dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 4 z 4
Pokaż wyniki od 61 do 65 z 65

Temat: Kojec dla psa

  1. #61

    Domyślnie

    Żadna z Twojej sąsiadki miłośniczka zwierząt. Może nawet wręcz przeciwnie.

  2. #62

    Domyślnie

    Ja uważam, że kojec jest doskonałym rozwiązaniem dla psa, tez go posiadam, ale mój pies większość doby spędza w ogródku. Zamykany jest tylko jak przychodzą jacyś goście. Mnie nie podoba się to, że widzę po ogródkach jeszcze tak wiele zwierząt uwiązanych na łańcuchu, nawet małe kundelki.... Jak to widzę to mi tak bardzo smutno.

  3. #63

    Domyślnie

    Mam kojec i jestem zmuszona z niego korzystać częściej niż bym chciała. Mam psa uciekiniera.

    Idę do pracy - zamykam go w kojcu. Wracam z pracy wypuszczam. Chodzi po domu i ogrodzie z przypietym sznurem , zaplątując się o wszystko. Szlag mnie chce trafić, bo co chwilę go muszę odkręcać, ale lepsze to niż siedzenie w kojcu cały dzień. Na noc zamykam go w domu.

    Przez te wieloletnie ucieczki ( wzięłam go jak miał 6 lat ) wyjątkowo się rozwinął intelektualnie.
    Umie na przykład chodzić po ulicy, otwiera sobie bramę we wszystkie strony. Nauczenie go podstawowych komend nie było trudne. "Daj głos" nauczył się za trzecim powtórzeniem. Nie jest agresywny ani do ludzi ani zwierząt.

    I mam drugiego, który całe swoje dwuletnie życie przesiedział na zamknietej posesji. Widział tylko swojego włascicela.
    To kaleka emocjonalny. Wszystkiego sie boi ludzi, samochodów. Jak go wzięłam nad morze chciał dostać zawału. Jak by zerwał się ze smyczy poleciałby na oślep przed siebie.

    Z porównania tych dwóch psów wynika, że pies nie rozwija się prawidłowo jak siedzi zamknięty czy to w kojcu czy na posesji. Dla prawidłowego rozwoju potrzebne mu sa bodźce, odwiedziny gości, zabawy z innym psem, spacery po mieście. Im więcej tym lepiej.

    Kojec to jest ostateczność.

    Nie ma w Polsce przymusu trzymania psa. Są alarmy i securitate, które lepiej spełniają swoje zadania niż pies. Pies ma być kompanem i domownikiem. Nie bedzie domownikiem jak będzie siedział w kojcu ani kompanem jak będzie przebywał tylko na posesji. Więc po co Wam pies?

  4. #64
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Apsik77

    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    okolice krakowa
    Posty
    46

    Domyślnie

    Cytat Napisał Zuza za wsi Zobacz post
    .

    Z porównania tych dwóch psów wynika, że pies nie rozwija się prawidłowo jak siedzi zamknięty czy to w kojcu czy na posesji. Dla prawidłowego rozwoju potrzebne mu sa bodźce, odwiedziny gości, zabawy z innym psem, spacery po mieście. Im więcej tym lepiej.
    ?
    Święta prawda , pies musi byc socjalizowany żeby był normalny , trzeba mu dostarczać róznych bodźców i to juz w szczenięctwie do 3 mies życia kiedy umysł ma najbardziej chłonny powinien poznac co to samochód, tramwaj wystrzał . Dzięki temu nie bedzie lękliwy i zestresowany jako dorosły osobnik. Niestety ogród to nie wszystko nie potrafiła bym zamknąć w nim psa na całe jego życie . Dlatego moje psy wychodza 2-3 razy dziennie na długie spacery.

  5. #65

    Domyślnie

    Znalazłam w necie taki oto artykuł.

    http://chwiladlapupila.pl/coape/bona/

    Proponuję przeczytać. Niech go przeczytają zwłaszcza Ci właściciele psów, którym wydaje się, najlepsze co psa może spotkać to zamknięcie go w wypasionym kojcu bez kontaktu z ludźmi, bo przecież wypada mieć rasowego psa za płotem.
    Ważny jest zwłaszcza komentarz behawiorysty. Wogóle stronka jest fajna i wszystkie artykuły zasługują na przeczytanie.

Strona 4 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony