dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 4
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 71
  1. #21

    Domyślnie

    Jak widać są dwie szkoły: koniecznie-rurowa i bezrurowo-okienna... Wyznawcy pierwszej twierdzą że musi być i basta, drudzy, że jak nie ma to nie ma. Znam ludzi którzy grzali kominkiem bez doprowadzenia powietrza rurą kilka sezonów swój nowy dom... Myślę,że większość argumentów już przytoczono i w myśl forumowej zasady: pytanie-odpowiedzi - DECYZJA należy jak zwykle do Ciebie Jak masz siły i środki a nie masz płytek/parkietu - pruj beton Jeśli nie - to nie rób tego, tylko w razie potrzeby przy rozpalaniu uchylaj okna...
    Z wielkim zaciekawieniem czekam na (trafną) decyzję

  2. #22
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    an-bud

    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    kuj.pom.
    Posty
    5.734

    Domyślnie


    Sprawdziłem przypadkiem działanie dopływu powietrza u siebie mam palenisko z możliwością spalania powietrza zewnętrznego w 100% Po zamieszkaniu ( troszkę brak czasu, może lenistwo jedyne działające ogrzewanie ) mineło z 3 tygodnie zanim przypomniało mi się że mam wpiąć tę rurę do paleniska po podłączeniu zrobiło się w domu 2, 3 stopnie więcej, i to przy prawie takiej samej ilości opału (może nawet mniejszej) Trzeba uzupełnić powietrze wyciągane przez kominek, ale sens podłączenia rury z zewnętrznym powietrzem jest przy możliwości wpięcia w palenisko. Jak palenisko jest bez możliwości tego wpięcia można skierować te powietrze na front, wtedy może częściowo złapać troszkę tego chłodnego powietrza. Samo zostawienie rury pod kominkiem da tyle samo co rozszczelnienie okna, czy nawiewniki ( i tak musimy ogrzać to powietrze, spali ciepłe z pokoju)
    an-bud ...... Przyznaję że Polska mi zbrzydła za dużo święconej wody za mało zwykłego mydła (Tadeusz Boy Żeleński)
    Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.(Stanisław Lem)

  3. #23

    Domyślnie

    andre59 napisał
    Stąd rura długości kilku metrów musi mieć większy przekrój od kilkucentymetrowej długości kanału w nawiewniku okiennym chcąc zachować ten sam przepływ powietrza w jednostce czasu czyli ileś tam m3/h.
    Fizyka, Panie, fizyka
    Andre jakoś nijak nie kumam tych zagadnień z fizyki wykładanej przez Ciebie, a sam jak sięgnę pamięcią też nic mi się nie przypomina, może akurat nie było mnie na wykładach z tego tematu o tych oporach lub Ty coś przesadziłeś z tą fizyką ?
    wiem za to że w czasie spalania powstaje podciśnienie, a wiadomo że bilans musi wyjść na "ZERO" tak więc musi być zassane powietrze czy to będzie rura, otwarte okno czy dziurka od klucza jest to nie istotne, taka ilość jaka jest potrzebna musi wpłynąć do budynku, a jak nie wpłynie to nam wygaśnie w piecyku i będzie zimno,
    i to jest Fizyka którą ja znam, ale mnie uczyli za komuny to może i te zagadnienia są już nieaktualne ??
    Kto żyje bez szaleństwa,
    mniej jest rozsądny niż mniema.

  4. #24
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) BARD FORUM Avatar andre59
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    13.902
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    14

    Domyślnie

    Kolego zezo,
    co to są opory przepływu to można sobie na przykładzie płynącej rzeki zobaczyć,
    środkiem zawsze płynie szybciej niż przy brzegach. Identycznie zachowuje się powietrze w rurze czy tez innej dziurze
    I tak długa rura stawia spore opory, króciutka dziurka znacznie mniejsze

    Bilans musi wyjść na zero, tylko nie z każdą dziurą wyjdzie . Może się okazać, że dziurka od klucza jednak sobie nie poradzi z przepuszczeniem tej samej ilości potrzebnego powietrza co uchylone okno, itd, etc...
    Resztę zozważań zostawiam Ci na wieczór
    Jak Andre, Zosia-samosia, dom budował.
    Komentarze.
    punkt widzenia zależy od kąta patrzenia

  5. #25

    Domyślnie

    andre59
    Ciekawy wywód bardzo ciekawy, może mnie tak uświadomisz jakie to są te opory przy ściance porównując je z brakiem tych oporów w środku rury ?

    Bardzo mnie to ciekawi, w/g jakiego wzoru są te opory liczone i jak te opory wpływają na prędkość np w procentach ?
    a teksty w stylu:
    tak długa rura stawia spore opory, króciutka dziurka znacznie mniejsze
    to mnie do łez rozbawiają tylko o jednym myślę

    no nie wiem dlaczego przeważnie mamy odmienne zdanie choć muszę przyznać że w paru wątkach przyznałem Ci rację ale w tym "opornym temacie" raczej mam odmienne zdanie, nie pisał bym tych bzdur o tych oporach i dziurkach jak by nie twoje stwierdzenie
    Fizyka, Panie, fizyka
    Widzisz drogi Andre ja Fizyki nie kończyłem na kilku, może nawet więcej niż na kilku wykładach nie byłem /wiadomo były inne ciekawsze zajęcia/
    pewnie troszkę racji masz ale myślę że to są tak nie duże opory i różnice w prędkości że nie są warte roztrząsania, a Ty mi piszesz teksty jak by to były podstawy fizyki i muszę się czerwienić że tych podstaw nie znam.
    Powodzonka życzę więc
    a jak znajdziesz jakiś wzorek to chętnie go sprawdzę w jakiejś dziurce
    Kto żyje bez szaleństwa,
    mniej jest rozsądny niż mniema.

  6. #26
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) BARD FORUM Avatar andre59
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    13.902
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    14

    Domyślnie

    Zezo,
    toż nie od wczoraj wiadomo z czym rura i dziurka kojarzyć się może
    jak Ci się kojarzy znaczy żeś zdrów na ciele i umyśle
    A słyszałeś może o zjawisku tarcia i turbulencjach, które nierozerwalnie wiążą się z kazdym ruchem ciała w ośrodku? Zjawisko występuje również w przypadku gdy ciało jest nieruchome, a ośrodek się porusza

    Póki co myślę, że należy zakończyć tę akademicką dyskusję. Bezdomnej i tak te nasze dywagacje nie pomogą, a jeno mętlik w głowie uczynią.

    Z podrowieniami i... do następnego razu
    Jak Andre, Zosia-samosia, dom budował.
    Komentarze.
    punkt widzenia zależy od kąta patrzenia

  7. #27

    Domyślnie

    andre59 napisał
    Póki co myślę, że należy zakończyć tę akademicką dyskusję. Bezdomnej i tak te nasze dywagacje nie pomogą, a jeno mętlik w głowie uczynią.
    Masz rację
    Szacun więc i jak napisałeś
    do następnego razu
    Kto żyje bez szaleństwa,
    mniej jest rozsądny niż mniema.

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał zezo
    Ciekawy wywód bardzo ciekawy, może mnie tak uświadomisz jakie to są te opory przy ściance porównując je z brakiem tych oporów w środku rury ?

    Bardzo mnie to ciekawi, w/g jakiego wzoru są te opory liczone i jak te opory wpływają na prędkość np w procentach ?
    Poszukaj w googlach: równanie Bernouliego, przepływ laminarny, liczba Reynoldsa.
    GL-189 Olszewnica Stara
    Hobby: zwariowane pomysły, zawracanie głowy i takie tam różne...
    Zlot Forum 2009.06.27 Urzut: http://forum.muratordom.pl/spotkanie-forum,f138.htm

  9. #29

    Domyślnie

    Bigbeat napisał
    Poszukaj w googlach: równanie Bernouliego, przepływ laminarny, liczba Reynoldsa.
    No i wszystko jasne
    no prawie wszystko jasne
    Kto żyje bez szaleństwa,
    mniej jest rozsądny niż mniema.

  10. #30
    ELITA FORUM (min. 1000)
    mario1976

    Zarejestrowany
    Nov 2006
    Posty
    1.694
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    19

    Domyślnie

    Cytat Napisał andre59
    wystarczą (zwykłe nawiewniki ciśnieniowe, a nie jakieś tam higrosterowane).
    Eksploatując swój kominek zauwazyłem, że przy rozpalaniu potrzebuje on znacznie więcej powietrza niż przy późniejszym normalnym paleniu. Po prostu nie domykam drzwiczek podczas rozpalania i rozgrzewania się kominka. Trwa to ok. godzinę. Później do podtrzymania procesu palenia wystarczą fabryczne otwory zasysania powietrza.
    .
    Jestem poczatkującym palacze bo paliłem dopiero 1 raz. Mam taki sam wkład jak Twój....no i miałem problem z rozpaleniem ostatnio. Kanał dymowy ma 14*27 pod kominkiem rura fi 160. Przy pierwszym paleniu nawkładałem porąbanego drewna + rozpałka do kominka i po chwili na to dwie większe kawały drwa. Niestety od razu zamknałem drzwiczki (po kilku minutach)....a jak się okazało dnia następnego rura fi 160 na zewnątrz była zapchana folią . No i nie mogłem tego większego drewna rozchajcować. Osmoliło się i gasło.

    Pytanie mam czy standardowo aż tak długo nalezy rozgrzewać kominek i doprowadzać więcej powietrza do wkładu (czyli aż godzinę otwarte drzwiczki) ?
    pozdrawiam,
    M

  11. #31
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) BARD FORUM Avatar andre59
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    13.902
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    14

    Domyślnie

    Cytat Napisał mario1976
    ...
    Pytanie mam czy standardowo aż tak długo nalezy rozgrzewać kominek i doprowadzać więcej powietrza do wkładu (czyli aż godzinę otwarte drzwiczki) ?
    Nie otwarte drzwiczki tylko nie domknięte na klamkę. Po prostu przymykam drzwiczki, ale nie dociskam ich klamką do korpusu. Słychać jak wkład zasysa powietrze powstałą dookoła drzwiczek szczeliną. Jak od razu duży kawał drewna włożysz to niestety ogień nie rospali się dobrze. Rozpalajac zimny kominek trzeba co kilkanascie minut wkładać coraz większe szczapki drewna. Duże polana dokładać dopiero jak na popielniku będzie spory żar, a wkład nabierzę temperatury. Drewno musi być suche, nie powinno się zbyt dużo dymu wytwarzać, właściwie prawie wcale nie powinno go być. Po dołożeniu porcji szczapek przytrzymaj przez chwilę lekko uchylone drzwiczki, aby świeżo dołożone drewno dobrze się zajęło. Później przymknij drzwiczki nie dociskając ich jeszcze do korpusu. Dociśniesz je jak ogień na dobre się rospali, będzie czuć wyraźne ciepło bijące od kominka. Rączka sterowania dopływem powietrza oczywiście ustawiona początkowo na rospalanie, później gdy kominek już nabierze temperatury ustaw ją w pozycji normalnej.

    Co jo godom, co jo godom :
    ...jak na popielniku będzie spory żar...
    oczywiście żar ma być na ruszcie, a nie na popielniku
    Jak Andre, Zosia-samosia, dom budował.
    Komentarze.
    punkt widzenia zależy od kąta patrzenia

  12. #32

    Domyślnie

    chyba czas sie odezwac...

    mam doswiadczenia z paleniem w kominkach ojcowych od okolo 15 lat...
    .... i kiedy budowalem swoj dom nie bylem zbyt chetny do podchodzenia pod wklad z rurą - zawrót głowy, niewiekie koszty( ale zawsze ), robota...
    ale zdecydowalem sie bo:
    -kominek ma zawsze swiezutki tlen,
    -cyrkulacja powietrza w pomieszczeniu jest absolutnie niezaburzona i w zimie nie trzeba wietrzyc (nie przepadam za nawet minimalną duchotą - tzw zimny chów),
    -rozpalanie u mnie trwa max 3-5 minut a pale czesto gesto mokrym drewnem,
    -czesc wkladów ma kurtyne powietrzna i szczelne podprowadzenie powietrza z zewnatrz jest konieczne aby zapobiegac osmoleniu szyby,
    -bez doprowadzenia, czasem trzeba bylo otworzyc drzwiczki wlasnie podczas rozpalania na dluzej a wtedy zdarzalo sie ze dym sie dostawal do srodka pomieszczenia... a fuj.......i takie tam...

    p.s. wystarczy dac rure fi 15-20 cm PCV tylko pod samym wkladem trzeba przejsc na metal...
    na zewnatrz domu warto rure zakonczyc kolankiem bo inaczej moze czasem przy ''niepogodzie'' gwizdac, hehe

    pozdr wszystkich kominkowych romantyków...

  13. #33
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) BARD FORUM Avatar andre59
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    13.902
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    14

    Domyślnie

    To tempo rozpalania ognia w kominku jest chyba zależne od konstrukcji i przeznaczenia wkładu. SUPRA Tertio76 ma małą powierzchnię (max ok 12 cm2) otworów którymi powietrze dopływa do paleniska. Szczelina nad szybą ma grubość zaledwie ok 1 mm. Dla porównania we wkładzie SUPRA Astra ta szczelina ma grubość prawie 1 cm !!!. Widać są wkłady kominkowe do ogrzewania domu i wkłady do przepuszczania drewna przez komin
    Poza tym rozpalam ogień powoli aby uniknąć szoków termicznych zapobiegając uszkodzeniom wkładu, i przedłużyć jego żywotność.
    Jak Andre, Zosia-samosia, dom budował.
    Komentarze.
    punkt widzenia zależy od kąta patrzenia

  14. #34
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Hiv
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    178
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    Cytat Napisał mario1976
    Cytat Napisał andre59
    wystarczą (zwykłe nawiewniki ciśnieniowe, a nie jakieś tam higrosterowane).
    Eksploatując swój kominek zauwazyłem, że przy rozpalaniu potrzebuje on znacznie więcej powietrza niż przy późniejszym normalnym paleniu. Po prostu nie domykam drzwiczek podczas rozpalania i rozgrzewania się kominka. Trwa to ok. godzinę. Później do podtrzymania procesu palenia wystarczą fabryczne otwory zasysania powietrza.
    .
    Jestem poczatkującym palacze bo paliłem dopiero 1 raz. Mam taki sam wkład jak Twój....no i miałem problem z rozpaleniem ostatnio. Kanał dymowy ma 14*27 pod kominkiem rura fi 160. Przy pierwszym paleniu nawkładałem porąbanego drewna + rozpałka do kominka i po chwili na to dwie większe kawały drwa. Niestety od razu zamknałem drzwiczki (po kilku minutach)....a jak się okazało dnia następnego rura fi 160 na zewnątrz była zapchana folią . No i nie mogłem tego większego drewna rozchajcować. Osmoliło się i gasło.

    Pytanie mam czy standardowo aż tak długo nalezy rozgrzewać kominek i doprowadzać więcej powietrza do wkładu (czyli aż godzinę otwarte drzwiczki) ?
    Standardowo, czyli z niezapchaną rurą od powietrze pewnie nie
    Emanuela II
    DZIENNIK
    KOMENTARZE

  15. #35

    Domyślnie

    Witam,
    mam pytanie w temacie doprowadzenia powietrza do kominka/kozy z zamkniętą komorą spalania. Mam taki komin spalinowy z wentylacją:


    Czy ten kanał wentylacyjny przy kanale spalinowym służy do doprowadzania powietrza? Czy przy takim kominie nie potrzebuję już rury pod posadzką? Z góry dzięki za pomoc.

  16. #36

    Domyślnie

    Jak tu juz wcześniej mówiono, do spalania kominek moze pobierać powietrze z dwóch źródeł - albo z pomieszczenia, albo z zewnątrz. I generalnie jest to juz przewidywane w samej konstrukcji wkładu. Ja mam kominek, który pobiera powietrze z pomieszczenia, ale i tak mam potężną rure doprowadzająca powietrze z zewnątrz, z zamykaniem/regulacja przepływu. To powietrze wpada pod kominek, od razu sie ogrzewa przy paleniu i grzeje pomieszczenia (mam rozprowadzenie z dmuchawą). Spełnia 2 funkcje bo i wietrzy dom i uzupełnia niedobory wynikające ze spalania.
    Reasumujac, jeśli nie mamy juz wszystkiego wykończonego na tip top doradzam doprowadzenie rury bez względu na rodzaj kominka.
    A co do wentylacji przy kominku, to z tego co wiem jest ona obowiązkowa i nie służy chyba zasysaniu powietrza do spalania (chociaż siłą rzeczy tamtędy też będzie sasysać powietrze, jak nie będzie skąd).

  17. #37
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) BARD FORUM Avatar andre59
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    13.902
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    14

    Domyślnie

    am76, obrazek się nie otwiera
    Jak Andre, Zosia-samosia, dom budował.
    Komentarze.
    punkt widzenia zależy od kąta patrzenia

  18. #38
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar majki
    Zarejestrowany
    Apr 2002
    Posty
    4.925
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    516

    Domyślnie

    Cytat Napisał Hans Kloss
    A co do wentylacji przy kominku, to z tego co wiem jest ona obowiązkowa i nie służy chyba zasysaniu powietrza do spalania (chociaż siłą rzeczy tamtędy też będzie sasysać powietrze, jak nie będzie skąd).
    Czyli przy kominku musi być kratka wentylacyjna dla wentylacji grawitacyjnej ?

    pozdrawiam, majki
    mój domek ...
    komentarze ...
    były dziennik budowy ...

    mieszkamy w domu od 28 czerwca 2010 ...
    impossible is nothing ...

  19. #39

    Domyślnie

    Z tego co wiem to tak. Chyba każdy projekt gotowy domu, gdzie jest przewidziany kominek, to ma. Pewnie każdy fachowiec od kominków to potwierdzi.

  20. #40
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Hiv
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    178
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    Cytat Napisał am76
    Witam,
    mam pytanie w temacie doprowadzenia powietrza do kominka/kozy z zamkniętą komorą spalania. Mam taki komin spalinowy z wentylacją:


    Czy ten kanał wentylacyjny przy kanale spalinowym służy do doprowadzania powietrza? Czy przy takim kominie nie potrzebuję już rury pod posadzką? Z góry dzięki za pomoc.
    U mnie też tak jest w projekcie. Jeden z komina zasila nam kominek.
    Ale w taki sposób beda problemy z paleniem jeśli dobrze myslę.

    Najlepsze rozwiązanie to rura w posadzce

    Ja wywalam ten kanał wentylacyjny i wszystko pozostałe z komina i zostawiam tylko dwa dymowe(kominek i piec) oraz jeden przymusowy wentylacyjny dla kotłowni.
    Emanuela II
    DZIENNIK
    KOMENTARZE

Strona 2 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony