Witam! To będzie dziennik budowy czyli zapis spełniania marzeń Naszej Rodziny(moich i męża,bo dzieci jeszcze nie kumają).O dworku marzyliśmy odkąd pamiętam czyli ponad 10 lat.Długo szukaliśmy ziemi.Dworek nie zaprezentuje się pięknie na 400m działce,musi mieć przestrzeń i starodrzew(tego Nam najbardziej brakuje).Nie chcieliśmy na odludziu bo się boję,w skupisku też nie ,bo jesteśmy antyspołeczni ,no i żeby blisko do pracy było.W pażdzierniku 2006 pojawiło się takie pole,szybka decyzja i już ...31maja2007 byliśmy właścicielami(to chore w tym kraju,7miesięcy papierów)Oto ono: