dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 770 z 902
Pokaż wyniki od 15.381 do 15.400 z 18033
  1. #15381
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Ja sadziłam 6-metrowe m.in dęby i dało radę. Nie oto chodzi czy rośnie, tylko czy się męczy. Jak możesz podchodzić do sadzenia drzewa, które w naturze ma rozpiętość korony nawet 20 metrów, a wysokość 6-9 metrów i chcieć je „wcisnąć” w doniczce do budynku gospodarczego. Masz tam odpowiednią temperaturę, wilgotność, nasłonecznienie???
    Delonix potrzebuje nawet zimą temperatury powyżej 20 stopni w dzień i nie mniej niż 15 w nocy. Takie ma warunki w tropikach. Poza tym to drzewo ma bardzo płytki system korzeniowy, ale za to bardzo rozległy, więc donica musiałaby być pokażna nawet na początek.

    Trochę informacji o pielęgnacji Delonix (blog Zoji Litwin):

    Dotychczasowe doświadczenia mają tylko wielkie ogrody, które uprawiały roślinę wyłącznie w szklarniach brak zatem doświadczeń na skalę amatorską.

    Delonix by zakwitła musi mieć odpowiednią ilość światła. Gdyby komuś się udało mogłaby zakwitnąć w okresie największej operacji słonecznej czyli przełom czerwca i lipca. W naszej strefie geograficznej jest światła tak mało, że prawdopodobieństwo zakwitnięcia jest bliskie zeru i to pod warunkiem uprawy w pełnym słońcu i to przez cały sezon. Nie ma takiej opcji by zakwitła roślina uprawiana w mieszkaniu. Jeśli jednak mimo tego, że raczej nie zakwitnie nigdy, chcesz ją mieć, pamiętaj że w czasie sezonu wegetacyjnego roślina powinna być wystawiona na pełne słońce przez okrągły dzień. Mając ogród trzeba znaleźć takie miejsce by nic na nią nie rzucało cienia.
    K
    ilkudziesięcioletnia uprawa tej rośliny w szklarniach Królewskich Ogrodów w Kew (nie zakwitła przez ten czas) dowodzi słuszności tezy jaką wielu naukowców już postawiło, że roślina ta posadzona powyżej 30-tego równoleżnika nie kwitnie choć będzie rosła.
    Dla wyjaśnienia 30-ty równoleżnik to nieco powyżej Florydy w USA, Aleksandrii w Afryce i New Delhi w Indiach. Nasz kraj leży między 49 a prawie 55-tym równoleżnikiem. Polska jest bardzo daleko poza strefą kwitnienia tej rośliny.

    Pielęgnacja w okresie wegetacyjnym to przede wszystkim podlewanie i ewentualne zasilanie.
    W naszej strefie jest mało światła, więc jeśli dołączy się do tego przesuszenie podłoża roślina uzna że nadeszła pora sucha i zrzuci jeśli nie wszystkie to większość liści. Ponieważ kwitnie i wegetuje w porze deszczowej, dlatego należy zapewnić jej dostateczną ilość wody, lecz pamiętajmy by podłoże było takie które odprowadzi każdy nadmiar, bo inaczej stracimy roślinę. Przy czym pisząc dostateczną ilość wody nie oznacza, by podłoże było ciągle całe wilgotne. Musi te kilka cm wierzchniej warstwy przeschnąć by podlać ponownie. Podlewanie prowadzimy tak by przez chwilę podłoże było dobrze wilgotne. Doniczka ustawiona na wspornikach(nie na podstawce) pozwoli wypłynąć nadmiarowi wody. Inną zasadą jest podlewanie wodą letnią szczególnie jeśli przyjdzie nam podlewać po południu.

    W ciągu całego sezonu wegetacyjnego warto dać roślinie coś do zjedzenia. Najlepszym rozwiązaniem w pierwszych latach uprawy jest dodanie do podłoża nawozu o przedłużonym działaniu. Wówczas przez około 4 miesiące nie nawozimy natomiast potem można nawozić nawozami o podwyższonym udziale potasu (nawóz do jakichkolwiek roślin kwitnących) by przygotować roślinę do zimowania.
    Jeśli uda nam się utrzymać roślinę przez kilka lat to przechodzimy na system nawożenia promującego kwitnienie. Czyli do podłoża nawóz pełnoskładnikowy, a po około miesiącu już do końca sezonu nawóz do roślin kwitnących.

    Nie ma pewności jak przechowywać roślinę przez zimę. Bo jeśli mamy temperaturę około 8-10 0C to roślina zgubi wszystkie liście. Rozsądek podpowiada, że powinno dla niej być obojętne czy pomieszczenie jest ciemne czy widne byle nie pozwalało na najmniejszą nawet wegetację czyli odpowiednio chłodne.
    Natomiast jeśli pod wpływem temperatury roślina nie zrzuci wszystkich liści pomieszczenie do zimowania musi być widne.
    Także postępowanie z podlewaniem w tym okresie musi być zróżnicowane.
    W naturze w okresie suchym rośliny nie dostają ani kropli wody i korzenie mają jej tyle ile wynika z podsiąkania czyli niewiele. Zatem przy zgubieniu wszystkich liści my też podłoże musimy utrzymywać prawie suche. Słowo „prawie” jest tu jednak bardzo trudne do zdefiniowania. Wkładamy palec do doniczki tak głęboko jak się da i powinniśmy wyczuć nisko minimalną wilgotność. Przy czym przypominam bardzo łatwo pomylić ziemię zimną z wilgotną. Natomiast przy częściowym ulistnieniu rośliny tej wilgoci musi być więcej jednak zdecydowanie mniej niż w sezonie.

    Jeśli udało się przezimować roślinę, pod koniec marca trzeba jej dać nowe podłoże. Nowa doniczka powinna być większa maksimum o 4 cm średnicy, lepiej jednak dać tylko o numer większą. Podłoże powinno być takie jak w naturze czyli przepuszczalne lecz zasobne i praktycznie beztorfowe (w tropikach nie ma torfu).
    Trzeba samodzielnie przygotować podłoże. W sklepie zoologicznym kupujemy drobnoziarnisty grys akwarystyczny. Woreczek wystarczy na wyrost i spuchliznę. Potrzebny będzie woreczek dobrego kompostu oraz gliniasta ziemia lub ostatecznie dobra ziemia do kwiatów. Wszystkie te wymienione składniki mieszamy w identycznych ilościach. Miarką może być litrowy garnek.Ten przelicznik przyda sięprzy obliczaniu dawki nawozu o przedłużonym działaniu. Po jego dodaniu wszystko razem dokładnie mieszamy. Na dno doniczki koniecznie kładziemy drenaż nawet z kilku większych kamyków. Na to warstwa przygotowanego podłoża i sadzimy. Jeśli damy tylko ziemię do kwiatów to wysoki udział torfu w tej ziemi będzie utrudniał nam utrzymanie właściwej wilgotności szczególnie w wysokich doniczkach. W takich różnica między wierzchnią warstwą prawie suchą, a spodnią dość mokrą wcześniej czy później sprowadzi problemy ze zgnilizną korzeni.

    Po przesadzeniu należy się zastanowić czy nie przyciąć rośliny. W poradniku ogrodnika napisałam jak wyprowadzić formę pienną. https://naradka.wordpress.com/2011/07/01/formy-pienne-roslin/ Tutaj będzie o tyle łatwiej, że roślina w naturze jest drzewem i ma samoistne skłonności do tworzenia pnia. Niemniej takie akcesoria jak podpórki by ten pień był prosty i łatwiej utrzymywał dość duże liście to nie muszę tłumaczyć. Natomiast wysokość rośliny będziemy regulować w zależności od naszych możliwości.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  2. #15382
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Lens79 Zobacz post
    Rozumiem, że mam usunąć te rozrastające się, świeże kępy turzycy tak żeby nie nachodziły na bukszpany? Niektóre kule są teraz malutki i w ogóle ich nie widać przez te turzyce. Może się udać taki zestaw jak jest teraz?
    Jak kule się rozrosną to będą wystawać nad turzyce.
    Ogród wymaga cierpliwości Wyrwij turzycę zagłuszająca zbyt małe kulki.

  3. #15383

    Domyślnie

    Elfir ratuj, coś mi niszczy młode drzewka,a przez te deszcze nie były doglądane. Jjak widać sprawa pilna -czy da się je jeszcze uratować?
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	szkody.jpg
Wyświetleń:	51
Rozmiar:	115,7 KB
ID:	416531  

  4. #15384
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    1. susza? nadmierne nawożenie? nie wygląda groźnie
    2. mało wyraźne zdjęcie. Przędziorek? miniarki?
    3. tu jest fatalnie. Trzeba dokładnie obejrzeć czy coś nie siedzi wewnątrz gałązek (trociniarki)
    4. wiąż - albo to Ophiostoma ulm albo coś mało szkodliwego - zależy czy zacznie obejmować cały liść.

  5. #15385

    Domyślnie

    Dzięki Elfir, co byś proponowała zrobić, bo nie było oprysku (kupione w maju),a teraz na profilaktykę za późno Jest coś uniwersalnego, od czego zacząć poradź/poradźcie proszę

  6. #15386
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    uniwersalnego nie ma.
    Przede wszystkim trzeba dokładnie określić co tam jest. Bo inaczej zwalcza się grzyby a inaczej szkodniki

  7. #15387
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Trociniarki, gdyby drążyły gałązki takiego młodego drzewka, to poprzecinałyby je. Miałam to świństwo w wierzbach. One robią korytarze o średnicy 3-4 mm. Łatwo sprawdzić czy to to paskudztwo, bo wokół drzewka byłyby usypane kopczyki drobnych trocin.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  8. #15388
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    trociniarka na pewno nie, jako gatunek. Chodziło mi o motyla, którego larwy żerują wewnątrz gałązek. Coś jak zwójka sosnóweczka.
    Ale może też być fytoftora.

  9. #15389
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    U mnie grasowała trociniarka czerwica Wielkie i wyjątkowo paskudne bydle.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  10. #15390

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    ... trzeba dokładnie określić co tam jest. Bo inaczej zwalcza się grzyby a inaczej szkodniki
    Sytuacja złożona, bo niby pleśń, na ziemi kilka białych kuleczek (jakby jajeczka?), po wstrząśnięciu na dłoni biegają szybkie mini-robaczki. Właściwie to był prezent, posadziliśmy w zacisznym miejscu przed domem, może za blisko ściany i stąd te problemy -chyba jakiś modrzew szczepiony na pniu, wyglądał w maju jak na fotce i mógł być już wtedy zarażony...
    Experyment? -czym go potraktować?
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	ModrezwJaponski1.jpg
Wyświetleń:	32
Rozmiar:	97,5 KB
ID:	416561  
    Ostatnio edytowane przez Nataly ; 21-07-2018 o 06:11

  11. #15391

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nataly Zobacz post
    chyba jakiś modrzew szczepiony na pniu, wyglądał w maju jak na fotce i mógł być już wtedy zarażony...
    Moim zdaniem na zdjęciu jest kosodrzewina a nie modrzew

    @Elfir, czy wiesz może jaki szkodnik robi dziury w pniu sosny czarnej?
    Coś położyło nam naszą największą piramidkę i nie wiem jak ewentualnie walczyć z niewiadomym.
    Zdjęcie wrzucę dziś wieczorem.
    Ostatnio edytowane przez Kamila. ; 21-07-2018 o 08:42

  12. #15392

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kamila. Zobacz post
    Moim zdaniem na zdjęciu jest kosodrzewina a nie modrzew
    Możliwe, tak nam powiedziano, ale wygląda jak kosodrzewina

  13. #15393

    Domyślnie

    W zeszłą sobotę pryskałam Randapem na chwasty (nie było ich bardzo dużo), teraz chciałam sadzić żywopłot z cisa i nie wiem czy już mozna, czy trzeba jeszcze odczekać?

  14. #15394
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nataly Zobacz post
    Sytuacja złożona, bo niby pleśń, na ziemi kilka białych kuleczek (jakby jajeczka?), po wstrząśnięciu na dłoni biegają szybkie mini-robaczki. Właściwie to był prezent, posadziliśmy w zacisznym miejscu przed domem, może za blisko ściany i stąd te problemy -chyba jakiś modrzew szczepiony na pniu, wyglądał w maju jak na fotce i mógł być już wtedy zarażony...
    Experyment? -czym go potraktować?
    To kosodrzewina. Niby pleśń - może to pajęczyna przędziorka?

  15. #15395
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kamila. Zobacz post
    Moim zdaniem na zdjęciu jest kosodrzewina a nie modrzew

    @Elfir, czy wiesz może jaki szkodnik robi dziury w pniu sosny czarnej?
    Coś położyło nam naszą największą piramidkę i nie wiem jak ewentualnie walczyć z niewiadomym.
    Zdjęcie wrzucę dziś wieczorem.
    Nie przestrasz się, ale jest ogromna ilość szkodników drewna:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Szkodniki_sosen

    Cienki, miękki drucik w otworek, żeby zabić larwę i oprysk jakimś układowym preparatem np. Fasctac.

  16. #15396
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Magdalena74 Zobacz post
    W zeszłą sobotę pryskałam Randapem na chwasty (nie było ich bardzo dużo), teraz chciałam sadzić żywopłot z cisa i nie wiem czy już mozna, czy trzeba jeszcze odczekać?
    Można.

  17. #15397
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar piotrek0m
    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    Wrocław
    Posty
    2.222
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    148

    Domyślnie

    Pyt 1 Do jakiej wysokości w górę wyrośnie klon kulisty globosum, szczepiony na wys 1,8 m.
    Pyt 2 Tuje się mają wyśmienicie, żadnych chorób. Czy profilaktyczny oprysk np. miedzianem ma sens?
    Pyt 3 Chodząc po trawniku stwierdzam skaczące białe małe owady Mączliki? Pryskać?

    Dzieki Elfir
    PLANETA 2 - dziennik budowy
    Projekt Planeta 2 / użytkowa 170 m2 + garaż 40 m2 / porotherm 24 P+W / ściany wełna 20 / podłoga styropian 14 / poddasze wełna 20 / kocioł Vitodens-222F / 100% ogrzewanie podłogowe

  18. #15398
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    1. sama kulka ma do 2 m wysokości max (raczej bliżej 1,5 m) a potem zaczyna się rozrastać wszerz.
    2. Jeśli koniecznie chcesz pryskać to czymś bardziej bezpiecznym, jak wyciąg z grejpfruta albo Asahii. Nie lać chemii, bo patogeny się uodparniają! Powszechnie używany Topsin zaczyna działać na niektóre grzyby jak pożywka, bo szczepy zmutowały.
    3. Młode pasikoniki? Skoczogonki? Na trawniku mączlika nie będzie niemal na pewno.

  19. #15399

    Domyślnie

    Proszę o pomoc - coś dzieje się z 2-letnim milinem, dwa tygodnie temu wszystko wyglądało w porządku, a kilka dni temu zauważyłam, że większość listków wygląda tak jak na załączonym zdjęciu. Stanowisko słoneczne (południe), podlewany regularnie. Czy da się to czymś spryskać?

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	WP_20180723_10_50_26_Pro.jpg
Wyświetleń:	29
Rozmiar:	95,5 KB
ID:	416648

  20. #15400
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    prawdopodobnie mszyca lub przedziorek. Sprawdzić dolną stronę liścia.
    Ewentualnie mączniak.

Strona 770 z 902

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony