dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 22
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 430
  1. #41

    Domyślnie

    Bilbo, wspoczuje tobie serdecznie Zycze pomyslego rozwiazania tego problemu. Daj znac jak sie beda toczyc sprawy

  2. #42

    Domyślnie

    Czas na forum szwankuje,pisze o 16,34: 16,38
    a tu sie pojawiam z odpowiedzia na post Leona, tylko ze jestem wczesniej, dziwy, dziwy

  3. #43
    Guest

    Domyślnie

    dlatego wszystko zrobie sam

  4. #44

    Domyślnie

    Jeśli Cię to pocieszy, to powiem, ze ja mam lub miałem do czynienia z kilkoma takimi "fachmenami". Z jednym z nich (od okien i parapetów wewnętrznych) bujam się do dziś. Sposób postępowania żywcem zdjęty z Twojego schodziarza: notoryczne nieoddzwanianie lub nieodbieranie telefonów przez wiele tygodni, nie kończące się wymówki i nie dotrzymywane obietnice.

    Przeszedłem już etapy próśb, stanowczych żądań, nękania telefonami, straszenia sądem, fiskusem, inspekcją pracy i dziennikarzami (wpisanie na czarną listą niesolidnych wykonawców). Nic na niego nie działa, chociaż akurat z tymi dziennikarzami to nie żartuję i zamierzam nasłać na gościa znajomego dziennikarza radiowego, który takimi przypadkami się zajmuje.

    I co ja mu mogę zrobić? Facet kwalifikuje się juz chyba tylko do "rozwiązania siłowego".

    Aha, na wszelki wypadek podaję, że chodzi firmę Drewmat z Kalet k. Częstochowy.

  5. #45

    Domyślnie

    Wiem ze z tymi zaliczkami to jest ciezko, ale jezeli musza byc to niech to bedzie 10 czy 15%, a nie 50%. Dla mnie ktos kto chce 50% zaliczki jest co najmniej niepewny. Tez sprzedaje rozne rzeczy, chociaz nic zwiazanego z budownictwem i ludzie placa zaliczki na poziomie 10- 20%, a wielu wcale i co mam im kazac sie wynosic do konkurencji? Przeciez ja z nich zyje. Znam naprawde firmy ktore sa na tyle pewne jakosci swoich uslug ze nie biora zaliczek, ewentualnie biora symboliczne. Poza tym jezeli juz wzieta zaliczka a ledwo co rozpoczeta praca natychmiast przychodzi mi ktos po kase to nie wolno na takie cos pozwalac. Dlaczego ja mam placic z gory "na slowo"? Podam Wam przyklad. 5 lat temu wymienialem w mieszkaniu okna, lacznie 5 sztuk plus drzwi balkonowe. Okna wraz z usluga zamontowania zamowilem w firmie Linda, zreszta nie mam zadnych zastrzezen jezeli chodzi o jakosc ani o terminowosc, naprawde porzadne okna. Oczywiscie chcieli zaliczke przy podpisaniu umowy, ale wplacilem im pewnie z 10%, a reszte wg umowy po całkowitym zakończenu pracy. Wszystko bylo ok, ale zamowilem sobie do drzwi balkonowych taka zakładkę plastikowa zeby nie trzaskaly, wartosci cos okolo 20 zlotych. Zapomnieli zamontowac, w sumie nic wielkiego, wiec zadzwonilem do nich zeby przyjechali to zrobic. Obiecali ze przyjada ale widac zapomnieli. W zwiazku z tym ja "zapomnialem" zaplacic im za cale drzwi balkonowe wraz z zamontowaniem. Pozniej przez ponad rok czasu dzwonily panie z ich ksiegowosci zeby im uregulowac te kwote, chyba ponad 600 zlotych. A ja za kazdym razem im przypominalem o mojej blokadce przeciw trzaskaniu drzwi, na co odpowiadaly zebym zaplacil, a ich monter bedzie tego a tego dnia w poblizu to "podskoczy". Po ponad roku przyszlo listem poleconym przedsadowe wezwanie do zaplaty, w zwiazku z czym ja im listem poleconym wyslalem ze wywiaze sie ze swojej czesci umowy bezzwlocznie po tym jak oni wywiaza sie ze swojej. Pani zadzwonila, przyjechal monter, zalozyl, a ja zaplacilem, calkowicie zrelaksowany, bo to nie ja musialem chodzic za nimi tylko oni za mna. I w sumie taka nic nie znaczaca historyjka, ale zapewniam Was, ze za kazdym razem kiedy ktos do Was powie ze "tak moze byc", "to nie przeszkadza", "to sie na koniec poprawi" i chce przy tym tylko kase, kase, kase, to jezeli uwazacie ze tak nie moze byc i ze Wam to przeszkadza, stawiajcie na swoim i mowcie "to sie na koniec zaplaci". Powtorze to co twierdzilem wczesniej, jezeli nie bedziecie wymagac z cala bezwzglednoscia, to robicie krecia robote sobie i innym inwestorom, bo w ten sposob ci ludzie sie nigdy nie naucza. I nie chodzilo mi o to ze inwestor jest winny ze wykonawca odwalil fuszerke, inwestor jest winny ze mu za to zaplacil!

    Pozdrawiam

  6. #46

    Domyślnie

    to wszystko prawda pozeracz!
    po prostu uczciwi ludzie długo się uczą jak bardzo chamskie i bezczelne porafią być niektóre typy

  7. #47

    Domyślnie

    Cytat Napisał bilbo
    ... po prostu uczciwi ludzie długo się uczą jak bardzo chamskie i bezczelne porafią być niektóre typy
    Jestes uczciwy no i do glowy nie przyjdzie, ze ktos inny nie. Po waszych postach, wiem, ze nie ma czegos takiego jak zaufanie - w interesach tylko kontrola, ostroznosc i umowy. Umowy na wszystko, zabezpieczone wszelkimi wariantami, obwarowane jak w hameryce. Niestety.

  8. #48

    Domyślnie

    Ale są też przykłady, które przywracają nam wiarę w ludzi. No i usypiają naszą czujność zarazem.

    Firmie Pinus zapłaciliśmy 80% zaliczki za okna (żeby załapać się przed majem 2004). I firma jej pracownicy w każdym momencie byli do naszej dyspozcji. Na mocno spóźniony (z naszej winy) montaż umówili się na przestrzeni kilku dni od naszego sygnału. Umówili się na ósmą rano i o ósmej przyjechali, przywożąc niedraśnięte okna, które wyglądały tak, jak tego oczekiwaliśmy. Na nasze pytanie ile czasu zajmie im montaż odpowiedzieli - gdzieś do wpół do czwartej. No i o 15:27 uścisnęliśmy sobie z montażystami dłonie i pojechali w swoją stronę. Wszystko było cacy.

    Firmie Ideal daliśmy nawet 100% (z tego samego majowego powodu). Nie było żadnych problemów z terminami , jakością i dobrą wolą firmy.

    A i oni nie musieli się dobijać u nas o swoje należności.

    W drugą stronę - zarówno elektrycy jak i firma od kartono-gipsów przybyli do nas ze swoim materiałem i naprawdę sporo włożyli i zrobili nim upomieli się o pierwsze rozliczenia. Oczywiście nie zawiedli się.

  9. #49

    Domyślnie

    Mam nadzieję, że o niecnych metodach postępowania pana Semeniuka dowie się maksymalnie dużo budujących Forumowiczów, również z okolic Wrocławia, Opola, Namysłowa gdzie grasuje ów 'stolarz'.

  10. #50

    Domyślnie

    Dziś pan Wojciech również nie zamierza odbierać telefonów ode mnie.
    Jechać do niego nie ma po co. Zastać można jedynie zamkniętą szopę, zwaną przez niego warsztatem i jego ojca gotowego zdzielić nas sztachetą.

  11. #51

    Domyślnie

    bilbo
    czytam twój post i oczom nie wierzę, bo u mnie jest tak samo i tez ze schodami (a konkretniej z poręczami) tylko inny " fachowiec" w zupełnie innym mieście.
    wiem że to żadne pocieszenie że jest wiecej takich co sie dali nabrać, no ale zawsze raźniej
    ja już jestem po opini biegłego sądowego i poszedłem do "federacji konsumentów" to oni bedą prowadzić dalej tę sprawę.
    życzę Ci powodzenia w walce z "fachowcem"
    opinia jest jak du... każdy ma inną

  12. #52

    Domyślnie

    Cytat Napisał bilbo
    jego ojca gotowego zdzielić nas sztachetą.
    To juz chyba lepiej wynajac 'chlopca do bicia', ze zlotymi lancuchami
    niz samemu chodzic. Nie narazajcie swojego zycia.

  13. #53

    Domyślnie

    agniesia
    nigdy takich rzeczy nawet nie mów ani tym bardziej nie rób, potem będziesz żyć w strachu czy nie przyjdzie ktoś z odwetem

    bilbo - zdaje się że rejonowo podchodzisz pod sąd w Oławie, tam sprawy idą dość szybko, złóż pozew z powództwa cywilnego i już.

  14. #54

    Domyślnie

    "bilbo - zdaje się że rejonowo podchodzisz pod sąd w Oławie, tam sprawy idą dość szybko, złóż pozew z powództwa cywilnego i już."

    Jeśli widoczny majątek "fachofca" stanowi szopa i sztacheta ojca to zanim złożysz pozew i opłacisz koszty przygotuj sobie sensowny plan odzysku. Z opisu widać, że facet ma dochód głównie nielegalny - nie podpisuje umów, faktur itp. A takim dochodem się z komornikiem nie musi podzielić i raczej o tym wie.

    pozdr

  15. #55

    Domyślnie

    Cytat Napisał BK
    agniesia
    nigdy takich rzeczy nawet nie mów ani tym bardziej nie rób, potem będziesz żyć w strachu czy nie przyjdzie ktoś z odwete
    Tam jest ...

  16. #56

    Domyślnie

    Polecam Federację Konsumentów (http://www.federacja-konsumentow.org.pl).

    Miałem problem innego rodzaju (wadliwy produkt, likwidacja sklepu, brak możliwości dotarcia do producenta), a oni wyegzekwowali całość pieniędzy (nakaz komorniczy). Trwało to długo, bo około roku, ale było skuteczne i nic nie kosztowało. No, z wyjątkiem zwyczajowego przekazania kilku złotych na ich działalność, ale uważam, że warto, bo z samego budżetu to długo nie pociągną.

    Trzymam kciuki i powodzenia. Maciek

  17. #57

    Domyślnie

    Cytat Napisał pozeracz
    I wnioski na przyszlosc:
    - nigdy nie wyplacac zadnych zaliczek,
    Nie mogę się z tym zgodzić. W sytuacji gdy wykonawca ma zainwestować własny materiał musi pobrać zaliczkę chociażby ze względu na nieuczciwych klientów - ci również się zdarzają. Szczególnie w przypadku, drewna którego nie da się ponownie wykorzystać po zrobieniu np. schodów. Jeżeli klient wpłaca zaliczkę to znaczy że naprawdę się decyduje i nie zdarzy się taka sytuacja, że klient nagle zmieni zdanie a wykonawca zostanie ze schodami zrobionymi na wymiar.

    Oczywiście nie znaczy to, że zaliczka ma być duża. Ot taka żeby klient nie zechciał z niej zrezygnować.....

  18. #58

    Domyślnie

    no właśnie
    dlatego jestem zdania że każdy może paść ofiarą oszusta - bez zaliczki nie jest możliwe kupienie czegokolwiek, no przynajmniej ja takich cudów nie widziałam. Proszę, ci mądrzy, powiedzcie jaki wykonawca robił wam okna bez zaliczki?
    Umowa - OK, powinna być drobiazgowa, ale ona nikogo nie ustrzeże przed nieuczciwością. Każdy budujący może być oszukany, i myślę że większość ma mniejsze lub większe straty, ale się po prostu nie przyznaje.

  19. #59

    Domyślnie

    Na nieuczciwość jest tylko jedna rada - publicznie piętnować oszustów i partaczy.

    Dziś obszczymurki korzystają z rozproszenia rynku - jednego roku nabroi w Warszawie, drugiego w innej dzielnicy Warszawy a trzeciego we Wrocławiu i jakoś leci, bo inwestorzy nie mają o tym żadnej informacji.

    Gdyby powstal JEDEN (to bardzo ważne) ogólnodostępny rejestr oszustów to za jakiś czas takie przypadki same się wykruszą z braku zamówień a następcy będą się chociaż trochę bali.

    Taką funkcję mógłby częściowo spełniać krajowy rejestr długów ale z możliwością zgłaszania wpisów przez konsumentów, bo istniejący jest tylko dla firm.

    Może redakcja Muratora pomyśli o takiej liście ? To nie mniej ważne niż katalogi kotłów CO i okien.

    pozdr

  20. #60
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
    jareko

    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    17.544

    Domyślnie

    zibi2 - mozesz pomarzyc. Murator odcial sie od tego i juz bylo tu kiedys walkowane - jest wiele osob za i wiele przeciw. Zaryzykowalem gdyz myslalem ze jest taka potrzeba - spojrz na strone do ktorej link jest ponizej - malo wpisow. Brak odwagi by innych przestrzec przed niesolidnymi. Tutaj wszyscy moga sobie wypisywac rozne rzeczy - ze ten ze tamten ich naciagnal ale jak ma dojsc do opublikowania chowaja glowe w piasek - boja sie odpowiedzialnosci za slowo. Tak jakby przytaczane tu przyklady oszustow wyssane byly z palca (ja powoli zaczynam to tak odbierac)

    Autora tego watku takze zapytalem czy opisac to zdarzenie - ciiiiisza.
    Powoli dochodze do wniosku ze szkoda kasy na utrzymywanie tej strony przy takim podejsciu do calego tematu przestrogi i nagradzania tych ktorych warto nagrodzic zas solidnosc i uczciwosc
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post7383340
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...-JAR-EKO-uwaga

    nie odbieram PW na Forum,więc proszę nie pisać bo i tak nie odpiszę

Strona 3 z 22

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony