Odświeżam wątek nie bez przyczyny
, bo zaczęli u mnie stawiać więźbę i niestety na największych krokwiach narożnych 16x24 zauważono kilka ciemnych plamek.
Cieśla stwierdził, że to "suszyca". Domyślam się, że fachowo to nazywa się mursz drewna.
Krokwie są już na dachu, cieśla stwierdził, że później to wyciupie - bo raczej jest to tylko powierzchniowe i zabezpieczy to Boramonem stężonym.
Ktoś inny proponował dobry klej żywiczny.
Do składu się wybiorę i w sumie sama nie wiem co od nich chcieć.
Drewno zamawiałam w marcu 2006, przywiozłam na działkę w sierpniu oczywiście po zaimpregnowaniu (ciśnieniowo) preparatem FireStop.
Co byście zrobili na moim miejscu?
P.S. Na dachu ma być kładziona dachówka ceramiczna Rupp Sirius