jeśli można -
trawnik ma dwa lata, sa takie miejscaj akby wyschniete, białożółte, jakby pleśń - w ogrodnictwie Pani poleciła mi Amistar, ale jakoś nie doczytałem nic, że nadaje się na trawę.
Co to za gadzina w tej trawie? I co jednak Amistarem go? I jeszcze jaki nawóz, nawet rozsiewany siewnikiem, sprawi, że trawa rosła będzie równomiernie i nie będzie miejsc "lepszych' i "gorszych"? Sypałem z ręki azofoska i była tragedia, siewnikiem jest już dużo lepiej.
Będę wdzięczny za podpowiedź.
Pozdrawiam,
Miron