Piec co. na drewno - warto?

[bobiczek]

Byłem na targach w Katowicach.
Zakochałem się w tym piecu.
Kłopoty z gazem i koszt przyłącza sprawiły że byłem pod wrażeniem tego pieca.
Pełne sterowanie i minimum popiołów, wydajność bardzo dobro.
Jedyny minus to kupić tanie drewno i je składować przez sezon(wilgotność)
Jest oczywiście "baniak" i cała reszta jak w kotle gazowym.
Podobno spala rocznie drzewa za 1300zł na kubaturę 160m2.
To od producenta - a co na to użytkownicy, jest ktoś taki?

[Macias]

Tez jestem zainteresowany takim piecem.
Piec ktory widziales na targach konkretnie jakiej firmy?
Zapewne dostales ulotki, mozesz podac adres. Strone internetowa producenta.
Jak to wyglada od strony technicznej, chodzi mi o proces spalania.
Slyszalem ze podczas spalania drewna ( wstepne spalanie ) wytwarza sie gaz ktory jest magazynowany i nastepnie spalany ( wykorzystany do ogrzewania ). Czy to faktycznie tak dziala?

Pozdrawiam
Maciej

gkwiatkowski


Zarejestrowany: Jan 02, 2002
Wiadomości: 31 Wysłano: 2002-01-30 14:54
--------------------------------------------------------------------------------
Mieszkam i buduję w sercu Borów Dolnośląskich - praktycznie mieszkam w lesie .Stąd ten pomysł.W okolicy funkcjonuje wiele kotłów Vigas, Atmos, Żar i podobnych.Użytkownicy są z nich zadowoleni.Nie mam natomiast z kim wymienić poglądów na kocioł Moderator.Jeśli ktoś z bywalców Forum ma taki kocioł, proszę podzielić się wrażeniami.Ukłony.
Wysłano: 2001-12-17 13:08
--------------------------------------------------------------------------------
Oczywiście że moze być sterowany, tak jak każdy inny piec(np. można stopniowo(6) obniżać temper. w ciągu dnia).Z odpowiednim zasobnikiem C.O staje się wręcz komfortowym urządzeniem.Patrz http://www.eko-vimar.com.pl http://www.tooro.pl.Jeśli ktoś nie ma dobrego dostępu do drewna,zawsze można kupić wysezonowane-znalazłem takie po 80zł/m3.Nawet przy max. zużyciu 18m3 daje to kwotę 1400zł.Myśle iz jest to bardzo tanio.
Michał


MABALA


Zarejestrowany: Jan 13, 2002
Wiadomości: 4 Wysłano: 2002-01-13 00:35
--------------------------------------------------------------------------------
UŻYTKUJĘ PIEC VIGAS 25 TRZECI SEZON.PIEC STEROWANY JEST AUTOMATYKĄ WŁASNĄ I POPRZEZ POMPĘ OBIEGOWĄ , KTÓRA Z KOLEI JEST ZAŁĄCZANA TERMOSTATEM POKOJOWYM. DOM JEST NIEOCIEPLONY , Z DUŻYM ZAPOTRZEBOWANIEM NA CIEPŁO.ZALETY TAKIEGO PIECA TO PRZEDE WSZYSTKIM KOSZT- ZUŻYWAM OK 25 M3. DREWNA W SEZONIE.EFEKTYWNA CENA LOCO PIWNICA TO OK.70 ZŁ/M3.W PORÓWNANIU Z KOSZTEM PIECA WĘGLOWEGO JEST OK. POŁOWY TANIEJ. UCIĄŻLIWOŚĆ/CZASEM TROCHE DYMI/ I PRACOCHŁONNOŚĆ/TRZEBA DOKŁADAĆ CO OK.8-12 GODZ./ TO WADY TEGO SYSTEMU.PIEC JEST BEZPIECZNY , PROSTY W OBSŁUDZE I JAK DOTĄD BEZAWARYJNY. DRZEWO DO PALENIA POWINNO BYĆ SEZONOWANE PRZYNAJMNIEJ 1 SEZON, CHOCIAŻ OCZYWIŚCIE IM SUCHSZE TYM LEPIEJ.

[bobiczek]

Cieszę się że nikt na razie nie krytykuje tego pieca, a ja mam coraz większą na niego ochotę.
Ja oglądałem piec polski z firmy Eko-Vimar Orlański.
Strona http://www.eko-vimar.com.pl
Ale te podane przez Was też są kuszące.
A ile tak naprawdę zostaje tego popiołu?
Chodzi o śmieci, wiecie czy kubeł za szybko nie będzie pełny.
Mnie gość mówił o 40zł za m3, tu wspomina się o 80zł więc troszkę inaczej.

[ryniu]

A ja uważam, że nie warto: 1. To jest cofnięcie w rozwoju techniki grzewczej, 2. Pomysł jest amerykański i sprawdza się na terenach gdzie drewna w bród, 3. Za chwilę u nas drewno będzie się szanować jak w UE, więc ceny skoczą i mogą być problemy z dostaniem, 4. Kłopoty w użytkowaniu opisane wyżej.

[ryniu]

Aha, 5. Nie wiem o co o tym mówią ekoprzepisy (w kontekście dymu)?

[bobiczek]

Nie ma ekologiczniejszego pieca niż ten.
Spaliny gazu, oleju opałowego czy węgla chyba będą zawsze gorsze od tych z drewna (pomijam oczywiście prąd)
Co do przyszłości- nie jestem pewien czy ceny nośników typu gaz, olej opałowy, prąd będą aż tak niskie i "niewyczerpalne"
Gaz jak na razie idzie do nas ze świata a może politycy sprawią że nie będzie szedł tak dobrze (już idzie coraz gorzej i są przepychanki)
Natomiast drewna wbrew pozorom na razie dostatek.Piec wykorzystuje proces zgazowania drewna i jest chyba bardzo efektywny.

[Macias]

Ogrzewanie drewnem jest cofnieciem w rozwoju, nie sadze.
Wklady kominkowe tez musisz zaliczyc, a coraz wiecej osob decyduje sie na takie rozwiazania. U nas tez jest drewna pod dostatkiem. Co do cen, to wszystko moze byc drogie. Tego to nikt nie wie co bedzie.
Uzytkowanie hmm, dla niektorych mniej klopotliwe a dla innych klopotliwe. Kwestia sporna, ja osobiscie planuje i nie widze problemu w uzytkowaniu takiego pieca.
Co do przepisow, a co z wiekszoscia ktora ogrzewa weglem, drewnem. W mojej miejscowosci 50% domow tak jest ogrzewana.
Pozdrawiam
Maciej

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Macias dnia 2002-05-08 11:42 ]</font>

racja panowie Bobiczek i Macias odpady drzewne to ekologiczne paliwo, a tendencje do opalania drzewem widać po ilości sprzedawanych kominków,
tylko po co śmiecić w salonie, kiedy ogień w kominku najczęsciej widać jak w TV, tzn. za szybką ?

[ryniu]

Pozostanę przy swoim. A kominek to żaden argument, bo to przez żadnego producenta nie jest wytwarzane jako główne żródło ciepła. W Polsce funkcjonuje po prostu taki pomysł ze względów oszczędnościowych.

[ryniu]

A co do cen: nie jestem przekonany, że w kraju produkuje się tyle drewna i jego odpadów, że to się może stać powszechne, a jak wzrośnie popyt to i wzrosną ceny i sprawa przestanie być tak opłacalna.

Do Bobiczka

W trakcie spalania drewna pozostaje ok. 4 % popiołu w stosunku do masy drewna jaką się spala

[Dziatek]

Dzięki bobiczek, że zwróciłeś uwagę na te forum.
Mieszkam na Warmii i Mazurach i u nas z drewnem nie ma problemu.
Można kupić w Lasach Państwowych po 40 zł/m3. Oczywiście z przewieziem i porżniecięm wyjdzie ok. 60 zł/m3. Trzeba to gdzieś jeszcze składować? Ja buduje się na działce 0,4 ha, tak że z miejscem na drewno nie będę miał problemów.
Jeśli chodzi o obiekcje rynia względem drewna to nie ma on racji. W tej chwili Lasy mają duże problemy ze zbyciem drewna, ponieważ główny odbiorca tartaki jakie u nas były i jeszce są uciekają na Białoruś i Ukrainę. Tam jest tańszy materiał i siła robocza. Myślę z opałem nie będzie problemu.
Jestem ciekawy kto jaki sprzęt wybrał, z jakiej firmy i dlaczego. Jaki jest czas między zasypami czyli ogólnie o komfort pracy przy takim kotle. Mam do ogrzania 150m2 powierzchni i do tego połowa w ogrzewaniu podłogowym wodnym, no i oczywiście wodę użytkową dla 4 osób.
Pozdrawiam.

[ekodom]

Gdzie w okolicach Warszawy można kupić drewno poniżej 100zł/m3???

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ekodom dnia 2002-06-02 21:35 ]</font>

[marc1]

Moim zdaniem warto. Sam się nad takim drugim, oprócz gazowego, kotłem zastanawiam, ogrzewanie jest o ok. 40-45% tańsze od gazowego. Kociołek ze sterownikiem, podobno dzieki temu jak jest cieplej na zewnątrz wystarcza nawet do 20 godzin. (?) Drewno mam skąd brać i gdzie suszyć. Kocioł można kupić w oparciu o kredyt termomodernizacyjny i kredyty ekologiczne.
Kocioł jednak powinien pracować w układzie z zasobnikiem c.w.u. (ma ograniczenie minimalnej temperatury wody zasilającej do bodaj 55oC - chodzi o zabezpieczenie przed wykraplaniem się pary wodnej na elementach kotła) i to może byc dla niektórych problem. No i instalcja musi być w systemie otwartym.

[tom soyer]

to chyba jest zaawansowanie technologiczne kiedy coś można zrobić taniej i prościej - no nie ryniu.
Odpadów drzewnych w PL jest dużo i tanie - tylko aby je wykorzystać trzeba mieć miejsce gdzie je sezonować. Poza tym zawsze chyba już będzie tak że cena będzie kształtowana przez popyt i podaż.

marc1 - kojarzenie kotła gazowego z kotłem na drewno nie wydaje mi się dobrym pomysłem (otwarta instalacja, inne parametry pracy - temperatura, dynamika, akumulacja, drugi komin, dodakowe elementy instalacji) oraz koniecznośc ponoszenia wysokich opłat stałych za gaz (które wkrótce jeszcze wzrosną).
wydaje mi się to b. dobre rozwiązanie na dużych działkach pozamiejskich w okolicach lasu.

On 2002-05-21 15:03, tom soyer wrote:
to chyba jest zaawansowanie technologiczne kiedy coś można zrobić taniej i prościej - no nie ryniu.
Odpadów drzewnych w PL jest dużo i tanie - tylko aby je wykorzystać trzeba mieć miejsce gdzie je sezonować. Poza tym zawsze chyba już będzie tak że cena będzie kształtowana przez popyt i podaż.

Taniej, prościej, ale i wygodniej! Wyraziłem swoje zdanie - mnie się to nie podoba. Drzewostan i drewno to nie jest towar jak każdy inny, państwo w ceny ingeruje albo zaingeruje. Pzdr.

[ryniu]

To moje powyżej.

[marc1]

On 2002-05-21 15:03, tom soyer wrote:
marc1 - kojarzenie kotła gazowego z kotłem na drewno nie wydaje mi się dobrym pomysłem (otwarta instalacja, inne parametry pracy - temperatura, dynamika, akumulacja, drugi komin, dodakowe elementy instalacji) oraz koniecznośc ponoszenia wysokich opłat stałych za gaz (które wkrótce jeszcze wzrosną).
wydaje mi się to b. dobre rozwiązanie na dużych działkach pozamiejskich w okolicach lasu.

Nie ma sprawy - każdy lubi co innego. Tylko nie rozumiem:
"inne parametry pracy - temperatura". A kto powiedział, ze żaden kocioł gazowy nie może pracować np. na 80-85oC?
"otwarta instalacja, dynamika, akumulacja". Ja mam i tak otwartą i grawitacyjną. Miałem przerabiać, ale chyba zrezygnuję, powód - jak w poprzenim poście.
"drugi komin" - no problem, mam.
"dodakowe elementy instalacji". Na przykład ?

[marc1]

Aha, opłaty stałej za gaz mam 5zł/2m-ce.