Kostka Ani i Marcina

[R&K]

Witaj Konrad no właśnie chodzi mi o to czy mogę ocieplić np. po roku?

styropian reaguje na promieniowanie UV - zmienia właściwości - dlatego najlepiej byłoby opaskę styropianową zasłonić inną cienka warstwa która później usuniesz i będziesz kontynuować izolacje

[cronin]

albo zrobić grubszy i zeszlifować - tak mi się wydaje

[R&K]

ewentualnie zasiatkowac i zaciagnac na gotowo - zostawic kawalek - poziej go odciac i dostawic za rok nowy styropian

[MusiSieUdac]

Czesc i czołem. Jak ida postepy w decyzjach i papierach?

...wykończeniówce, a tu mam nadzieję , że wykażemy się zdrowym rozsądkiem.

Chyba sama nie wierzysz w to co napisałas

[cronin]

Właśnie się dowiedziałam że warunki z gazu i prądu mamy do odbioru, więc pogonię jutro Ukochanego (on typowa sowa, więc bardzo jest szczęśliwy ) bladym świtem po odbiór i w sobotę do architektki oddac jej papiery i czas kończyć część projektową.
Naprawdę wierze w swój zdrowy rozsądek ja jestem dziwna jakaś bo bardziej mnie podnieca wybieranie materiału na ściany niż umywalki, chodzenia po sklepach nie cierpię organicznie, a jak widzę ceny za "design" to pusty śmiech mnie ogarnia, więc może się uda tyle że galerii zakładać nie będę bo pokazywać nie będzie co.

[cronin]

mała ściągawka odnośnie garażu (na razie będzie blaszak ale podłoże trzeba zrobić docelowe)
http://waw-system.pl/porady.html
http://www.dom.pl/jakie-podloze-pod-garaz.html

[MusiSieUdac]

Aniu, wiesz ze ja jak na shopping to po cement albo gwozdzie sie wybieram z reguly i inspirek nie uswiadczysz u mnie, ale jak sie powoli zblizaja wybory do domu, to dobrze ze nie mowilam, "reke sobie dam uciac, ze sie nie dam wkrecic w wykonczeniowke" bo bym zostala bez reki Co prawda dizajn - srajn, marki i takie tam mnie nie kreca, ale konkret wykonania juz tak...za jakis czas usiadziesz i powiesz, a tak sie zarzekalam, a ta cholerna MSU miala racje Chyba każdy przez to przechodzi

Mam nadzieje, ze juz niebawem uda sie skompletowac i zlozyc na PnB, a tym czasem czekam

[cronin]

MSU ciiii, na razie żyję złudzeniami
Przeklejam sobie ze starego dziennika, z badań ITB nad styropianem i klejami, to z 2010 r., nowszych na razie nie znalazłam:
Trzymać się z dala od:
kleje: Styrokontakt Start (Inter Grąd), Anserglob BCX39 (Zakłady Chemiczne "Anser"), Platinum SP-KS (Akamit), Solbet Gabit T-1 (Solbet), Skała KSZ (Skała), Mitech KS (Mitech Chemia Budowlana), Fasakol (Remil dla Kabex Docieplenia) oraz AK 530 (Alpol);
styropian: Austrotherm 15 EPS 70-040 (Austrotherm), Neodach/Podłoga i Neofasada Premium (Neotherm), EPS 038 (Yetico), EPS 036 (P.P.U.H. Styropmin), EPS 100 samogasnące (Styrmann), Styropol Profi EPS 040 Fasada (Styropol), EPS 040 fasada (Swisspor)
Bardzo dobrze wypadły:
kleje:Capatect 190S (Caparol Polska), Lepstyr 210 (Kreisel), Fast Normal S (Fast), Bolix Z (Bolix), Mapeitherm (Mapei Polska) oraz Sto-ispo (Sto)
styropian: Termo Organika, Knauf i Izolbet.

[cronin]

A żeby nie było że ja nie lubię inspirek



to było z blogu www.blog.awx2.pl
a tu drugi na którego warto zajrzeć http://www.thecoolhunter.com.au/architecture nie ma tu zdjęcia przy którym nie dostawałabym palpitacji, pełen odlot
przykładowo:




i tak dalej ....

[cronin]

a tu piękna łazienka tyle że musi być od słonecznej strony bo straci klimat (u mnie niestety łazienka od NW)

i ta kolorystyka elewacji

[MusiSieUdac]

Takie inspirki to i ja lubie
Fajne klimaty

[cronin]

nooo, chociaż żeby mieć coś takiego to musiałabym wydrukować to sobie , oprawić w ramki i powiesić na ścianie - jedyny sposób

[adk]

Czeeeeeść w nowym Twoim wątku . Z poprzedniego się wypisać? Czy tam będziesz coś uzupełniać?
Z tymi 200 000zł to u mnie chyba niestety tyle SSO wyniosło .

[adk]

Przypomniałam sobie wszystko . Czyli czekamy na dalsze wieści.

[cronin]

Witaj Alicjo Na poprzednim już się nic dziać nie będzie, ten mam nadzieję dociągnąć do końca
Liczę że te 200 starczy jednak na więcej niż u Ciebie bo u mnie bez rozmachu Cieszę że Ci się betonik spodobał , nie są to do końca moje klimaty ale taką minimalistyczną łazienkę nawet ja mogłabym mieć, o reszcie domów z tego blogu już nawet nie wspominam.

[cronin]

takiego dnia to nie miałam jeszcze nigdy w życiu.
Przyszłam na 9 do roboty, wynajmujęmy dom jednorodzinny z lat 30-tych, z piwnicą. W piwnicy mamy kuchnię i archiwum na dokumenty. I w dniu dzisiejszym mieliśmy tez wody po kostki, spływającej z piwnicznych okienek strumieniem. Bo padało, bo się roztopiło, bo ziemia zmarźnięta, bo dom w dołku. Przez 5 bitych godzin walczyłyśmy we dwie z tą wodą w środku, a właściciel na zewnątrz w ogrodzie. A nasz szef nawet nam nie podziękował.
Potem dowiedziałam się o czymś bardzo smutnym i strasznym co mnie rozwaliło psychicznie na resztę dnia ale o tym pisac nie będę.
Następnie M uszczęśliwił mnie wieścią że musi wybyć na wieczór bo ma spotkanie z kontrahentem znienacka.
A potem w 5 minut jak moj mąż wybył sobie na imprezę firmową (czyli kręgle), dzwonek do drzwi - ksiądz po kolędzie. Ja w dresie, dzieciaki wszystkie buty z szafy wyciągnęły, rozbebeszone łóżko w dużym, generalnie syf kiła i mogiła. Oczywiście karteczki że dzisiaj kolęda nie było więc nie wiedziałam. Trudno przeprosiłam księdza że nie wiedziałam i nie mogę teraz przyjąć. Dobrze że zmieniamy parafię a chrzciny mamy już odbębnione.
Ale ten dzień się nie skończył, usiadłam na 10 minut do netu żeby się odstresować, dzieciaki były w swoim pokoju, coś mnie gryzło że za cicho jest, pełna komitywka, idę wchodzę, siedzą na podłodze, obok nocnik, pudełko z cukrem z kuchni, 2 ręczniki, mokre, one dwie całe w cukrze, ręce buzie, , bluzki, w nocniku cukier
Ja mam tylko nadzieję że w tym nocniku to była woda
To kara za niewpuszczenie księdza

A w czasie gdy to pisałam jedno z dwojga wzięło krem i wypaćkało pół tubki na siebie , meble i podłogę w swoim pokoju.
Idę otworzyć flaszkę

[MusiSieUdac]

No to miałaś przezycia. Uwielbiam wyobraznie dzieciakow.
Pozniej to juz tylko praca, dom, praca, dom....a taki łobuz mały ma luz i może wymyslac i psocic

PS. moge sie przylaczyc..ale ja tak na lajcie z szklaneczka Desperadosa

[cronin]

taak ja też uwielbiam... ale potem jak już je uśpię i ogarnę
no to

[MusiSieUdac]

coś w tym jest
a potem jak uśnie, cisza i błoga cisza

[cronin]

no cisza , która u mnie kończy się w 5 minut po tym jak wskoczymy do łóżka i zgasimy światło . Czujki jakieś mają. I to nawet nie 2 naraz się budzą i marudzą tylko na zmianę. Jedną noc jedna marudzi a drugą - druga. A tak k. 3-4 nad ranem zaczyna się wymuszanko już na serio, i Gabsik (czyli starsza) ląduje u nas na bardzo wąskiej wersalce, a mamusia się już nie mieści więc idzie spać na jej łóżeczko. Które ma 160 cm. A mamusia ma 164. Generalnie jak zbliża się noc to mam już przykurcze mięśni.