiego rodzaju

Niestety jestem na tym samym etapie i nawet zaczelam sie zastanawiac czy w poprzednim zyciu komus zrobilam krzywde bo teraz przy budowaniu spotkalo mnie tyle zlego ze nikomu nie zycze.
Płebla

baków
Jednym słowem muszę wyluzować

[arktyk]

zezo napisał:

Mam dość
budowania,
majstrów,
pseudo-fachowców co to wszystko wiedzą lepiej,
niesłownych ludzi,
bałaganu na działce,
hurtowników co to mają wszystko w super cenie,
promocji w hipermarketach budowlanych
urzędników wszelkiego rodzaju
baków
Jednym słowem muszę wyluzować

mam to samo.
Wszystko mnie wk...wia.

U mnie wykończeniówka.

a powiedzcie jaki jest wasz stosunek do 0,7l.
Jesli akceptowalny, to z wami jest wszystko w porzo, jesli nie, to radzę iść do psychiatry.

Mnie też wszystko denerwuje, ale stosunek do 0,7 jest baardzo pozytywny. Może jeszcze coś ze mnie będzie
Pozdr,

[PeZet]

to tylko przesielenie wiosenne ....
przejdzie

Ty nie bądź taki mądry, bo tylko krew zalewa, jak się taką diagnozę słyszy, k...a, a potem człowiek się zastanawia dlaczego ma ręce po łokcie od jakiejś czerwonej cieczy i dlaczego ten na ziemi się nie rusza.
Przesilenie wiosenne...
Fachowcy zejdźcie mi z oczu.