Likwidacja studni

Mam studnię. Od kilku lat nie jest już używana. Chciałbym ją zasypać. Nie wiem tylko czym (oprócz ziemi oczywiście) można ją zasypać. Zasypanie studni nie wymaga żadnej zgody (z tego co wiem) ale czy są jakieś przepisy prawne co do jej zasypania. Dodam, że wiele osów w moim otoczeniu posiada studnie.

[araman]

Zasypać łatwo a nie lepiej zabezpieczyć np wylewając betonową płytę lub wkomponować w otoczenie? wody nigdy nie za wiele skąd wiesz czy za kilka lat nie będziesz potrzebował wody np do nawadniania ogrodu. Ja bym chciał mieć studnie. Dobrze sie zastanów

[Rafter]

Ja jakieś 4 lata temu zdjąłem 3 kręgi. Nałożyłem betonowy dekiel i zasypałem metrową warstwą ziemi.
I tak zrób

[agnes]

araman ma całkowitą rację,jeśli zajdzie potrzeba studnię można uczynnić ,nie zasypuj jej.Na pewno się przyda,chocby do podlewania ogrodu,mycia samochodu czy nawet do jakiegoś basenu .

[qbel]

WARUKI KTÓRE MUSIAŁEM SPEŁNIĆ PRZY LEKWIDACJI
1 DNO STUDNI WYPEŁNIĆ PIACHEM DO OK, 0,5M
2OTWÓR STUDZIENNY ZLIKWIDOWAĆ POPRZEZ ZAIŁOWANIE I DOKŁADNE UBIJANIE WARSTW DO WYSOKOŚCI ZAOBSERWOWANEGO POZIOMU WODY
3 POWYŻEJ WYKONAĆ WARSTWĘ CHUDZIAKA OK 20 CM
4 POZOSTAŁĄ CZĘŚĆ WYPEŁNIĆ NIE ZANIECZYSZCZONĄ ZIEMIĄ
5 ZABRONIONE JEST WYPEŁNIANIE OTWORU ODPADAMI,GRUZEM,ZANIECZYSZCZONĄ ZIEMIĄ

[Tomkii]

Jeśli koniecznie chcesz ją jednak zasypać to przemyśl czy nie warto by wsadzić rury np. fi 160, ponawiercanej w dolnej części. Dno studni zasypać grubym żwirem. Od góry rurę zadeklować. Będziesz miał wtedy studnie zasypaną i w razie czego coś w rodzaju studni wierconej...

[kenji]

Uważajcie na te betonowe dekle! U mnie na działce mam przykrycie studniy zrobione z dwóch dekli betonowych. Niedawno, jeden z nich mi pękł podczas przesuwania. Jak się okazało nie było w nim żadnego zbrojenia!
Także z jego wytrzymałością różnie może być, szczególnie gdy nasypie się na niego metr ziemi i jeszcze będzie po tym chodzić.
Sam pomysł takiej "likwidacji" studni nie wydaje się zły, ale trzeba pomyśleć o jakimś mocniejszym materiale niż dekiel betonowy.