M wczoraj skonczyl scianki, niestety dzis sie okazalo ze jest tak jak myslalam i woda co po ulewie sie zebrala przecieka. Niezbyt sie tym przejmuje bo guma do srodka idzie ale wole zeby nie przeciekalo, w kazdym badz razie cement za swierzy byl i w kilku miejscach mam strumyczki. M pojechal z Mlodym po nastepne torby cementu bo wczorajsze 10 co przywiozlam - za malo. Wysypuje naokolo.
Skimmer dzis zaklada. I wlasnie zatkanie dziury naokolo. Troche kopania jeszcze bedzie na rury. Nie wiem czy bede miala gume zalozona w tym tyg. Ale M wygonil chlopakow samych do pracy i wzial wolne do niedzieli to wiecej sie zrobi.
odkurzacza jeszcze nie probowalam. Narazie go zlozylam. Poki co jade na malym Mlodej.