Co to jest Plan Finansowy?

[koma]

Witam wszystkich forumowiczów,
dotarłem na strony MultiBanku i znalazłem tam nową rzecz - Plany Finansowe. Zacząłem czytać ogromne ilości tekstów, jakie tam przygotowali i sam nie wiem, czy jest to naprawdę korzystana propozycja na sfinansowanie budowy domu. Ten Plan to właściwie duża linia kredytowa zabezpieczona hipoteką, do tego dają rachunek. Czy nie ma tam jakiegoś haka?
Zacząłem budowę za własne pieniądze, ale wiem, że nie podołam i może to się bardzo przeciągnąć, potrzebuję kredytu i właśnie zacząłem się rozglądać po ofertach. Są różne ale te Plany Finansowe przyciągnęły moją uwagę.
Będę wdzięczny za jakieś opinie na ten temat.
http://www.wwj.com.pl

[EM]

To śmieszne (przynajmniej dla mnie).

Jest to zwykły skonsolidowany rachunek połaczony z ofertą kredytową. Bardzo ładne opakowanie, uczone słowa, ale żadna rewelacja to nie jest. Obliczone na przyciagnięcie niezorientowanych.

Z cała pewnością jest to oferta bankowa a więc uczciwa. Nie jest to system argentyński. Charakterystyczne, że... nic nie mówią o kosztach. A więc: jakie oprocentowanie, jaka prowizja, mało to wszystko przejrzyste. Czego to ludzie nie wymyślą aby sprzedać dobrze znane produkty byle drożej...

Polecam jednak tradycyjne oferty bankowe tam przynajmniej jest jasnośc transakcji. Przejrzyj wątki, sporo już sie o tym napisaliśmy. We wczorajszej "Rzeczpospolitej" był cały dodatek poświęcony kredytom mieszkaniowym, b. dobra lektura polecam.

[koma]

No nie, znalazłem tam trochę wyliczeń i informacji o kosztach:
oprocentowanie kredytu od 11,50 do 12,80, odsetki za przekroczenie kwoty kredytu: 20%, za płatności przeterminowane 35%, opłaty za konto O, za kartę 0, za przelewy przez internet 0. Ogólnie raczej atrakcyjnie. Są też jakieś wyliczenia na stronach, przykłady spłaty i kalkulatory. Mam tylko zawsze opory przed cudownymi rozwiązaniami: między wierszami można tam bowiem wyczytać, że tylko Plan F. zapewni mi szczęście...
Trzeba podchodzić do tego z rezerwą, to oczywiste, ale może nie należy uprzedzać się do nowości. W międzyczasie poszukałem w internecie i znalazłem podobne produkty w USA i w Anglii. Zdaje sobie jednak sprawę, że mamy tak różne realia ekonomiczne i własnościowe...

[EM]

Prowizje?
Koszt ustanowienia zabezpieczeń?
Płatni rzeczoznawcy?
Prowizja od "stand-by"?
Wczesniejsza spłata i jej koszty?

Tu zwykle są ukryte koszty ofert.

[koma]

O rany, trzeba zajrzeć do taryfy:
http://www.wwj.com.pl/images/downloa...ty_prowizje.pd

[EM]

Górna strefa stanów średnich. Brak info o kosztach ustanowienia zabezpieczeń, sposobach uruchamiania.

NIC NADZWYCZAJANEGO.

[barka]

Chłopie, chyba dla Ciebie wzorem jest Alicja w PEKAOSIE?
Jeśli byś trochę poczytał ich stronę, a nie tylko oglądał obrazki to może byś zmienił zdanie. Dla mnie to jest szansa na coś nowego na rynku. No tak ale kolega jest tradycjonalista.

PS. jak poczytasz, to daj znać gdzie jest taki drugi bank który nie pobiera prawie wcale opłat tak jak MultiBank przy Planach Finansowych

[EM]

Drogi kolego,

Troszke chlebka juz na tym świecie zjadłem i wiem po prostu, że NIC NIE MA ZA DARMO!

Ten sam efekt co za pomocą omawianego tu produktu można osiagnąć innymi sposobami i dodatkowo: zapłacić mniej za udzielenie kredytu mieszkaniowego. O tym jestem na 100% przekonany.

Plan finansowy to błyskotka: wykresy, bajery, tabelki i do tego NORMALNE PRODUKTY FINANSOWE. To samo jest w mBanku! (brak prowizji, karty za darmo). Mam i korzystam - uprzedzając pytanie.

Natomiast częśc poświęcona kredytom mieszkaniowym jest omówiona dośc pobieżnie: 2% prowizji przygotowawczej to dużo biorąc pod uwagę, że BZWBK chce dziś 0,75%. Jak bierzesz 100 000 kredytu różnica wynosi 1250 zł. Mało? Dla mnie nie.

Oprocentowanie 12,80 to dzis skandalicznie dużo. 11,5 to oznacza przyzwoitośc, a 10% wkrótce nie będzie bajką.

Nie ma nic na temat innych kosztów o których pisałem. Np w BZWBK lub w PKO BP nie ma tych kosztów. W innych bankach owszem tak.

Widzisz już więc chyba, że za błyskotkę i brak opłat płacisz większymi kosztami przy udzielaniu i obsłudze kredytu. No i teraz oceń, czy Ci to odpowiada. Odpowiada? To bierz. Nie oszukają cię bo za tym stoi BRE BANK a więc duża i wiarygodna instytucja.

Wypraszam sobie natomiast ten ton! Doradzam coś z dobrej woli bo przypadkiem znam się na temacie. Nikt natomiast nie każe niewolniczo stosowac się do moich uwag. Wszyscy tutaj jesteśmy z dobrej woli i jak się nie podoba można zmienic watek albo napisać: "EM- nie odpowiadaj. Mamy Twoich uwag po dziurki w nosie".

Powodzenia.

[Luśka]

EM odpowiadaj, bo nie mamy Twoich rad po dziurki w nosie, a WPROST przeciwnie mądrze mówisz !!!

[barka]

No dobra, nie mów mi że nie znalazłeś informacji o opłatach. A jeżeli tak jest rzeczywiście, to mały wyciąg z ich strony:
1. Oprocentowanie środków postawionych do dyspozycji klienta w ramach rachunku WWJ (od 11,5%),
2. Brak opłat za niewykorzystywaną część limitu,
3. Brak opłat za prowadzenie rachunku,
4. Brak opłat za rozpatrzenie wniosku o przyznanie WWJ,
5. Brak opłat za wydawaną do WWJ kartę płatniczą Visa Classic,
6. W formule WWJ klient nie płaci 20% podatku od zysków kapitałowych,
7. Każdy wpływ na rachunek WWJ automatycznie pomniejsza saldo zadłużenia, od którego odsetki naliczane są codziennie. Konsekwencją jest niższa kwota płaconych odsetek,
8. Dowolność wykorzystania i spłaty kapitału w okresach 2-letnich. Brak terminarza i narzuconych z góry okresów miesięcznych spłat,
9. Ciekawy serwis transakcyjny przedstawiający graficzne i liczbowe wykorzystywanie WWJ,

No i oczywiście prowizja: 2% od kwoty przyznanego limitu. Już się domyślam co powiesz: ale drogo, i za co?

Sorry, albo nie dostrzegasz albo nie chcesz dostrzec.

[EM]

Chłopie, bierz ten kredyt i przestań zawracać ... głowę!! Nie chcesz słuchać - trudno.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: EM dnia 2002-05-13 11:54 ]</font>

[barka]

Oj, oj ....

WWJ może być prowadzony tylko w PLN
MultiPlan może być prowadzony w CHF (3.90%pa), USD i Euro, przewalutowanie za darmo (no ale trzeba zmieniać zapis w hipotece). Wysoka opłata wstępna 2% ale potem już standardowo weksel, ubezpieczenie budowy, ubezpieczenie kredytu przed ustanowieniem hipoteki 1% roczenie. 80% kosztów musi być dokumentowanych rachunkami. Tyle wiem po rozmowie wstępnej. Jak ktoś jeszcze coś wie na temat tych produktów niech dorzuci (szczególnie dlaczego nie powinienem tam brać kredytu, bo niedługo wszczynam procedurę)

Bogdan

[_Piotr]

Banki mają swoje sposoby, żeby uszczknąc jeszcze tu stówkę, tu dwie... Każda zmiana w umowie, zwolnienie poręczyciela, przedwczesna spłata - to tylko niektóre sytuacje, w których zapłacisz, ale nie dowiesz się o tym przy załatwianiu kredytu, tylko kiedyś później - gdy to nastąpi...
Nie patrzyłem na stronę MultiBanku, ale z tego co pisze barka, to jeśli to jest forma linii kredytowej, to czy oni prowizji (2%?) nie pobierają co roku, jak przy zwykłej linii kredytowej? Brzmi zabójczo, ale licho nie śpi...

Mnie poinformowano, że nie jest wymagane udokumentowanie wydatków, wystarczy że człowiek z banku obejrzy zdjęcia i pokręci się po budowie przed przyznaniem następnej transzy.
A sprawdzałeś GE Bank Mieszkaniowy? Oprocentowanie jest na poziomie 5-6 procent, ale nie mają żadnych dodatkowych opłat, zwracają koszty obsługi hipoteki i co najważniejsze mają ten sam kurs dla sprzedaży jak i dla zakupu walut i jest to kurs NBP.

[krzysztofj]

Propozycja dla wszystkich.
Ułózmy wespół-wzespół listę czynników które mają wpływ na koszt (a ogólnie na atrakcyjność)kredytu. Zakładam,że mówimy o kredycie na budowę domu,choć każda forma dopływu taniego pieniądza jest dobra i informacje o takich możliwościach mile widziane.
I prośba do EM - nie pisz "rób co chcesz i nie zawracaj głowy" bo nie wystarczy wysłuchać opinii, ale też trzeba wiedzieć jakie pytania zadawać, a potem umieć zinterpretować odpowiedzi.
Dla mnie takim wskaźnikiem byłaby odpowiedź na pytanie: pożyczam 100 kpln na 10 lat - ile wyniesie suma (przy założonej inflacji)WSZYSTKICH moich wpłat (raty kapitałowe+odsetki+prowizje+opłaty+ różne takie)
Kredyty w tej samej walucie rzecz jasna.
Żaden bank w ten sposób odpowiedzi nie udzieli. My to musimy zrobic.
Tabela,w tabeli lista stu czynnków i można porównywać oferty.

[EM]

1. Jeśli ktos się uparł na jakis produkt i chce ode mnie wyłacznie potwierdzenia, że dobrze robi to ja mu nie pomoge bo ja niestety widze minusy tego rozwiązania.
2. Lista o której mówisz to łatwizna. O tym a nie innym banku decydują jeszcze inne cechy - czasami niepoliczalne. Np w moim przypadku decydowała łatwość brania kolejnych transz oraz moja pozycja w tym banku jako dobrego stałego klienta i sytuacja na rynku, która pozwoliła mnie wynegocjować mniejsze opłaty niż w tabeli. Jednak podstawy wyboru sa zawsze takie same: oprocentowanie, prowizja + koszty dodatkowe (uruchamianie transz, ew. rzeczoznawcy). Ta droga można wyselekcjonować kilka banków i wybierać na zasadzie który ma prosztsze procedury.
W Ładnym Domu marcowym był ranking kredytów. Zupełnie niezły choc Frankai na tym forum go krytykował. Ja jednak uważam,ze 5 pierwszych pozycji w tym rankingu właściwie selekcjonuje najlepsze produkty i wybór najlepszego jest wyborem spośród tych 5 właśnie bo każdy może odpowiadac ludziom będącym w róznych sytuacjach zyciowych i z jakichś powodów odpowiada im PeKaO Sa a nie np PKO BP.
3. Ostatnio zauważyłem znaczne obniżenie opłat w ING BSK. Na tych warunkach co są w promocji ten kredyt jest OK. Natomiast - będący głównym tematem tego wątku - Plan Finansowy to ładnie opakowany standardowy produkt, na dodatek przeraźliwie drogi! Dla niedowiarków: czy ktos sprawdzał jak długo trwa procedura kredytowa. Za 2% prowizji powinni decyzje przynosić w ciagu 2 godzin na poduszkach do domu!! A pewno tak nie jest ...