Kochani,
powiedzcie mi o wadach i zaletach obu rozwiazan. oczyszczalnie to chyba umowne okreslenie, chodzi mi o systemy,ktore "rozpracowuja" scieki.W warunkach zabudowy mam klauzule,ze szambo z rozsaczaniem po uzyskaniu zgody...itd. Moze ktos mial juz taki dylemat.Widze,ze jest opor przed tymi nowymi rozwiazaniami...dlaczego?Dodam jeszcze,ze jesli szambo, to zdecydowalabym sie na tradycyjne, betonowe. Zadne zbiorniki ze stali-wiem,ze "lubia" pekac a wtedy perfumy (francuskie zreszta) roztaczaja milą won w calym domu....(bylam w takim domu to wiem, jak weszlam na wdechu, to potem nie uzywalam przez kilka godzin nosa, zrobilam to , aby przezyc...)
To jak to jest, Robaczki/...