Decyzja o WZiZT

[Kisiel]

Witam!

Wystapilem do Urzedu Gminy o wydanie decyzji o WZiZT. Po fakcie dowiedzialem sie o tym, ze gmina jest na etapie zmiany Planu Zagosp. Przestrzennego - chca zmienic linie zabudowy z 8 na 6 metrow od drogi Wszystko fajnie, bardzo mi to pasuje, tylko bedzie to mialo miejsce za okolo 3-5 miesiecy (jak dobrze pojdzie), a ja chcialbym w przyszlym roku zaczac budowe. W zwiazku z tym mam kilka pytan:

Czy moge za te kilka miesiecy ponownie wystapic o aktualizacje decyzji o WZiZT, w zwiazku ze zmiana planu?

Czy w miedzyczasie, na podstawie obecnej decyzji, moge podejmowac jakies dzialania, np. realizowanie projektow przylaczy z ZE i wodociagow?

A moze nie czekac, robic projekt budowlany, abym zdazyl dostac pozwolenie na budowe przed przyszla wiosna? Tylko szkoda marnowac po te 2 metry (dzialka narozna), tym bardziej, ze chce parterowca na dzialce 1500m2. Co o tym sadzicie?
Pozdrawiam!

Kisiel

[hawkmoon]

Żeby uzbroić sobie działkę nie potrzebujesz mieć DoWZiZT. Ona jest potrzebna by zdobyć pozwolenie na budowę.
Kanalizację, prąd, wodę możesz podłączyć już teraz. Procedura jest identyczna jak w przypadku DoWZiZT. Prosisz odpowiednie zakłady o wydanie warunków technicznych, zlecasz wykonanie projektów, budujesz przyłącza, odbiór, inwentaryzacja na mapkach i już.

Na zmianę planów zagospodarowania przestrzennego bym nie liczył. To się ciągnie w Polsce od 5-ciu bodaj lat. Już kilka razy wygasał ważność dotychczasowych planów i to miało zmusić gminy do przygotowania nowych planów, ale za każdym razem przedłużano ważność starych i tak to płynie... Sam tak zmarnowałem 2 lata czekając na aktualizcję planu w Krakowie - w tym czasie były podaj trzy "nieprzekraczalne" terminy. W końcu, dwa lata temu dałem spokój -i dobrze zrobiłem, bo dom już stoi a plany się ciągle nie zmieniły...