Napisał
Tenarek
Dzień dobry
Podpinam się pod temat.
Poczytałam, poczytałam i zrozumiałam tyle: nie brać tych wynalazków z lejkiem i tych bez osadnika gnilnego.
Brać duże, z osadnikiem, zautomatyzowane. Czyli które konkretnie? Ratunku, pomocy :/
Chciałabym móc (prawie) całą wodę oczyszczoną wykorzystać ponownie (do podlewania, a ogród mam taki, że każda ilość wejdzie). Miesięcznie mamy ścieków ok. 6 kubików przy 4 osobach. Może dla niektórych nierealne, ale: zmywarka jest, woda z pralki używana jest do spłukiwania toalety, guzik w WC mały i duży. Prysznice szybkie i konkretne zamiast polegiwania w wannie. Naprawdę oszczędzamy i szanujemy wodę.
Gleba właściwie piaszczysta. Chciałam oczyszczalnię + zbiornik na wodę (np. 2m3). Bez drenażowania (zamula?). Co tydzień mogę załączyć pompę i podlewać ogród. Przy obecnym klimacie nawet zimą można to robić, ale w razie czego mam własny wóz asenizacyjny i oczyszczoną wodę mogłabym wylewać na własną łąkę.
Więc co mam wybrać? Śląskie, łódzkie, świętokrzyskie - w takim rogu jestem.