Elfi, ten szkielecik co zostal - to z innego sklepu bylo, od dnia jak wpuscilam nieciekawie wygladaly i mialam na nie oko co im jest, na szczescie ani ich ani velvet, dziw ze ta jedna tyle przezyla. Nie rozgryzlam co jej bylo. A powinna byc super mocna bo w akwarium rodzona
ciapata pierwsza - swierza dostawa, podejrzewam ze ryba ze stresu padla. Bo ta druga co mi dal to mial ja juz miesiac (i nie byla na sprzedaz ale mi ja dal).
rybe byle co moze wystraszyc i moze pasc, serie to mialam w zeszlym roku jak velvet powalil wszystkie wielka strata.
Jaw Fish co jedna im padla w sklepie a druga po przywiezieniu do domu - to tez stres musial byc. Widzialam je na zywo jak dostal na video i byly ok, a potem jedna u nich padla a druga u mnie. DLuga podroz, zmiany wody itp itd i po rybach.
ALE....mam dobra wiadomosc - dzis bylo Live na facebooku (przez te akwaria musialam zalzyc facebooka ) i patrze a znow dostal dwie
kijowe zdjecie ale ucielam z filmu dumna ze to moje ryby
zobaczymy czy do jutra porzezyja - sa juz sparowane
jak sie Live skonczylo odrazu za telefon, odebrala wspolwlascicielka i sie smiala, mowi ze miala do mnie dzwonic ze przyszly ale widziala ze kupilam Wrassa wiec miala mi je dac i nawet ich na strone wystawiac nie beda no bo znow tylko dwie dostali.
a koralowce takie dostali ze wypadaloby isc po pozyczke do banku narazie ban na koralowce, ryby z listy chce "wylapac" bo znowu potem nie bedzie.