Witam.Napisał Elfir
To mój pierwszy post na tym forum, więc przepraszam z góry za ew. błędy techniczne.
Mam prośbę do Elfir o radę w sprawie żywopłotu nieformowanego (ok. 300m. długości . Już dużo tu czytałam i wybrałam połączenie róż Maiden's Blush i Nevady, ale chciałabym dołączyć do nich jakiś pasujący krzew, który byłby atrakcyjny po przekwitnięciu róż, a oprócz tego:
-musi mieć podobną siłę wzrostu i wysokość, aby nie stłumić róż lub sam nie zostać stłumiony
-ma być niezbyt wymagający
-musi być ochronno-kolczasty (sarny i dziki)
-może mieć kolorowe owoce dla ptaków
Działka ma pow. 1ha i jest zdecydowanie widokowa- w dole widoczne jezioro (na razie przebłyski wody widać. Trzeba zrobić porządki na skarpie), a okoliczne wzgórza układają się w malownicze fale. Działka też ma różnice poziomów, więc taki falujący i kwitnący żywopłot będzie z różnych punktów działki raz widoczny 'jak na dłoni' z góry, a raz z poziomu, nazwijmy go '0'.
Ogród zrobię naturalny- żadnych dziwnych, pracochłonnych roślin. Na razie chcę zrobić ten żywopłot i posadzić kilka brzóz, 2 lipy, z 3 róże Parkfuer, 5 Fruhlinsgold, z 5 Roxburghii na skarpie pod drzewami i tam też trochę dzikich róż okrywowych. Do tego kilkaanaście drzew iglastych (dokładnie 11) i jedno drzewo (niewybrane) z horyzontalnym ukaładem gałęzi.
I to tyle na teraz.
Przepraszam za, może niepotrzebne, rozszerzenie postu- miało być pytanie co dołożyć do róż, a wyszła opowieść o działce. Ale ja po prostu strasznie się cieszę, że udało nam się ją kupić- marzyliśmy o dużej działce z linią brzegową jeziora. Ma to być nasze miejsce na ziemi jak już nie będziemy musieli pracować.
Beata