ja pamiętam swój pierwszy dzień w przedszkolu... pani przedszkolanka została przeze mnie podrapana po twarzy... niezła siara co? a mama sobie poszła krótko przed tym.
stresu nie pamiętam,.. ale raczej był duży,.. i pewnie dlatego mam taką zrytą psychę jak mam.
przepraszam panią przedszkolankę za ten incydent