Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

dzisiaj tylko foteczki uzupełniające bo jakby nie było Panowie trzasnęli jeszcze nieco murku zanim pojechali





jedna z moich cudnych brzózek ma już takie listeczki



Abraham wygląda tak



Aloha tak

grubsze pędy



cieńsze

[wu]

no i mamy kolejny pracowity dzień
Panowie uwijali się jak mróweczki nanieśli drobne poprawki w murkach przez te nieszczęsne drzwi przesuwne ubrudzili śliczny murek jakimś bleee paskudztwem i zaczęli dawać domeczkowi cieplutkie ubranko w gustownym bladobłękitnym kolorku











no i zaczęły się malować słupki "tymi rencami" a małżowymi się kończyły bo "obowiązki domowe" były pilniejsze póki co to podkład ale ładnie wyglada czyż nie

[wu]

dziś odcinek pod tytułem ZASYPANE

przyjeżdżam na działkę i chałupy nie ma zamiast chałupy mam góry o takie









reszta domku dostaje ubranko





a od jutra gdzieś od południa ma piaseczek wędrować do środka

[wu]

dzisiaj pierwszy zgrzyt na budowie
nie z winy ekipy tylko koparkowej primabaleriny przyjechał popatrzył i zaczął wydziwiać że piach za mokry że miejsca za mało że słupki przeszkadzają i on sobie koparki nie zniszczy zabrał sie i pojechał

nosz jak to usłyszałam to miał facet szczęście że miałam kawał drogi do niego

małżon pojechał do niego dogadwać się ale nie i koniec

dobra zadzwonił do innego gosć przyjechał popatrzył i co i miejsca dosyć i piasek jak trzeba i słupki nie przeszkadzają on to nawet wjechać do środka może żeby rozgarnać żaden problem nosz kurde to jak da się czy się nie da ważne że jutro na 8 rano ma przyjechać i sypać

pewnie myślicie że moje Strusie Pędziwiatry opalały brzuszki

a skąd zrobili sobie takie cóś



i taczkami wozili piasek i wieczorkiem było tak

[wu]

jak to mówią co się odwlecze dzisiaj Panowie zasypali fundamenty lekko 200 ton piasku wlazło w poniedziałek dokończą bo wszystkie poziomy powyznaczają coby idealnie było bo u nas dwa poziony będą część domku ma obniżona podłogę o 30 centymetrów i dokończą zasypywanie no i co chyba zalewać trzeba a nowy pan od koparki wprawdzie droższy ale według ekipy wirtuoz koparki dzisiaj już można było pospacerować po domku







i rzut oka na całość



no i najciężej pracująca osoba

[wu]

nadejszła wielkopomna chwila mam pierwszy kawałek podłogi

najpierw czarne gustowne wdzianko







no to lejemy




hmmmmmm krecik czy cóś



"mój jest ten kawałek podłogi"







matko jaka ona jest piękna

[wu]

a dzisiaj mam już całą podłogę





a tu można było dzisiaj już spacerować



no i słupeczki zmieniają kolorek ale trzeba będzie je dwa razy malować

[img] [/img]

[wu]

wczoraj Panowie się nudzili bo bloczków nie było będą jutro ale Oni jacyś tacy dziwni że dzisiaj zamiast dalej sie nudzić znaleźli sobie robotę

i tak mam cósie pod filarki

tu jeden cóś



a tu w komplecie



no i jeszcze wykopki pod taras w tle widać piięknie wymalowane przeze mnie słupki





ja wymalowałam wszystkie słupki jutro ma być dawana siatka jak sobie łapki spaliłam tak cudnie słonko grzało ałaaaaa jak bolą

[wu]

no uzupełniam braki
Panowie dzielnie wczoraj i dzisiaj pracowali więc mam już zalany fundament pod taras, wykopany fundament pod schody i wymurowane o tak







a i ktoś dostanie po zębach bo bloczki są koszmarne na całą palętę kilka jest dobrych reszta obita i popękana

a taki płotek



a to moje roślinki

[wu]

dzisiaj murowania ciąg dalszy pojawiły się zarysy okien zalał się fundament pod schody wejściowe







a teraz parę perełek jak wygląda większość bloczków













dobra starczy bo mnie trafi zaraz

[wu]

a oto stan prac na dzisiaj normalnie wygląda już kawałek domku


















jutro przyjeżdża pan w sprawie reklamacji bloczków czuję zapach krwi

[wu]

no wreszcie coś przybyło zaczynają powstawać ścianki działowe i kominy matulu jaki malusi pokoiczek mi wyszedł na dole

wydziela się kotłownia



komin kominkowy



komin piecowy



i przyczyna mojej rozpaczy ścianka między sralonkiem i pokoikiem docelowo gościnnym

[wu]

niech się mury pną do góry no i rosną sobie dzisiaj na pierwszy rzut oka było widać że coś przybyło

to z beczką to spiżarnia obok łazienka




rzut oka na wykusz i przez wykusz



tu z salonu zaglądamy do pokoju gościnnego



rzut oka na całość od frontu



a to wykusz

[wu]

coraz lepiej widać jak to będzie w środku

kotłownia



łazienka



spiżarnia



a tu komplet spizarnia po prawej łzaienka po lewej



niezły bedzie widok z salonu



od frontu

[wu]

tak było wczoraj

[wu]

a tak dzisiaj

mam pierwsze nadproże



ściany rosną jakoś wysokie są dziwnie sie czuję









a te dwa zdjecia to dzięki samozaparciu szefa ekipy któren wlazł na ścianę

[wu]

stan na czwartek fotki były ale net miał mnie w nosie







kontrola jakości

[wu]

dzisiaj już wszystkie postawione ściany dostały nadproża fajnie to wyglada widać jakie będą okienka i drzwi

a i podziwiam moją ekipę jak powiedzieli że wszystko bedzie dzisiaj zalane to sie zawzięli i po 20-ej jeszcze pracowali i znowu oś mówili o halogenkach do pracy



moje własne Stonehenge



i znowu ktoś łaził po ścianach ależ super są te fotki

[wu]

no to powolutku pomalutku coś przybywa

[wu]

i znowu ciutkę przybyło ale pogoda pokrzyżowała Panom plany ale jak nic kombinują już kończyć murarkę na jakiś czas i szalunki Im w głowach