dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 15 z 15
Pokaż wyniki od 281 do 299 z 299
  1. #281
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar julianna16
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Posty
    4.705

    Domyślnie

    Czyli wracasz do poprzedniej wersji?

  2. #282

    Domyślnie

    Cytat Napisał julianna16 Zobacz post
    Czyli wracasz do poprzedniej wersji?
    Tyle ich już było, że nie wiem do której

    P.S. Dlaczego nie mam powiadomień z Forum o nowych postach??? Zaszły jakieś zmiany, o których nie wiem???
    Sprzedam w dobre ręce okap podszafkowy Franke FBI 712

  3. #283
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar julianna16
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Posty
    4.705

    Domyślnie

    Świąt radosnych, wyjątkowych,
    Pełnych szczęścia, jasnych, zdrowych



  4. #284

    Domyślnie

    Wesolych Świąt

    aksamitkowy dom
    komentarze

    Laim*PL Domowa Hodowla Kotów Rasowych Ragdoll

  5. #285

    Domyślnie

    Wesołych świą! Dużo radości z wykańczania i dekoracji!
    Mieszkamy od 8.12.2011 w szeregówce a pomału zbieramy się do budowy domu parterowego [z ewentualnym poddaszem do adaptacji], zatem rozglądam się i doradzam lepiej poinformowanych.

  6. #286

    Domyślnie

    Anulek - ta wersja 17,01 zupełnie do mnie nie przemawia. dlaczego? ponieważ masz sporo szafek, szuflad po drugiej stroeni zlewu, wiec albo będziesz bardzo zdyscyplinowana i tam bedziesz trzymac tam rzeczy używane od świeta, albo będziesz ciągle latać w kółko. pozatym zlew na wyspie i to takiej wąskiej? na pewno będzie Ci się chlapało z tyłu i albo na stół, albo na podłogę. więc albo ktoś się poślizgnie albo będa plamy z wody wysychać.
    jeśli dużo nie pieczesz to wg mnie poprzedi opmysł z szeroką wyspą i piekarnikiem koło okna był ok.
    ja u siebei zrezygnowałam i dałam piekarnik pod płytą, tyle że u mnie miejsca nie ma.
    Mieszkamy od 8.12.2011 w szeregówce a pomału zbieramy się do budowy domu parterowego [z ewentualnym poddaszem do adaptacji], zatem rozglądam się i doradzam lepiej poinformowanych.

  7. #287

    Domyślnie

    halo halo Anulek, co tam u Ciebie?
    aksamitkowy dom
    komentarze

    Laim*PL Domowa Hodowla Kotów Rasowych Ragdoll

  8. #288

    Domyślnie

    Anulek nam sie obija na forum i juz nic nie chce z nami gadac chlip, chlip...chlip....
    Mieszkamy od 8.12.2011 w szeregówce a pomału zbieramy się do budowy domu parterowego [z ewentualnym poddaszem do adaptacji], zatem rozglądam się i doradzam lepiej poinformowanych.

  9. #289

    Domyślnie

    Jestem dziewczyny.
    Wracam z obrzydliwie klasyczną kuchnią Ale jakżeby inaczej - w dwóch wersjach

    Wszystkie szafki będą 60 cm, ale płyta będzie "między" szafkami - planner IKEA nie daje takiej możliwości, więc wstawiłam tam dwie 30 i 60 cm:


    Sprzedam w dobre ręce okap podszafkowy Franke FBI 712

  10. #290
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Beasza

    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Skąd
    Bielsko-Biała
    Dzielnica
    Pisarzowice
    Posty
    312

    Domyślnie

    Cześć Anulku

    Poczyniłaś niezłe zmiany - to rewolucja Twojego projektu Co skłoniło Cię do zmian? Czego najbardziej obawiałaś się w poprzednich projektach? Pamiętam, że miałyśmy podobne wątpliwości
    Moja kuchnia jest już gotowa - oczywiście jeszcze w niej mnóstwo niedoróbek i braków, ale jest i co najważniejsze podoba mi się
    Fotki moge cyknąć tylko telefonem bo mój aparat... został w Dubrowniku na moście
    Pozdrawiam
    Bea

  11. #291

    Domyślnie

    Rewolucja się pojawiła, bo w poprzednich wersjach zawsze coś się albo nie do końca otwierało (okno np.) albo było za nisko (blat), albo było niewygodnie (szafka głęboko pod blatem, albo zlew i zmywarka kilometry od dopływu i odpływu) ... Poza tym z dużym blatem ta kuchnia jakaś taka klaustrofobiczna się robiła - żeby gdzieś dojść, to trzeba było ten blat naokoło obchodzić ... A w tym układzie jedyny minus jest taki, że jest to układ liniowy, którego nigdy w kuchni nie miałam a jak jestem u kuzynki, która taki ma, to mi tam jakoś niewygodnie ...
    Za zdjęcia to ja ci kochana z góry dziękuję - nawet "komórkowe" Szkoda Twojego aparatu i zdjęć, które w nim pewnie piękne były ...

  12. #292
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar julianna16
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Posty
    4.705

    Domyślnie

    Jeśli mamy głosować, to chyba jednak podoba mi się bardziej propozycja 1, mimo, iż ostatnio jestem zwolenniczką okapów podszafkowych. W tej pierwszej wersji okap dodaje życia. Jedynie uchwyty szafkowe bym schowała, bo bardziej podoba mi się jak to wygląda na drugiej .
    Czy to już twoja ostateczna decyzja? Masz już pociągnięte przyłącza?
    Pytam bo jakoś mało blatu się zrobiło, chyba, że będziesz wykorzystywała też stół?

  13. #293

    Domyślnie

    Blatu się mało zrobiło, ale ja od ponad 10 lat nie mam blatu (no mam, ale mikroskopijny ) i praktycznie wszystko przygotowuję przy stole .... Szybkie kanapki śniadaniowe uskuteczniam na blaciku o szerokości 40 cm (!) to jak w nowej kuchni będę miała 80 cm to i tak będzie to dla mnie luksus. A opcje z wieeeelkim blatem, jak już pisałam, jakieś "ale" zawsze miały. A przyłącza od początku miałam do takiej właśnie opcji czyli mebli na jednej ścianie ... Tylko bardzo nie chciałam się na nią zgodzić ...
    W razie totalnej draki będzie blat po przeciwnej stronie kuchni

    A co do opcji, to kusi mnie pierwsza ze względu na ten "pazur" który, jak mi się wydaje, daje okap ... Druga byłaby wygodniejsza ze względu na mycie - rach ciach i już - a okap to jednak zakamarki różne ma i takie tam A ja lubię porządek, ale nie bardzo lubię sprzątać

  14. #294
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Beasza

    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Skąd
    Bielsko-Biała
    Dzielnica
    Pisarzowice
    Posty
    312

    Domyślnie

    Cytat Napisał Anulek2005 Zobacz post
    Za zdjęcia to ja ci kochana z góry dziękuję - nawet "komórkowe" Szkoda Twojego aparatu i zdjęć, które w nim pewnie piękne były ...
    Anulku zamieścilam kilka zdjęć w wątku pochwalcie się swoimi kuchniami. Przepraszam, że kazałam Ci tak długo czekać. Pozdrawiam

  15. #295

    Domyślnie

    Pooglądałam i "zazdraszczam" Ładnie wyszło Ja już zostaję przy "klasyce" - nie mam siły. Byłam wczoraj na budowie - zajrzałam do studni a tam .... sucho Ani grama wody. I teraz opcje - pogłębiać studnię (jak głęboko jest woda???) czy podpinać się do wodociągu? I znowu "wyskakiwać z kasy" Już mam dosyć kosztownych niespodzianek ...

  16. #296
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Beasza

    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Skąd
    Bielsko-Biała
    Dzielnica
    Pisarzowice
    Posty
    312

    Domyślnie

    Anulku, zrób tak, żebyś to Ty była zadowolona - to najważniejsze !!! Z wodą może jeszcze chwilę się wstrzymaj i poczekaj na deszcze. Z tego co słyszę to generalnie wszędzie mają problemy z wodą - susza. Jeśli koszt podpięcia się do wodociągu nie jest duży to może warto jednak o tym pomyśleć i mieć alternatywę.

  17. #297
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar julianna16
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Posty
    4.705

    Domyślnie

    Zatem jest decyzja . I dobrze - możecie dalej działać . Ja też mam teraz mini-blacik na 4m2 aneksu kuchennego, więc gdy ktoś dziwi się, że w tak wielkim domu (około 240 m) będę miała taką maleńką kuchnię (9,5 m), to z radością odpowiadam, że to dla mnie i tak dwa razy więcej niż mam teraz . Będę miała taki układ, że wystarczy się tylko obracać, a ponieważ dwóm osobom może być jednocześnie ciasno, to chętnie odstąpię to miejsce mojemu M .

    A co do studni, to też mi się wydaje, że to wina małych opadów. Nie znam się na tym, ale ta studnia ma być dla Was jedynym źródłem wody?
    Ostatnio edytowane przez julianna16 ; 09-09-2012 o 22:58

  18. #298

    Domyślnie

    Jak zaczynaliśmy budowę było w gminie "Wodociągu nie będzie". No to wykopaliśmy studnię - fachowcy powiedzieli - "Jeszcze się nie zdarzyło, żeby tu wody nie było bo schodzi z góry" (w sensie z wzniesienia pod którym się budujemy). Efekt? Teraz jest wodociąg a nie ma wody w studni. Wydane pieniądze na studnię a i tak lepiej się podłączyć do wodociągu, bo z wodą w studni krucho ... Tylko, że to znowu kosztuje ... Po prostu mam pecha robić w tym domu wszystko po dwa razy Czuję się dokładnie jak ten gościu na obrazku

  19. #299
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar julianna16
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Posty
    4.705

    Domyślnie

    ja ten obrazek uwielbiam, bo mnie rozczula . Zresztą sama często czuję się podobnie Taki urok budowania przez lata - rozumiem Cię doskonale.
    My też wykopaliśmy studnię, ale od samego początku miała mieć inny cel. Jest taka "przelotowa". Łapiemy do niej deszczówkę z rynien i wodę z drenów (też mamy działkę na terenie opadającym). Studia ma nam służyć w przyszłości do podlewania ogrodu. Ma odpływ na wyższym poziomie, więc nie ma obawy, że się przeleje (musieliśmy przekopać około 100 metrów do rowu przy drodze). W ubiegłych latach woda aż furczała. W tym roku widzimy kręgi, o których pojęcia nie miałam.
    Może Waszą studnię też da się w podobny sposób wykorzystać?

Strona 15 z 15

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony