dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 4
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 64
  1. #1

    Domyślnie Pomysły jak spędzić wieczór kawalerski???

    witam, niebawem czeka mnie ww spotkanie ze znajomymi płci męskiej, no i z tego tytułu szykują się balety... hehe

    jednak nie za bardzo mam ochotę brać udział w jakimś totalnym ochlaju, ani wylądować w burdelu... w towarzystwie pijanych kumpli..
    a że mam wpływ na organizacje to , oczywiście nie wykluczam ani towarzystwa pięknych pań najlepiej 2,3 plus tańce o erotycznym podtekscie, ani whiskey czy też tryumfalny przejazd ślubną limuzyną przez miasto ,ale mam nadzieje aby na imprezie bawili się wszyscy a nie tylko ja....

    macie jakieś pomysły jak z klasą spędzić ten wieczór ? coby mi przez resztę życia kac moralny nie towarzyszył...?
    będzie nas około 10-15 chłopa... impreza się szykuje w okolicy dużego miasta.
    czekam na propozycje zabawy, także niebanalne...
    a jak to było z Wami?
    pozdr.

  2. #2
    Pepeg z Gumy
    Guest
    Pepeg z Gumy

    Domyślnie

    Drogi annency
    Wieczór kawalerski , to piękny staropolski obyczaj, w którym jako organizator możesz się wykazać wyjątkową inwencją.
    Dobra organizacja, przyjęcia , to 100% dobrej zabawy.Zabawa nieorganizowana przeradza się zawsze w niekontrolowaną balangę w burdelu i porannym kacem.
    Proponuję Ci następujące warianty do wyboru.

    wariant I - tradycyjny i krotochwilny
    Gry i zabawy towarzyskie. Siadacie w kółku na podłodze zamykacie oczy a jedna z dzieweczek z zawiązanymi oczami chodzi za Waszymi plecami z jakimś fantem i podrzuca go nieznanemu wybrankowi, który musi później z nią zatańczyć walczyka. Pozostałe dziewczęta głośno recytują w tym czasie wierszyk "chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi". Uciechy i dziewczęcych pisków przy tym jest co niemiara. Ci których panienki nie wybiorą , mogą dla zabicia czasu grać sobie w Chińczyka lub warcaby.
    Dla odmiany możecie zagrać następnie w : Mam chusteczkę haftowaną, wszystkie cztery rogi, kogo kocham, kogo lubię rzucam mu pod nogi, tej nie kocham , tej nie lubię, tej nie pocałuję a chusteczkę .... itd. Wybranek dostaje buziaka, w policzek rzecz jasna.
    Itd, itd raczycie się przy tym obficie oranżadą i ciasteczkami w czekoladzie, można także przygotować kanapki - najlepiej z jajkiem i ze szczypiorkiem .

    wariant II - nowoczesny.
    Nic nie organizujecie poza gorzałą i prezerwatywami , panienek jest co najmniej po jednej na każdego,bawicie się głównie w kolejarza i słoneczko.
    Przyszły pan młody robi to samo , ale jako gość honorowy w osobnym pokoju bez kolegów.
    Po północy proponuję zagrać w " kamienną twarz" .Siadacie przy stole ze spuszczonymi spodniami i gracie w pokera a pani Andżelika lub inna Dżeny wchodzi pod stół i na chybił trafił według swego widzimisię , robi komuś loda.
    Wygrywa ten, który swym wyrazem twarzy nie zdradzi się , że to własnie jemu w tym momencie pani Andżelika zrobiła dobrze.
    Wersja hardcorowa tej zabawy jest bez panienek i zamiast zwykłego stołu potrzebny jest stół ogrodowy , taki z parasolem. Tu się możesz wykazać zmysłem organizacyjnym. Tak jak poprzednio panowie siadają bez gaci, ale każdy ma do przyrodzenia przywiązany sznurek, którego koniec wypuszczony jest przez dziurę w stole. Sznurki są starannie wymieszane po czym na komendę każdy łapie jeden z nich i silnie szarpie. Wygrywa ten,, który złapie swój sznurek i w dodatku sobie nie urwie.

    wariant III - ultrakatolicki
    Tak samo jak wariant II , tylko przed imprezą idziecie na mszę, ewentualnie po mszy można odwiedzić proboszcza udzielającego ślubu i strzelić z nim po mszalnym.

    Miłej zabawy.

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pepeg z Gumy Zobacz post
    Drogi annency
    Wieczór kawalerski , to piękny staropolski obyczaj, w którym jako organizator możesz się wykazać wyjątkową inwencją.
    Dobra organizacja, przyjęcia , to 100% dobrej zabawy.Zabawa nieorganizowana przeradza się zawsze w niekontrolowaną balangę w burdelu i porannym kacem.
    Proponuję Ci następujące warianty do wyboru.

    wariant I - tradycyjny i krotochwilny
    Gry i zabawy towarzyskie. Siadacie w kółku na podłodze zamykacie oczy a jedna z dzieweczek z zawiązanymi oczami chodzi za Waszymi plecami z jakimś fantem i podrzuca go nieznanemu wybrankowi, który musi później z nią zatańczyć walczyka. Pozostałe dziewczęta głośno recytują w tym czasie wierszyk "chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi". Uciechy i dziewczęcych pisków przy tym jest co niemiara. Ci których panienki nie wybiorą , mogą dla zabicia czasu grać sobie w Chińczyka lub warcaby.
    Dla odmiany możecie zagrać następnie w : Mam chusteczkę haftowaną, wszystkie cztery rogi, kogo kocham, kogo lubię rzucam mu pod nogi, tej nie kocham , tej nie lubię, tej nie pocałuję a chusteczkę .... itd. Wybranek dostaje buziaka, w policzek rzecz jasna.
    Itd, itd raczycie się przy tym obficie oranżadą i ciasteczkami w czekoladzie, można także przygotować kanapki - najlepiej z jajkiem i ze szczypiorkiem .

    wariant II - nowoczesny.
    Nic nie organizujecie poza gorzałą i prezerwatywami , panienek jest co najmniej po jednej na każdego,bawicie się głównie w kolejarza i słoneczko.
    Przyszły pan młody robi to samo , ale jako gość honorowy w osobnym pokoju bez kolegów.
    Po północy proponuję zagrać w " kamienną twarz" .Siadacie przy stole ze spuszczonymi spodniami i gracie w pokera a pani Andżelika lub inna Dżeny wchodzi pod stół i na chybił trafił według swego widzimisię , robi komuś loda.
    Wygrywa ten, który swym wyrazem twarzy nie zdradzi się , że to własnie jemu w tym momencie pani Andżelika zrobiła dobrze.
    Wersja hardcorowa tej zabawy jest bez panienek i zamiast zwykłego stołu potrzebny jest stół ogrodowy , taki z parasolem. Tu się możesz wykazać zmysłem organizacyjnym. Tak jak poprzednio panowie siadają bez gaci, ale każdy ma do przyrodzenia przywiązany sznurek, którego koniec wypuszczony jest przez dziurę w stole. Sznurki są starannie wymieszane po czym na komendę każdy łapie jeden z nich i silnie szarpie. Wygrywa ten,, który złapie swój sznurek i w dodatku sobie nie urwie.

    wariant III - ultrakatolicki
    Tak samo jak wariant II , tylko przed imprezą idziecie na mszę, ewentualnie po mszy można odwiedzić proboszcza udzielającego ślubu i strzelić z nim po mszalnym.

    Miłej zabawy.
    Drogi Pepegu

    tym opisem zrealizowałeś ostatnią część mojej prośby czyli opis własnych przeżyć z tego typu wieczorków,
    ...my się tak bawiliśmy w mojej wsi mając 14 lat na afterparty bo bierzmowaniu...
    ja natomiast prosiłem o podanie możliwe fajnych tradycyjnych sposobów obchodzenia takiego wieczorka z klasą ale bez dziwek i rzygów....
    chyba , że nie ma innej opcji???
    pozdr
    ktoś jeszcze chętny coś dorzucić do tej zacnej dyskusji?

  4. #4
    Pepeg z Gumy
    Guest
    Pepeg z Gumy

    Domyślnie

    Cytat Napisał annecy Zobacz post
    Drogi Pepegu

    tym opisem zrealizowałeś ostatnią część mojej prośby czyli opis własnych przeżyć z tego typu wieczorków,
    ...my się tak bawiliśmy w mojej wsi mając 14 lat na afterparty bo bierzmowaniu...
    ja natomiast prosiłem o podanie możliwe fajnych tradycyjnych sposobów obchodzenia takiego wieczorka z klasą ale bez dziwek i rzygów....
    chyba , że nie ma innej opcji???
    pozdr
    ktoś jeszcze chętny coś dorzucić do tej zacnej dyskusji?
    Drogi annecy
    Myślę ,że masz już więcej niż 14 lat więc o rzyganiu w mojej propozycji nie może być mowy.
    Nie proponowałem Ci też absolutnie towarzystwa dziwek.
    Równie dobrze mogą to być koleżanki z pracy lub stateczne sąsiadki..

  5. #5
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWY MISTRZ ZŁOTEJ PATELNIFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Chef Paul

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Florida
    Posty
    5.472

    Domyślnie

    ... albo kółko różańcowe

    wariant 4:
    Jedziesz z kumplami do Tajlandii ... tam Tobie przedstawią 10 kolejnych wariantów
    Narzeczoną wysyłasz z koleżankami na ten czas do Egiptu
    unde venis et quo tendis

  6. #6
    Pepeg z Gumy
    Guest
    Pepeg z Gumy

    Domyślnie

    Cytat Napisał Chef Paul Zobacz post
    ... albo kółko różańcowe

    wariant 4:
    Jedziesz z kumplami do Tajlandii ... tam Tobie przedstawią 10 kolejnych wariantów
    Narzeczoną wysyłasz z koleżankami na ten czas do Egiptu
    Z tą Tajlandią, to rzeczywiście niezły pomysł
    Dla podniesienia adrenaliny, proponuję już w podroży na miejsce, spróbować przemycić na lotnisku w Tajlandii po kilka tabletek ekstazy.

  7. #7

    Domyślnie

    jeśli chodzi o Tajlandie to właśnie z niej wróciłem miesiąc temu i muszę powiedzieć , że najbardziej rozpustny na ulicy i na plażach zarówno za dnia jak i nocy byłem ja... i kilku ladyboy-ów... ale to raczej słabe było....
    co innego Bangkok...

    więc ten wariant już przerobiłem...

    co dalej?

  8. #8
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
    perm

    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Szczecin
    Dzielnica
    prawobrzeże, na wylocie
    Posty
    11.766

    Domyślnie

    Cytat Napisał annecy Zobacz post
    jeśli chodzi o Tajlandie to właśnie z niej wróciłem miesiąc temu i muszę powiedzieć , że najbardziej rozpustny na ulicy i na plażach zarówno za dnia jak i nocy byłem ja... i kilku ladyboy-ów... ale to raczej słabe było....
    co innego Bangkok...

    więc ten wariant już przerobiłem...

    co dalej?
    Może coś jak w filmie Kac-Vegas? Wprawdzie tysona z tygrysem raczej nie znajdziesz ale reszta łącznie z gołym chińczykiem powinna być dostępna
    Andrzej Friszke:
    Tyle historia. Warto się ku niej zwracać, by wyciągać wnioski. Na przykład gdy jedna partia jest ważniejsza od instytucji państwa, a stanowisko partyjne jest ważniejsze niż stanowiska państwowe. Wódz partii może wszystko, a partia zrobi wszystko, żeby on był zadowolony. Można mieć wolną ekonomię, a w kategoriach narracji o tym, kto zasługuje na miano obywatela i prawdziwego Polaka, cofnąć się w przeszłość.

  9. #9

    Domyślnie

    Nie ma rady - zmień kolegów albo odwołaj imprezę.

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar amalfi
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Skąd
    Kielce
    Posty
    10.309

    Domyślnie

    Rozumiem, że jesteś Panem Młodym?
    Moim zdaniem pwinno być tak, że to koledzy organizują imprezę, która dla PM jest niespodzianką. Nie jest to jednak regułą, więc jak najbardziej PM może to zrobić wedle własnego uznania.
    Wieczór kawalerski ma dwa symboliczne cele do spełnienia: pożegnanie się z czasem beztroski i swobody oraz sprawdzenie, czy kandydat nadaje się/czy jest gotów do bycia mężem i ojcem.
    Skoro to wieczór męski, to może zacząć od czegoś takiego (podaję link z moich stron nie w celu reklamy, ale dlatego, że znam ten ośrodek, a pewnie w okolicy, gdzie mieszkasz są podobne): http://czterokolowce.pl/index.phtml?mgid=2
    Wieczorem może być biesiada z tancerką wyskakującą z tortu i jakieś konkursy sprawdzające pewne umiejętności: rozbieranie ubranego na cebulkę manekina na czas, śpiewanie kołysanek przy równoczesnym pisaniu podania do jakiegoś urzędu itp.
    A potem i tak sie wszyscy schlają.

  11. #11
    Pepeg z Gumy
    Guest
    Pepeg z Gumy

    Domyślnie

    Cytat Napisał amalfi Zobacz post
    Wieczorem może być biesiada z tancerką wyskakującą z tortu i jakieś konkursy sprawdzające pewne umiejętności: rozbieranie ubranego na cebulkę manekina na czas, śpiewanie kołysanek przy równoczesnym pisaniu podania do jakiegoś urzędu itp.
    A potem i tak sie wszyscy schlają.
    A nie lepiej to się od razu schlać a dopiero potem pisać podania?

    W końcu wieczór kawalerski, nie jest żadną radosną imprezą.
    Jak się dobrze nagrzeje na początku , to może i nawet zdanie zmieni.
    Na dobrą sprawę, to ostatni rozsądny moment.

  12. #12
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWY MISTRZ ZŁOTEJ PATELNIFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Chef Paul

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Florida
    Posty
    5.472

    Domyślnie

    Cytat Napisał annecy Zobacz post
    jeśli chodzi o Tajlandie to właśnie z niej wróciłem miesiąc temu i muszę powiedzieć , że najbardziej rozpustny na ulicy i na plażach zarówno za dnia jak i nocy byłem ja... i kilku ladyboy-ów... ale to raczej słabe było....
    co innego Bangkok...

    więc ten wariant już przerobiłem...

    co dalej?
    ... dalej to już chyba nic ... marnie Tobie idzie ... chyba, że byłeś w jakimś innym Bangkok'u niż stolica Tajladii właśnie (może w środkowych Chinach)

    Cytat Napisał amalfi Zobacz post
    ...
    ... rozbieranie ubranego na cebulkę manekina na czas, ...
    ...
    ... no Proszę Cię Amalfi

    ps ... możesz jeszcze ostatecznie zgłosić się do WłodziaW z tego Forum ... on to ma nieziemskie pomysły
    unde venis et quo tendis

  13. #13
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar amalfi
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Skąd
    Kielce
    Posty
    10.309

    Domyślnie

    No to kogo? Kolege?

  14. #14
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWY MISTRZ ZŁOTEJ PATELNIFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Chef Paul

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Florida
    Posty
    5.472

    Domyślnie

    Cytat Napisał amalfi Zobacz post
    No to kogo? Kolege?
    ... ale dzietam ... przecież TA w torcie może być ubrana
    unde venis et quo tendis

  15. #15
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar amalfi
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Skąd
    Kielce
    Posty
    10.309

    Domyślnie

    Cytat Napisał Chef Paul Zobacz post
    ... ale dzietam ... przecież TA w torcie może być ubrana
    Zmęczonam i wyobraźnia już mi siada. Wyobraziłam ją sobie jak wychodzi goła i nie pomyślałam, że mozna ją ubrać. Ide spać, bo już nic dzisiaj nie wymyśle.

  16. #16
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWY MISTRZ ZŁOTEJ PATELNIFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Chef Paul

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Florida
    Posty
    5.472

    Domyślnie

    Cytat Napisał amalfi Zobacz post
    Zmęczonam i wyobraźnia już mi siada. Wyobraziłam ją sobie jak wychodzi goła i nie pomyślałam, że mozna ją ubrać. Ide spać, bo już nic dzisiaj nie wymyśle.
    ... ieeeetam ... jak wylezie goła to można ją na czas ubierać
    unde venis et quo tendis

  17. #17
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) ENCYKLOPEDIA LINKÓW Avatar cieszynianka
    Zarejestrowany
    Mar 2008
    Posty
    13.035

    Domyślnie

    Cytat Napisał Chef Paul Zobacz post
    ... ieeeetam ... jak wylezie goła to można ją na czas ubierać
    Koniecznie na cebulkę

  18. #18
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWY MISTRZ ZŁOTEJ PATELNIFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Chef Paul

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Florida
    Posty
    5.472

    Domyślnie

    Cytat Napisał cieszynianka Zobacz post
    Koniecznie na cebulkę
    ... albo czosneczek ... i później posmarować mniodem (chłody czas cały "czymają")
    ... kłopot chyba tylko w tym, że Annecy po wiejskim bierzmowaniu w Bangkoku może tego nie zdzierżyć
    Ostatnio edytowane przez Chef Paul ; 15-02-2011 o 23:13
    unde venis et quo tendis

  19. #19

    Domyślnie

    naprawdę nie macie nic więcej do zaproponowania?

    wszyscy tak spędzają wieczorki kawalerskie nachlani ? a ci bardziej imprezowi nachlani i na dziwkach... ?
    współczuję....

    p.s. acha Pepeg z Gumy i Chef Paul są proszeni o niezabieranie juz głosu w tym temacie...
    dziękuje
    Ostatnio edytowane przez annecy ; 17-02-2011 o 09:01

  20. #20

    Domyślnie

    Cytat Napisał annecy Zobacz post
    naprawdę nie macie nic więcej do zaproponowania?

    wszyscy tak spędzają wieczorki kawalerskie nachlani ? a ci bardziej imprezowi nachlani i na dziwkach... ?
    współczuję....
    tradycja to tradycja

Strona 1 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony