Jak posadzisz w rownych odstępach, to będzie monotonnie. Ale jeśli zrobisz to nie trzymając się założenia „5 mb”, to wyjdzie okey. Poza tym nie musisz sadzić drzewek jednakowych.
Wolałabym np. śliwę Pissardi lub Nigra zamiast rajskich jabłonek. Wiosną cudowne kwiaty, a potem przez cały sezon intensywnie bordowe liście.
Z traw nie rezygnuj całkiem. Są mniejsze i stojące pionowo, np. trzcinniki. A niskimi kostrzewami (a może turzyce częściowo zimozielone) można obsadzić samą krawędź i pod krzewami jako zadarniacze. Świetnie załatwiają problem pielenia chwastów. I – myślę bardzo uspokoją rabatę – posadziłabym jedną odmianę na całej długości.