dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 9 z 10
Pokaż wyniki od 161 do 180 z 184
  1. #161
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWY MISTRZ ZŁOTEJ PATELNIFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Chef Paul

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Florida
    Posty
    5.472

    Domyślnie

    Nasączone jabłuszka mogą być doskonałym składnikiem do różnych potraw (np do pieczonego udźca jagnięcego) lub choćby zapiekane w cieście naleśnikowym
    Ostatnio robiłem nalewkę z mrożonych czarnych jagód. Przefiltrowana leżakuje od kilku tygodni
    unde venis et quo tendis

  2. #162
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    ppar

    Zarejestrowany
    Feb 2013
    Skąd
    Szczecin - Płonia
    Posty
    117

    Domyślnie

    Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie nalewek, choć trochę odmienny. Kilka lat temu dostałem od sąsiadki namiętnie robiącej nalewki takąż z czeremchy. Była bardzo smaczna więc co wieczór wypijałem sobie tak z 50ml. Sąsiadka była szczodra i dała mi taki około dwulitrowy słoik nalewki. Jakoś tak trochę później zacząłem mieć problemy z mówieniem i kojarzeniem. Zaczęło się powoli ale stało się to bardzo uciążliwe, bo przekręcałem wyrazy, plątał mi się język i czułem się taki "przytępiony". Oczywiście strach, że to coś z głową więc wizyta u lekarza, neurolog no i skierowanie na rezonans z kontrastem. Ten nic nie wykazał wobec czego zaczęło się dalsze szukanie, ale wszyscy lekarze z którymi się spotkałem rozkładali ręce. Po jakimś półtora miesiącu nagle wszystko przeszło jak ręką odjął. Wtedy dopiero skojarzyłem - skończyła się nalewka. Trułem się tym smacznym świństwem na własne życzenie. Na szczęście nie piłem tego dużo, bo być może skończyłoby się dużo gorzej. Proponuję zachować rozwagę i robiąc nalewki i próbując te, które podobnie jak ja otrzymacie w prezencie. Można zrobić sobie krzywdę.

  3. #163
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar G.N.
    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Skąd
    Kraków trochę Królówka
    Posty
    1.403

    Domyślnie

    Bo czeremchę podobnie jak czarny bez, czy jarzębinę, trzeba najpierw przemrozić i dopiero potem nastawiać.

  4. #164

    Domyślnie

    Czeremcha jest tylko dla orłów.
    Orłów, którzy wiedzą jak z nią postępować.
    W skrócie: trzeba chodzić od krzaka do krzaka i próbować.
    Okazuje się że każda ma inny smak, mimo że rosną obok siebie.
    Wybiera się najsłodszą albo tę, którą ptaki najbardziej skubią.
    Pestki czeremchy zawierają kwas pruski dlatego fermentacja góra trzy dni i trzeba wszystko wyrzucić i zostawić sam sok.
    Piłem uwaga: 20-to letnie wino z czeremchy..... bajka.
    JEŚLI CHCESZ ABY BYŁO ZROBIONE DOBRZE,ZRÓB TO SAM.

  5. #165
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    ppar

    Zarejestrowany
    Feb 2013
    Skąd
    Szczecin - Płonia
    Posty
    117

    Domyślnie

    To chyba podobnie jak z grzybami. Są osoby, które jedzą grzyby powszechnie, z niewiedzy uważane za trujące i nic złego się nie dzieje.
    Czeremcha, z której zrobiona została nalewka to czeremcha tzw amerykańska. Wielkie drzewo oblepione owocami. Wyciąłem ją już, bo rosła na mojej działce, a że w ciągu roku przybywało jej prawie metr zaczęła przeszkadzać i mnie i sąsiadom. Owoców nie ruszył żaden ptak. Dojrzewały i spadały.

  6. #166
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar G.N.
    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Skąd
    Kraków trochę Królówka
    Posty
    1.403

    Domyślnie

    Cytat Napisał ppar Zobacz post
    ... czeremcha tzw amerykańska. ...
    Amerykańska nie papu. Glikozydy cyjanogenne, w efekcie kwas pruski te sprawy. Za wielką wodą niektóre zwierzęta podobno są przystosowane i jedzą bez szkody, ale dla ludzi się nie nadaje coby z nią nie robić. Natomiast czeremcha zwyczajna jak najbardziej, tyle że trzeba przemrozić żeby gorzka nie była.
    A że smaczne było. Cóż pokrzyk też jest pyszny a skutki bywają tragiczne.

  7. #167
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    Paserka

    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Piaseczno
    Kod pocztowy
    05-500
    Posty
    5

    Domyślnie

    Uwielbiam! w tym roku robilismy z jerzyn zbieranych w lesie. Aromat nie do opisania.

  8. #168

    Domyślnie

    Tylko w czerwcu. Nalewka z kwiatów czarnego bzu i płatków dzikiej róży

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	nalewka _bez_roza.jpg
Wyświetleń:	45
Rozmiar:	70,4 KB
ID:	391292

  9. #169
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.260

    Domyślnie

    Cytat Napisał irqul Zobacz post
    Tylko w czerwcu. Nalewka z kwiatów czarnego bzu i płatków dzikiej róży

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	nalewka _bez_roza.jpg
Wyświetleń:	45
Rozmiar:	70,4 KB
ID:	391292
    wygląda super a można poprosić o przepis.

  10. #170

    Domyślnie

    To improwizacja, bo akurat rosły obok siebie dwa kwitnące krzewy. Generalnie i ogólnie, to przy nalewkach ziołowych- po dwóch tygodniach dodaję cytrynę (dla utrwalenia koloru) i odrobinę miodu, dla złagodzenia smaku alkoholu. Potem, po tygodniu, dwóch zlewam, rozcieńczam do 40% i odstawiam. Da się to pić po miesiącu, ale dobre jest dopiero po roku

  11. #171

    Domyślnie

    Nalewkami zajmuję się od lat. To bardzo fajne hobby, nie mające nic wspólnego z alkoholizmem, czy innymi przywarami dotyczącymi zwykłych alkoholi. Nalewki uczą pokory do przyrody (bo trzeba wiedzieć jakie owoce i kiedy zbierać, co ma wpływ na smak nalewek) oraz czasu (maturacja nalewek to czas, dużo czasu, gdyż niektóre, aby były dobre wymagają wielu lat oczekiwania na otwarcie). Temat rzeka, ale gdyby ktoś chciał go bardziej zgłębić, a dodatkowo podyskutować o setkach, jak nie tysiącach ciekawych przepisów, to np. na Facebooku szukajcie grupy: Nalewki domowe - przepisy, porady, inspiracje. Kopalnia wiedzy i przepisów.

  12. #172

    Domyślnie

    marzy mi się jakaś nietypowa nalewka, macie jakieś pomysły?

  13. #173

    Domyślnie

    Kiedyś próbowałem nalewki mirabelkowej, była świetna i planuję kiedyś ją zrobić. No i na pewno jedną z lepszych jest pigwówka!

  14. #174
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    lis00

    Zarejestrowany
    Jan 2019
    Skąd
    Zamość Stary
    Kod pocztowy
    03-033
    Posty
    0

    Domyślnie

    mmm super sprawa kiedyś robiłam, teraz czasu brak

  15. #175

    Domyślnie

    W tym roku popełniłem wino z brzozy.
    Dobre,słodkie ale musi się jeszcze trochę sklarować.
    JEŚLI CHCESZ ABY BYŁO ZROBIONE DOBRZE,ZRÓB TO SAM.

  16. #176

    Domyślnie

    Ze swej strony mogę polecić nalewkę z arcydzięgla- świetna i zbawienna roślina dla naszego zdrowia.
    Nalewka spirytusowa- dzięgielówka na posiekanym korzeniu arcydzięgla ma konsystencję starego tokaju, jest przedziwnie i wspaniale aromatyczna, ale niezwykle mocna, bo „wzmaga go moc spirytusu”- pije się nie więcej niż 1 naparstek.
    Przepis ze strony (więcej przepisów z tej rośliny) przepisy arcydziegiel brokul czaber

  17. #177
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar swierol
    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Zabrze
    Kod pocztowy
    41-819
    Posty
    1.549
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    24

    Domyślnie

    Cytat Napisał TomoK Zobacz post
    Kiedyś próbowałem nalewki mirabelkowej, była świetna i planuję kiedyś ją zrobić. No i na pewno jedną z lepszych jest pigwówka!
    Owszem. Ja pigwówkę (jak i wszystkie moje nalewki) robie na bazie bimbru. "Ten lepszy" zostawiam na takie owoce jak śliwki węgierki, śliwki suszone, wiśnie. Według mnie cytryny i pigwa potrafi zdusić nie przyjemny posmak bimbru, który czasami się zdarza.
    Właśnie.... moje cytryny przy łóżku. Czas je odcedzić

  18. #178
    Banned
    kryzys

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    K-K
    Kod pocztowy
    47-253
    Dzielnica
    Wieś
    Posty
    1.757

    Domyślnie

    A ja właśnie dziś butelkowałem wino zrobione z czarnego bzu 30 litrów , bez był oczywiście przegotowany zanim do balonu trafił a najgorsze ze z tego wszystkiego nawet zapomniałem szkosztować hm no cuż za rok dwa się okaże co też w tych butelkach jest ,
    oprócz zlewania wina to robiłem też syrop z szyszek sosny oraz syrop z szyszek świerka zajebiaszcza sprawa jeszcze lepszy niż syrop z młodych pędów sosny .
    jutro zbieranie kwiatów czarnego bzu i też syrop na zimę.

  19. #179
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar swierol
    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Zabrze
    Kod pocztowy
    41-819
    Posty
    1.549
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    24

    Domyślnie

    Cytat Napisał kryzys Zobacz post
    A ja właśnie dziś butelkowałem wino zrobione z czarnego bzu 30 litrów , bez był oczywiście przegotowany zanim do balonu trafił a najgorsze ze z tego wszystkiego nawet zapomniałem szkosztować hm no cuż za rok dwa się okaże co też w tych butelkach jest ,
    oprócz zlewania wina to robiłem też syrop z szyszek sosny oraz syrop z szyszek świerka zajebiaszcza sprawa jeszcze lepszy niż syrop z młodych pędów sosny .
    jutro zbieranie kwiatów czarnego bzu i też syrop na zimę.
    Sprzedaż mi przepis na ten syrop w szyszek sosny? Z młodych pędów sosny robiłem sok ale na słoik dolewałem 50ml "bombera" żeby czasami mi się nie zepsuł. Taki sok robi za super zaprawę do czystego bimbru.

  20. #180
    Banned
    kryzys

    Zarejestrowany
    Oct 2018
    Skąd
    K-K
    Kod pocztowy
    47-253
    Dzielnica
    Wieś
    Posty
    1.757

    Domyślnie

    Z szyszek robi się tak samo jak z pędów z tym że szyszki trzeba zbierać teraz puki zielone no i dobrze by je rozgniatać kleszczami przed zasypanie cukrem , walimy warstwami i zasypujemy cukrem na przemian , można też zalewać miodem i olejem pół na pół aż skiśnie wtedy podobno dobre to dla astmatyków i ludzi z problemami płucnymi .

Strona 9 z 10

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony