Remontuje 20-sto letnia szeregowke, juz jestem prawie przy koncowce Szeregowiec projektem wybudowany jest jak typowa kostka, tyle ze w technologi szkieletowej tz "parter" czyli garaz i pomieszczenia gospodarcze sa odlane z betonu z betonowym stropem a dwie kondygnacje gorne sa szkieletowe.
Chalupka zostala 10-c lat temu ocieplona sidingiem+10 cm welny, wymieniono wszystkie okna w czesci mieszkalnej (Vecka) i ocieplono plaski dach... aaa szeregowiec jest srodkowy, oddzielony od sasiadow scianami pozarowymi. Welna jest w stanie bardzo dobrym, sprawdzilismy przy wycinaniu sciany na drzwi balkonowe.
Caly betonowy "parter" zostal "odkopany" i ocieplony przez nas styropianem, wymienilismy wszystkie drewniane okna i dwie pary drzwi zewnetrznych na ocieplane. Styropian poszedl tez na podlogi pod wylewke, beda to pomieszczenia rekreacyjno-goscinne jak rodzinka przyjedzie albo cus czyli ogrzewane.
Opisuje tak dokladnie, bo mam teraz dylemat ekonomiczny Jako ze poslizgu finansowego nie zanotowano a byl taki przewidziany, zostalo nam troche kasy, no i teraz zastanawiamy sie czy...
- wymienic siding na twarda welne + siatka i tynk
- czy wydac kase na montaz rolet zewnetrznych
Przewidziane byly materialowe rolety wewnetrzne odbijajace swiatlo, bo okna sa bardzo duze a do tego ciagle swieci slonce jak nie z jednej strony to z drugiej.
Wiatry wieja zawsze wzdluz szeregowcow odbijajac sie o sciany pozarowe ktore znacznie wystaja poza domy, no i nie chcielismy naruszac konstrukcji sidingu, bo to dodatkowe koszty w profile, listwy itp
Czy wymiana sidingu (na ktory mam jeszcze 20 lat gwarancji) bedzie zauwazalna w komforcie tak cieplnym jak i nagrzewania sie budynku ? czy jednak rolety zewnetrzne spelnia ta funkcje lepiej ?