Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki

[drza]

A moim zdaniem, skoro masz duży ogród i mało czasu na pielęgnację, to część lepiej zrobić półdziką z odpornymi drzewami i krzewami, ekspansywnymi bylinami, trawami, które chwasty z czasem po prostu zagłuszą.
A wypielęgnowane rabatki jedynie przy tarasie, altanie.

Najlepsza ochroną przed chwastami jest gęste sadzenie roślin okrywowych, zadarniających

Tak jak pisałem wcześniej chciałbym tam zrobić część owocową: drzewa i krzewy owocowe. Co mogę posadzić pomiędzy nimi, aby szybko się rozrastało, nie dopuszczało chwastów i było tanie? Poproszę o konkretne nazwy, odmiany (trawy, byliny). Teren wilgotny (w zimie i na wiosnę przy roztopach), gleba żyzna bardziej gliniasta.

[Elfir]

zrób trawnik, ale taki półdziki.
I nie sadź krzewów pojedynczo. Jak maliny, borówki to na rabacie wydzielonej trwała przegrodą po kilka-kilkannaście sztuk. Malina sama wydusi chwasty. Borówka ma tak specyficzne wymagania, że karton starczy.

[Nataly]

Naczytałam się i kupiłam dużo agrowłókniny, a teraz z własnego doświadczenia odradzam -położyliśmy -pobiegał pies i wiatr roztargał w ciągu niecałego roku! Tylko tkanina jest trwała, ew. wokół roślin zrobić "oddech" kołowy z agrowłókniny. W końcu zawsze kiedyś można ściągnąć...

Czy nocne przymrozki do -5'C zaszkodzą roślinom obecnie?
Rozchodniki są jakieś pewniejsze odmiany mrozoodporne? Które ew. polecacie z doświadczenia?
Projektowanie rabat - czy jak podrzucę fotkę, to pomożecie rozpoznać kompozycje?

[drza]

Dziękuję Elfir i Pestka za wszystkie cenne wskazówki

[Elfir]

Miałam coś takiego u klienta - poprzedni projektant rozrzucił krzewy owocowe i drzewka przypadkowo na rabacie - ani podejść, ani prawidłowo pielęgnować.
Kiedy dostałam zlecenie przeprojektowania, od razu nakazałam uporządkowanie części owocowej.

Nie mam dobrego zdjęcia, ale na załączonym, z lewej strony, widać grządki na borówki i porzeczki poprzedzielane ścieżkami. Każdy typ krzewu owocowego ma swoja grządkę.

[Elfir]

albo tu z projektu sadu w ogrodzie: drzewa owocowe w trawniku, ale krzewy na rabatach

[B_i_U]

Droga Elfir,
w najbliższym czasie chciałbym zasadzić pierwsze roślinki. Ogrodzenie z paneli metalowych (2m) właśnie jest w trakcie powstawania i chciałbym to obsadzić jakimś pnączem. Kiedyś poleciłaś mi Bluszcz Białystok i ja zwolennik Thuj Smaragd (jak to odmienić) się złamałem. Bardziej jeszcze podoba mi się winobluszcz (chyba pięcio i trój klapowy) ale na zimę traci liście więc chyba odpada. Czy jest jeszcze coś podobnego do Bluszcza Pospolitego co pozostaje zimozielone co mogłabyś polecić?
Właściwie Bluszcz pospolity spełnia wszystkie moje kryteria (łatwy, zimozielony, ładny, tani, zajmuje mało miejsca), ale jest polecany bardziej na zacienione ekspozycje, a mi najbardziej zależy na stronie południowej, gdzie bardzo rzadko będzie cień. Grunt to glina piaszczysta ale w miejscu sadzenia mógłbym wymienić na bardziej przepuszczalną (system korzeniowy nie jest chyba bardzo głęboki?). Działka w Rzeszowie średnio osłonięta od wiatru.

A teraz jeszcze kilka pytań jeśli pozwolisz:
1) Czy odmiana Białystok jest dużo bardziej odporna?
2)Czy B. Białystok jest także odporniejsza na słońce?
3) Czy jest dużo droższa?
4) Czy szybciej rośnie?
5) Gdzie kupować sadzonki? Jeśli możesz to proszę o link.
6) Jak duże sadzonki kupować?
7) Jak często się nie przyjmuje?
Jak gęsto sadzić?

Przepraszam za ilość pytań ale zawsze podchodzę poważnie do tematu.

Pozdrawiam
Bartek

[Elfir]

zimozielony jest wiciokrzew henryi i zaostrzony.
Japoński tez, ale dłużej się zagęszcza.
Bluszcz bez problemu rośnie w słońcu, jak ma wilgotno.

Z tym, że pnącze nie da ci efektu gładkiej ściany (chyba, że cięty bluszcz).

[Elfir]

zimozielony jest wiciokrzew henryi i zaostrzony.
Japoński tez, ale dłużej się zagęszcza.
z tym ze w mroźne zimy mogą nie utrzymać wszystkich liści.

Pnącze nie da ci efektu gładkiej ściany (chyba, że cięty bluszcz).

Bluszcz spokojnie rośnie w słońcu - słońce jest mu potrzebne do zakwitnięcia.

1 i 2. Odmiana białystok to selekt mrozoodporny. Nie rośnie ani szybciej ani nie jest bardziej odporny.
3. raczej nie.
4. nie
5. Nie znam lokalnych szkółek z Rzeszowa, ja z Poznania U nas tej odmiany nie ma, bo jest ciepło zimą. Ale myślę, że bluszcz rozmnażany w rzeszowskich szkółkach jest odporny na lokalny klimat.
6. im większe tym szybszy efekt
7. jak nie będziesz podlewał to często
8. Tutaj sadzą 6 małych sadzonek na 1 mb http://bluszczpol.pl/zywe-panele/
Ale większe sadzonki co 0,5-1 m. Kwestia jak chcesz szybko uzyskać efekt.

[pestka56]

Marczyński ma w ofecie Białystok i jeśli do niego zadzwonić to podadzą, gdzie i kiedy dostaczają.
https://www.clematis.com.pl/encyklop...5Bplant%5D=848
Sklep www.e-clematis.com przyjmuje zamówienia na wszystkie dostępne u nich rośliny
https://e-clematis.com/pl/p/Hedera-h...pospolity/1110

[Elfir]

można znaleźć taniej. Oni mają za 19,5 zł, a Kalisiak za 14,5 zł
Zwykły bluszcz w szkółce w P9 można dostać za 4-6 zł.

[pestka56]

Dzięki za Kalisiaka Jakoś zawsze go omijałam

[TAR]

Dzięki za Kalisiaka Jakoś zawsze go omijałam

kupilam u niego bardzo ladne sadzonki hortek w ub. roku i kilka innych obiele, styraka, bergenie. Sadzonki duze, zdrowe i taniej niz w innych. niby kilka zlotych ale przy wiekszej ilosci to juz robi sie pieniadz

[Basia_KRK]

Elfir, czy to jest możliwe, aby uzyskać taki kwitnący ogród? Najpierw biało-niebiesko-pomarańczowy, a potem biało-żółto-pomarańczowy)? Czy dobrze ułożyłam kolejność zdjęć jeżeli chodzi o kwitnięcie? Najpierw niebiesko-biały, potem żółto-pomarańczowy?

jak posadzisz biało-niebieskie cebulowe a potem żółte rudbekie i jeżówki to tak.

Natomiast ogrody pokazowe mają rośliny podpędzane by zakwitły dokładnie na dzień wystawy. Dlatego widać tam kwitnące jednocześnie rośliny, które w normalny sposób kwitną w różnych terminach. I zestawiane są też rośliny o rożnych wymaganiach wilgociowych, glebowych, różnym tempie wzrostu, bo sadzone są na te kilka tygodni i nikt nie zawraca sobie głowy tym, jak kompozycja będzie prezentować się za rok czy pięć lat.

Zdjęcie nr 2 farbownik i chyba kulik (czyli efekt czerwiec-lipiec porywach do sierpnia)
zdjęcie nr 3 Jest kosaciec bródkowy, który kwitnie u nas max 3 tygodnie w czerwcu, farbownik lazurowy który kwitnie latem (6- i jakaś roślina baldaszkowata (może kwitnąć od miesiąca do kilku miesięcy, zależnie od gatunku).

Spróbujmy zrobić zestawienie.
Wiosna (przyjmijmy okres marzec-czerwiec) będzie biało-niebiesko-pomarańczowa. Co do zasady wiosenne kwiaty kwitną stosunkowo krótko, wiec nie da się znaleźć gatunku, który kwitłby przez cały zakładany okres.
cebulowe (od krokusów i przebiśniegów, poprzez szafirki i białe narcyz po białe i pomarańczowe tulipany)
zawilce lesne i wielkokwiatowe (białe)
floks szydlasty, żagwin, goździk pierzasty, serduszka, epimedium (białe odmiany)
niezapominajki, barwinek - białe i niebieskie
ułudka, dąbrówka rozłogowa i brunnera - niebieskie
kosaćce syberyjskie wczesne (białe, niebieskie) i bródkowe (białe, niebieskie, pomarańczowe)
piwonie (białe)
ubiorek
Jest poważny problem z zapewnieniem pomarańczowego koloru. Z żółtym byłoby dużo łatwiej.


lato do jesieni (czyli czerwiec-październik) żółto-pomarańczowy - tu jest o wiele łatwiej, bo rośliny w tym okresie dłużej kwitną.
krwawniki (np. Terracota kwitnie 6-10)
nachyłek wielkokwiatowy (Sunkiss)
nachyłek okółkowy (kwitnie 7-9)
delosperma (Fire Spinner)
jeżówki (Kismet Intense Orange, Kismet Yellow, parrot, Mellow yellow)
gailardie (6-7)
nowe odmiany kuklików (kwitną od maja)
dzielżany (od lipca)
słoneczniczek (od lipca, są też pomarańczowe np Bleeding Hearts)
liliowce (kwitną jednak ok. miesiąca, poza powtarzającymi jak Stella D'oro)
trytoma
języczki (7-9)
tojeść (6-
wiesiołek
rudbekie
niektóre rozchodniki (6-7)

Elif, dziękuję za to zestawienie i za odpowiedź. Tak myślałam, że wszystko sztucznie podpędzone dla efektu. Ale... muszę Ci powiedzieć, że w zasadzie to mam bazę w swoim ogrodzie z wielu roślin, które wymieniłaś, nie jest źle. Teraz tylko konsekwentnie trzeba wypełnić luki, żeby powstał z tego jakiś efekt U mnie najgorzej jest właśnie z tą konsekwencją
Ogólnie to brakuje mi pomysłu i roślin które u mnie kwitną w pierwszej połowie roku, czyli marzec - czerwiec. Później, mam już w ogrodzie kolor różowy, i tak chyba musi na razie pozostać (jeżówki, hortensje, liliowce, róże pnące the fairy, róże First Lady, werbeny, bodziszki Rozanne, rozchodniki, itp.).

Reasumując, podejmuje wyzwanie i trzymam się Twojej listy jeżeli chodzi o miesiące 3-6

[drza]

Może się narażę, ale mam kolejne pytanie z cyklu agrotkanina i chwasty.
Poniżej zdjęcie miejsca, o które mi chodzi
Załącznik 442465

Chciałbym zrobić w tym miejscu taki placyk:
Załącznik 442466

Ziemia jest gliniasta i wilgotna, teraz w kilku miejscach stoi woda. Bardzo ciężko będzie to przekopać. Chcę się pozbyć części mojego dużego trawnika ponieważ akurat w tym miejscu gleba nie nadaje się na trawnik. Pytanie jest następujące: czy jest sens to przekopywać widłami? Czy tylko wyłożyć to agrotaniną lub kartonami i przysypać drobnym kamieniem i zrobić nasadzenia?

[Elfir]

musisz usunąć chwasty - ekologicznie lub chemicznie.

[Basia_KRK]

Elfir, mam jeszcze pytanie. Mam całą podłużną rabatę wysadzoną w niskim liliowcu 'On and On' (na zdjęciu). Mam miejsce za nim, co tam posadzić, żeby uzyskać fajne tło? Musi być coś wyższego, ale też coś, co załagodzi ten kolor mojego liliowca, może właśnie biała kolorystyka? Tylko co by to mogło być? Miejsce: słońce/półcień.

Liliowiec 'On and On':




Chodzi mi o taki efekt, tylko w "mojej" kolorystyce. Muszę jakoś te biele, żółcie, połączyć z różem, który w lecie pojawia się moim ogrodzie.

[Elfir]

Wczesne niebieskie kosaćce syberyjskie - masz niebieski akcent wiosenny.

[B_i_U]

Bardzo dziękuję wszystkim za cenne rady. Zwracać bardziej uwagę na wysokość sadzonki czy na wielkość pojemnika? Jaka jest różnica czasowa między sadzonkami np. 15cm, a 40cm tzn. kiedy orientacyjnie jedne i drugie osiągną 2m. Oczywiście teoretycznie i statystycznie .

[Elfir]

mam trzyletnie sadzonki dzikiego bluszczu ukorzenione ze szczepek. Mają ok 1-1,5 m, ale nie są zagęszczone. Musiałabym je ciać, co spowolniłoby wzrost.
Więc szukaj gęstej - z dużą ilością pędów a niekoniecznie wysoka, ale z jednym długim pędem.
Im większa doniczka tym większa bryła korzeniowa a im większa bryła tym mocniej rośnie część nadziemna.