A tu niedopasowane blachy obudowy z prawej strony o które obcierają się drzwiczki (potrzeba niewiele czasu jak w cienkiej blasze zrobi się dziura) i szara maskownica między drzwiczkami zamocowana "na partyzanta" przesuwa się i też obcierają się o nie drzwiczki i te od popielnika jak i od palnika.[/QUOTE]
U mnie było to samo. Przycierały dolne drzwiczki. Nie ma z czego robić afery. Można podgiąć blachę i po kłopocie. Ale trzeba to zrobić bo farba się szybko wytrze.