Jeśli chodzi o meble to dałam się ponieść marzeniom...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMy tak raz zrealizowaliśmy marzenia. Kupiliśmy meble robione we Włoszech na antyki. Daliśmy za nie kupę kasy i wyglądały owszem pięknie. Ale tylko wyglądały. Jak przyszło do użytkowania, a potem rodzinka nam się powiększyła o synka to teraz naprawdę robią za antyki. Są strasznie słabo wykonane. Przewrócony klocek - dziura w drzwiczkach, krzesło za blisko przysunięte do komody - dziura w kancie komody. Do tej pory się zastanawiam skąd się wzięły rysy na stole, bo zawsze był przykrywany dwoma obrusami i nie jedliśmy na nim na co dzień. Tak więc realizacja marzeń może być ryzykowna. Teraz czekamy aż mały trochę podrośnie i trzeba je będzie do renowacji oddać. Ciekawe ile nam za to zaśpiewają?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKaror, jak masz jakieś na myśli to śmiało wklejaj
Dorfi, warto spełniać swoje marzenia choćby dla chwili radości ... a meble na pewno nie są na tyle zniszczone by je odnowić, a wtedy będą jak znalazł do Twojego pięknego, stylowego domku.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychprzydybałam i ja dzień doberek
domek fiu fiu zaje......fajny bardzo siem mi podoba ,ale jakoś mylą mnie zdjęcia a raczej daty ,dokładnie kiedy zaczęliście się budować ?????????
a działka pośród tych drzew superowa , ja to muszę czekać parę ładnych lat żeby coś takiego zobaczyć ,wycinka też była tylko byle jakich drzew , no cuż chciałam powiedzieć że będę dopingować i śledzić postępy i zaglądać tu będę
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitaj Rossa!
Cieszę się, że Ci się podoba
Rozpoczęliśmy budowę w czerwcu. Zdaję sobie sprawę, że mój dziennik jest niekompletny, ale niedawno zaczęłam go pisać i co rusz przypominam sobie o czymś czego zapomniałam napisać
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzięki Moniu!
Mnie również się podoba, i co najważniejsze córci
Dziadziuś się nieźle natrudził
Niestety jeszcze nie skończony: brakuje drzwi i okiennic, no i daszku...
Miał być z trzciny, ale jakoś nikt nie ma czasu wyruszyć na poszukiwania tego budulca [/i]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOdpowiedź jest prosta - koszt dachu. Nie stać nas na dachówkę, jak wcześniej pisałam budujemy z oszczędności i nie będziemy ubiegać się o żaden kredyt, a jak niemal wszyscy chcielibyśmy się jak najszybciej wprowadzić Poza tym na naszym dachu dachówka ważyła by ok. 20 ton a to mnie przeraziło. Kolejny argumentem jest lokalizacja działki- las. Dachówka szybko zarosła by mchem, blacha zresztą też, ale taniej ją wymienić... Więc przede wszystkim finanse. Jeśli chodzi o kolor to taki nam się najbardziej podobał (początkowo miał być czarny), no i mam już pomysł na elewację Zresztą, moim zdaniem pozostałe kolory blachy wyglądają beznadziejnie... Mam kilka takich kolorystycznych zestawień w swojej okolicy
Wiem, taki dworek powinien być kryty dachówką, żeby miał wygląd...
ale poczekajcie jeszcze troszkę na zdjęcia elewacji a zobaczycie, że nie będzie tak źle TRZYMAJCIE KCIUKI
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHmm zastanawiam sie tylko czy potrzebnie doprojektowaliscie lukarny od fronu wedlog mnie jest jedna zaleta i dwie wady !
Wada jest zbyt duza ilosc swiatla przegladajac inne dzienniki doczytalem ze niektory zaluja dcyzji powiekszenia badz dodania jakiegos okna oraz co za tym idzie dodatkowe koszty.Natomiast zaleta jest to ze ładnie wygladaja i sie prezentuja !
Ja jestem mysli ze projektanci to specjalisci w swojej branzy i nalezy im zaufac.Doczytalem kiedys ze niektorzy zaluja np otwarcia wiatrolapu na salon cz przedpokoj albo zlikwidowania drzwi z kuchni do salonu a miedzy innymi zwiekszenia liczby okien.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZacznę od początku: czy potrzebnie - to był mój warunek zakupu projektu (chciałam Kamilę albo Ewelinę, tam są takie lukarny), a jeśli chodzi o światło to znacznie doświetliły pomieszczenia - nie chciałam okien dachowych od frontu. Ważny jest fakt, iż front domku skierowany jest na północ, więc mało doświetlony, do tego las... W pokoiku same drzwi balkonowe w dodatku od zachodu nie naświetliłyby wystarczająco pomieszczenia. A ja nie lubię ponurych wnętrz (w łazience też nie przeszkadzają - wszystko się zmieści). Cena okien - cóż, przy takiej ilości kilka nie robi różnicy Jednak chyba najbardziej kierowałam się wyglądem domku Tak mi się po prostu podoba Dalej, z hollu do salonu i z kuchni do jadalni drzwi będą (tak jak w projekcie)Napisał Karor
Dla przykładu: Pan od dachu zasugerował obcięcie łuków we frontowej lukarnie, gdyż jego zdaniem w czasie ulewy woda może się tamtędy nie zmieścić i zmoczyć mury. Być może ma rację, ale ja i mój mąż nie wyobrażamy sobie domu bez tych łuków, a skoro tak jest w projekcie (a kilka takich domków widziałam) to nie będzie wielką tragedią, w końcu nie mieszkamy w klimacie tropikalnym Mam nadzieję, że rozwiałam Twoje wątpliwości...
Oooops, przepraszam, że tak się rozpisałam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWg mnie w domu nie może być ZA DUŻO światła.
A jak chcę się przyciemnić, to zawsze można zaciągnąć zasłony albo żaluzje.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych