Witam nie wiem co zrobić w takiej sytuacji w tamtym roku zostały wykonane mapki celów projektowych (odebraliśmy, zapłaciliśmy 700zł) okazało się w styczniu u architekta że mapki te są źle zrobione (odległość miedzy starym domem z lat 40) a domem sąsiada to w rzeczywistości 20cm a na mapkach wychodzi 110cm .
Zmuszeni byliśmy zrobić rozgraniczenie u innego geodety gdyż poprzedni mówił ze nie ma czasu itp. Ale mapki sa na pewno ok.
Teraz okazuje się ze znów trzeba robić ponowne mapki do celów projektowych.
Mam pytanie czy istnieją jakieś przepisy by pociągnąć geodetę do odpowiedzialności za to co źle zrobił i by to poprawił
Czy w takim wypadku po wyrobieniu nowych mapek trzeba je zawieść do energetyki oraz gazociągów gdyż wcześniej daliśmy te z błędem ( czy jak się okaże ze zrobią nam przyłącze ze starych mapek to czy będziemy musieli płacić ponownie za przyłącze przy zmianie mapek)
Trochę was poręcze ale szczerze mówiąc mam juz dość jeszcze nie ma do końca planu zrobionego a co chwila wychodzi nowy problem
Pozdrawiam