Uważam, że nie warto. Mało firm zna się na zbrojeniu rozproszonym, pewno nawet nie wszystkie z nich, zrobią to dobrze. Poza tym, to jest chałupa, architekt też niechętnie się pod tym podpisze, nawet obecne zbrojenie jest zazwyczaj przesadzone, bo wolą na zimne dmuchać.
Będzie kręcił sam. W czym problem? Ja też będę kręcił sam u siebie, lałem jakieś elementy większe czy mniejsze ze zbrojeniem rozproszonym, ale zawsze to było dozbrojenie, a nie zbrojenie zasadnicze. Będę kręcił sam i wolę to zrobić, niż się stresować płytą ze zbrojeniem rozproszonym.
Jedna rzecz jeszcze. Betoniarnie bardzo niechętnie przygotowują beton ze zbrojeniem rozproszonym, bo potem muszą wszystko czyścić i to jest dla nich duży problem, firma ma działać cały czas, a nie czekać, aż się wszytko wysprząta.