tu nastapiło turlanie sie po podłodze połączone ze skurczami brzucha...Napisał skorpionka
O, przepraszam - "i błagam Was o to, aby - przynajmniej tutaj - słowa nie prowadziły do sporów..." - tu nie ma ANI SŁOWA o kłótni...Napisał skorpionka
Jeśli już ośmieliłbym się kierować me uwagi ad personam, to na pewno byłyby one pierwej skierowane do Promyczka, gdyż to Jej cytowanie Z. Matyjaszczyka
- w tamtym kontekście - nie było jednoznaczne...
To wolne Forum, i każdy może uzurpować sobie prawo do czego chce, o ile nie obraża Boga, Królowej i Redakcji... ja sam uzurpuję sobie prawo do zamęczania ludzi moimi wklejankami... [ach, co za udogodnienie]
Oj, z oczami to lepiej nie... bo ja od głębokich spojrzeń jestem tak samo uzależniony jak od dobrego słowa...Napisał skorpionka
Ale wyczuwam w tej Twej wypowiedzi taki wielki sarkazm, że aż mnie to głęboko zastanawia... ... bardzo głęboko...
... a na zgodę... może ponury wiersz ?
Rainer Maria Rilke
"Pieśń samobójcy"
Więc jeszcze tylko jedną chwilę.
Że też mi stryczek razy tyle
Przecięli
Niedawno gdy mnie ze stryczka zdjęli,
To nawet nieco już wieczności
Wpłynęło w me wnętrzności.
Jaki wciąż wstręt ogarnia mnie,
Gdy łyżką życia chcą mnie częstować.
Ja nie chcę więcej, nie chcę, nie,
Dajcie mi zwymiotować.
Wiem, że świat jest dobry i miły,
Życie - gar pełny i zdrowy,
Lecz mnie nie wchodzi ono w żyły,
Mnie tylko uderza do głowy.
Dla innych pożywne, mnie szkodzi, niestety,
Pozwólcie, o wielkie nieba,
Co najmniej tysiącletniej diety
Teraz mi potrzeba.