Mam dom w ssz, wiązary. Wymyśliłam sobie żeby klime wykorzystywać w połowie do ogrzewania chaty. tzn straty 5500kwh a tego połowę miałaby zapewnić klima, chodziłaby sobie minimalnie całodobowo resztę zapotrzebowania z podłogówki wodnej elektrycznej w taniej taryfie. Potrzebuje grzać/ chłodzić 4 pomieszczenia 1,2 pokoje od zachodu z oknami do podłogi i 3,4 gabinet plus salon. Dom ma nisko okap, teraz słonce przestaje wchodzic do domu kolo 9, 10 zaczyna 15-16. Podejrzewam że jakoś bardzo nagrzewać się nie bedzie. Od południa 1 okno 1,4x1,4.
Chcę to etapować . Na pewno potrzebuje klimy w gabinecie i w salonie, tam by poszedł 1 multi z 2 jednostkami o minimalnej mocy, w nastepnym roku to samo pokoje 1,2, czyli 2 jednostki zawnetrzne na ścianie północnej.
Czy jest to sensowne , czy próbować to rozwiązać jakoś inaczej?