Jak pozbyć się pieńków sosnowych i dębowych?

[VIP Jacek]

Mam kilka pieńków po sośnie i dębie dość sporej średnicy. Nie można ich usunąć koparką, bo koło nich idą różne kable i znajdują się blisko budynku.
Gdzieś tutaj na forum pisano, że można ponawiercać w nich otwory i wsypać nawozu azotowego, przykryć folią i po roku zostanie z nich pruchno.
Może ktoś próbował tej metody i zna szczegóły np. jaki ten nawóz kupić lub poda inny sposób na pozbycie się pieńków?

[voytas80]

Moje pieniki dębowe tylko poczarniały ale pruchno z nich nie zostało.
Jeżeli chodzi o nawóz to wybierz ten z najwyższa zawartością azotu np: saletra amonowa (34% N) lub mocznik (46% N).

[Larix1]

Można kupic taki preparat "PgIBL" z grzybem Phlebia gigantea w sklepie ogrodniczym powinien być rozcięczyć z wodą i polewać pniaki. Jeśli nie mają w sklepie odsyłam to pobliskiego nadlesnictwa odsąpią i to pomoże.

[VIP Jacek]

dzięki za odpowiedzi.
Nie miałem ustawionego powiadomienia o nowych postach, zmiana forum to oczywiste i nie mogłem śledzić odpowiedzi.
Larix1, a próbowałeś ten środek, jak długo trzeba go stosować?

[Elfir]

albo zaszczepić sobie boczniaki...

[Larix1]

Te boczniaki działają na takiej samej zasadzie jak PGIBL.

[Elfir]

Owszem, ale mają zalety kulinarne

[Larix1]

Tylko bardzo ważne grzyby z tej grupy zawierają esperal i nie wolno (znaczy zabronione jest) spożywanie jakiegokolwiek alkoholu bo można się przekręcić.

[Elfir]

Na szczęście mnie to nie dotyczy.