Sprawa jest bardzo prosta, i niestety leży po stronie mentalności ludzi a nie matematyki.
CWU dla 4 osób to jest 4000 kWh. Dla wielu ludzi wartość, której nigdy nie znali, nie zmierzyli, ale np. musieli latem palić węglem aby ciepła woda była.
Solary - instalacja z robocizną to min. 5000 zł. Urwie z tych 4000 kWh połowę, czyli 2000 kWh, jeśli to alternatywa do prądu to oszczędza 500 zł rocznie. Musi 10 lat pociągnąć żeby się wyzerowało, obawiam się, że 15 nie wytrzyma bez włażenia na dach albo grzebania po drodze (grzebanie reguły bywa droższe niż same części).
Alternatywa? Kupić bojler - grzać w tanim prądzie. Rocznie wyjdzie 1200 zł za wodę, bojler kosztuj 1000 zł z montażem, pozostaje 4000 zł na 4 lata rachunków lub zakup klimy, która pociągnie połowę rachunku za CO w dół (można też wystartować z PV nawet kWp, wtedy obniżamy rachunek za prąd bytowy - 1000 kWh x 0.65 zł = 650 zł rocznie).
Niestety, 80% ludzi tego nie zaakceptuje, bo "prąd" jest drogi, najdroższy.
Koniec tematu.