Witam serdecznie. Miesiac temu hydraulik rozpoczal kladzenie instalacji. Na wstepie zostal uprzedzony ze potrzebne beda dowody zakupu aby prawidlowo rozliczyc sie z zakupionych materialow. Czyli gdzie, ile i za ile zostalo zakupione. Zrozumial i zgodzil sie. Mija miesiac. Od 2 tygodni twierdzi ze juz, zaraz dowody zakupu przywiezie, ze ma w samochodzie, ze zapomnial itd. I nagle po miesiacu przedsawia oferte handlowa firmy X z propozycja materialu na okolo 20.000 zl. Ani widu, ani slychu po obiecanych dowodach zakupu. Twierdzi, ze wszystko co jest zainstalowane w domu pochodzi z tej listy. Ale jak. Daty kompletnie niezgodne, obecane dowodu kupna, ktorych nagle nie ma a juz podobno byly. Co byscie zrobili. Smierci mi to przekretem. Pozdrawiam