Kolejny wątek "Jak zrobiłem ...". Dzisiaj powklejam zdjęcia jak zrobiłem obudowę kominka.
Kominek Lechmy 19kW z płaszczem wodnym miał być obudowany w stylu rustykalnym tak aby pasował do naszego gustu i wystroju całego domu.
Na początku owinąłem cały kominek wełną firerockwool (klej, wełna, folia aluminiowa) by nie wychładzać niepotrzebnie płaszcz.
Następnie wyrysowałem w komputerze całą ścianę, umiejscowiłem kominek i zacząłem obmyślać jak go obudować. Z tym to nie było problemów. Problemy zaczęły się (jak zawsze) przy wyborze materiałów wykończeniowych. Może z cegieł ręcznie formowanych, może z płytek imitujących cegły ... Wariantów było całe mnóstwo ale decydująca zawsze jest ... cena.
Z zabudowy poddasze troszeczkę zostało mi blach do suchej zabudowy jak i płyt GK więc zacząłem robić stelaż.
Zbudowanie konstrukcji i przykręcenie płyt było banalnie proste ale teraz co dalej? Po obu stronach miały być składowane polana więc jakoś trzeba było zabezpieczyć obudowę by wytrzymała ciężar i wieloletnią eksploatację gdy kominek jest na razie naszym podstawowym źródłem CO i CWU (ale nie jedynym). Do tego celu najlepiej sprawdzały się betonowe płyty imitujące kamień o konkretnych wymiarach. Firma Semmelrock ma coś takiego w swojej ofercie. Nie było to wcale tanie bo kupiłem 4 elementy, które tworzą 2 podstawy o wymiarach 45x90cm i za nie zapłaciłem aż 150PLN. Koszmar.
W takim przypadku musiałem znaleźć coś odpowiedniego na oklejenie płyt i ... znalazłem. W tej samej firmie zakupiłem kamień łupany. Sam sobie wybierałem kamienie odpowiadające mojej koncepcji i na całą obudowa zapłaciłem aż ... 30 PLN. Tutaj to bardzo się cieszyłem. Coś z niczego.
Przyklejałem go na elastyczny klej do glazury Mapei a fugi wypełniałem gotową, grafitową zaprawą do klinkieru Alpolu i wyglądało to tak:
Cegły klinkierowe pozostały mi z budowy ale i tak zbyt duży to nie jest koszt.
Belka nad kominkiem jest wymiarów 14x14cm i jest oszlifowana, pomalowana patyną i raz lakierem by aż tak się nie brudziła.