Napisał
michalp
Tak, jak kolega wyżej napisał - poszukaj na forum, tematów było mnóstwo.
Od siebie dodam, że nie wiązałbym z alarmem zbyt wielu nadziei, że nikt ci domu nie okradnie. Z natury rzeczy - alarm służy jedynie do zaalarmowania faktu włamania. I nic więcej - reszta to już to, co ty z tym zrobisz.
Fałyszywe alarmy - prawidłowo zaprojektowana instalacja takich nie generuje. Często jednak - tak też bylo u mnie - gdzieś jesienią mysz jakaś weszła i już wyje syrena.
Co zrobić - poszukaj montazystów z okolicy, doradzą. Ty pewnie będziesz miał własne pomysły - będzie więc konforntacja poglądów, albo inaczej - kosztów. Bo im więcej "inteligencji", tym wychodzi drożej, a i czasem można przedobrzyć, bo pamiętaj, że alarm ma po prosrtu działać, a ty masz sobie nie zawracać nim głowy.
Pomyśl o monitoringu - mimo, że agencja ochrony za nic nie odpowiada, chyba, że spóźni się z przyjazdem - warto to mieć.
Co do złodziei - oczywiście zlodzieje wiedzą więcej o alarmach i jak je obejść, ale z drugiej strony - przynajmniej u mnie na wsi - nastawiam się raczej na złodzieja "mało wykwalifikowanego" (co nie oznacza, że przyuczonych nie ma, na pewno są). Chodzi mi o to, że zabezpieczenie w postaci alarmu (i monitoringu, bo zawsze jest świadomość u złodzieja, że ktoś może przyjechać) jest lepsze od braku tych zabezpieczeń.
A co do wyboru systemu zabezpieczeń - może być prosty, czyli zwykłe czujki, bardziej rozbudowany - zabezpieczenie okien, wiele stref, bądź rozbudowany - jakieś kamery, podgląd online, piloty, pastylki itp. Co kto lubi. I ile ma pieniędzy. Na pewno polecam czujki ppoż i CO - warto to mieć i wpiąć do monitoringu.
A więc - proponuję, abyś sporecyzował swoje oczekiwania, zaprosił montażystę i wszystko będziesz wiedzieć. I najważniejsze, co już napisałem - system ma działać, a ty masz sobie nim głowy nie zaprzątać w trakcie tego działania.
Michał