JA wynająłem mieszkanie, bo ludzie byli z daleka.
Ale na wiosnę już go nie będę miał i co?
Mam ich wziąść do domu?
Horror-mieszkam w bloku!
Co robilście? Jakieś przyczepy?(ich jest 5-cioro)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychrozsądnymm wyjściem jest kupno barakowozu lub przyczepy kempingowej.Możesz też sprawdzić ile kosztuje wynajęcie pokoju w hotelu robotniczym-tak tak, funkcjonuje jeszcze taki relikt,może nie wszędzie ale np. we Wrocławiu są.Ale właściwie dlaczego masz zapewniać zakwaterowanie?Może jeszcze wikt i opierunek?baba
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDużym plusem ekipy przyjezdnej jest to, że dniówka u nich nie trwa 8 godzin. Pracują od świtu do zmroku (no bo jak mówią nic innego nie mają do roboty". Co do alkoholu to w przypadku moich ekip - pozwalali sobie tylko miejscowi.
Zakwaterowani byli u sąsiada gdzie było pomieszczenie z niekrępujacym wejściem. (płaciłem za ich nocleg jakieś drobne pieniądze + pościel). Wyżywienie na mojej głowie a ściślej żony i teściowej.
Zbudowałem..... mieszkam.... czas odpocząć... co też i jak widzicie czynię
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychja nocuję robotników w domu sąsiada/teścia na werandzie. Teść ma za to obstawę na noc. Jak wyjeżdża ma pilnowanie chałupska za darmo.
koszty to:
1. telefon (teść nie wyłączył w tym pomieszczeniu) -goście wydzwonili na komórki około 100pln (mają pop-y)
2. ogrzewanie farelką (mój prąd około 200 pln za 2 miechy)
3. gotują na gaz (swój)
4. woda - zużyli 4m3 wody a grosze
5. jedzą za swoje jak sobie przygotują
6. picie zakazałem (kurcze uśnie
7. śpią na łóżkach polowych lub ostatnio na styropianie FS12 (na paczkach) - sprawdzałem sam - mają wygodnie
nie jest źle. za pijaństwo na budowie ganiam, i wyrzucam na zbity pysk.
________________________
U mnie problemem nie jest zakres robót a czas i pieniądze......
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSiewonka,
Z czym są związane Twoje mieszane uczucia? Jeśli z warunkami jakie oferujesz, wydaje mi się, że nie musisz ich mieć. Takie rozwiązanie jest często praktykowane. My kwaterujemy ekipę w piwnicy domu, w którym mieszkamy (a jest to działka sąsiednia do naszej).
Ekipy są przyzwyczajone do takich warunków i raczej nie wymagają większych luksusów.
Jeśli już mieszkasz w domu i nie chcesz go dzielić z obcymi osobami, to zupełnie inna sprawa. Ale w tej kwestii to pewnie najlepiej sama sobie odpowiesz...
Alternatywą może być barakowóz, ostatnio była nawet oferta na forum:
http://www.murator.com.pl/forum/view...ht=barakow%F3z.
Tomek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOdświeżam temat.
Mamy w umowie zakwaterowanie ekipy.
Na dzialce na której się buduję jest stary dom do rozbiórki. Warunki takie sobie (moi rodzice mieszkali tam jeszcze w zeszłym roku).
*Jest ogrzewanie - piec kuchenny podpięty pod grzejniki, ale wymagane jest palenie w tym piecu drewnem. Mamy go sporo po wycince drzew z działki.
*Do tego dochodzi problem z toaletą. Rury z 1920 roku są troszkę przepchane i o ile woda z prysznica spływa Ok to reszta nie do końca wiec na poważniejsze wyprawy mozemy zapewnić tzw "wychodek".
* Na pięć osób (w porywach może więcej) są dwa pokoje + kuchnia i łazienka
*Niby nie ma tego w umowie ale planujemy dowozić raz dziennie jakąś zupę z wkładką i chleb.
Mam obiekcje czy takie warunki są OK.
I jak ze sprzątaniem, praniem pościeli?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMysle, że warunki ok. Ekipy są przyzwyczajone do gorszych ( przyczepa kempingowa, wtedy mi ich szkoda, ale cóż, wiedzą, na co się godzą) Najważniejsze, zeby ciepło było i sucho. Palić muszą sami - moi mieszkali w podobnych warunkach, jak im się chciało chwilę wcześniej wstać to palili, a jak nie to nie, ale to już ich wybór. Sprzątać powinni zdecydowanie sami. Do mnie ekipa przyjechała ze swoją pościelą.Napisał kabyrm
A czemu ten watek w psychologu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMyślałam bobiczku, że Cie wysiedlili z chałupyNapisał bobiczek
I dopiero jak spojrzałam na date wpisu to zrozumiałam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych