dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 14
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 267
  1. #41

    Domyślnie

    Maxtorko dziękuję za dobre, pomocne mi słowa;






    thalex
    Słuchaj wszystkich ale swojego rozumu się trzymaj! ---- Pozdrawiam.

  2. #42
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Maxtorka
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.473

    Domyślnie

    Cytat Napisał thalex
    Maxtorko dziękuję za dobre, pomocne mi słowa;






    thalex
    Dzięki thalex
    Uwielbiam róże .

    Mam nadzieję , że choć troszeczkę przyczynię się do podjęcia przez Ciebie
    tej trudnej decyzji rozstania z papierochami . Kilka postów wstecz asaj szukała kogoś do pary ( chodziło o wspólne rzucenie ) , może spróbujecie w duecie ?
    Będę Wam kibicować i wspierać dobrym słowem .
    Wierzę , że Wam się uda

    Pozdrawiam - Maxtorka

  3. #43

    Domyślnie

    ja palilem 13 lat ... kilka razy probowalem przestac ale sie nie udawalo ( max 3 m-ce ). Pewnego razu 4 lata temu wyszedlem jak co dzien z pieskiem na fajeczke ( tzn ja na fajeczke a piesek ... ) i dopadl mnie poranny kaszelek .... wtedy stwierdzilem "po co ja to pale" i od tego czasu nie pale ... co wiecej nigdy mnie do tego nie ciagnelo ... nawet przy piwku ...
    Plusy : mialem takie momenty w ostatnim czasie jak palilem ze musialem nabrac glebiej powietrza ... to ustalo ... ale dopiero po 3 latach. a ja juz myslalem ze nic to rzucanie nie dalo . Generalnie lepiej sie czuje. Nie przytylem bo sie pilnowalem od razu ... tzn. mialem taka diete uprzedzajaca skutki
    Minusy : czasami jednak fajnie jest sobie zapalic ... atmosfere taka zrobic w pubie na meczu przy pifku hehehehe ... od 1 roku wtedy czasami siegam po male cygarko ( tak raz na 2 tyg ) ... nie zaciagam sie tym bo by mi chyba oczy z orbit wyszly - o tak

    mysle ze rzucenie palenia musi wynikac z wlasnych checi bo inaczej to tylko wymowka ... "przeciez probowalem ale mi nie wyszlo". Mam kolego ktory probowal juz chyba wszystkiego ... jakies znachorki, przypalania, plastry, hipnoza ... hehehehe - nadal pali ...
    /Roland

  4. #44

    Domyślnie

    Cytat Napisał Maxtorka
    ..... . Kilka postów wstecz asaj szukała kogoś do pary ( chodziło o wspólne rzucenie ) , może spróbujecie w duecie ?
    Będę Wam kibicować i wspierać dobrym słowem .
    Wierzę , że Wam się uda

    Pozdrawiam - Maxtorka
    aaaaajjjjjjjj!!!!
    musiałaś wszystko wypaplać a ja już dwa dni myślę nad postem ekstra dla asaj
    Słuchaj wszystkich ale swojego rozumu się trzymaj! ---- Pozdrawiam.

  5. #45

    Domyślnie

    asaj niech mi będzie wolno zaprosić Panią do wspólnego rzucenia palenia?

    nie mamy już wyjścia nic nam nie pozostało jak na oczach wszystkich pozbyć się śmierdzącego nałogu.

    (ale z takim kibicem to sukces murowany)

    zaraz będę przechodził koło stacji benzynowej i kupię papierosy ale inne niż zwykle, bo zauważyłem, że zmieniając co kilka dni papierosy mniej spalam.

    Z dnia na dzień byłoby trudno.

    asaj napisz w jakich sytuacjach mniej palisz?
    Słuchaj wszystkich ale swojego rozumu się trzymaj! ---- Pozdrawiam.

  6. #46

    Domyślnie

    Thalex to jesteśmy w parze. Jak pisałam wcześniej bardzo chcę rzucić te śmierdziuchy. W pierwszym dniu postanowienia starałam się ograniczyć ( z dnia na dzień to chyba nie dałabym rady jak to opisuą inni ).Paliłam dziennie około 12 papierosów Pierwszego dnia wypaliłam ich 5, ale cholernie mnie ciągnęło-wytrzymałam, acha paliłam od zawsze super lights. W drugim dniu 4 , w 3 dniu 2 i mniej ciągnęlo i nawet zaliczyłam imprezkę bez papieroska. Zauważyłam że ciągnie mnie coraz mniej. Ja troszkę poukładałam sobie to wszystko w głowie-a właściwie bardzo je sobie obrzydziłam, że śmierdzą i wcale mi nie smakują itp.
    Nie wiem jak długo wytrwam, rzucam pierwszy raz. Jeżeli mi się nie uda będę próbować dalej.

    Thalex trzymam za ciebie kciuki i odezwij się od czasu do czasu jak ci idzie.
    A wszyscy, którzy rzuciliście piszcie jak wam się to udało, bo to bardzo mobilizuje.
    Pozdrawiam Asaj

  7. #47
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Maxtorka
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.473

    Domyślnie

    Kochani ,

    trzymam za Was bardzo mocno kciuki , musi Wam się udać .
    Najgorsze i zarazem najważniejsze macie już za sobą - wewnętrzne przekonanie , że chcecie , że musicie .
    A jak się za pierwszym razem nie uda nie przejmujcie się , rzadko komu to tak " na pstryk " wychodzi . Ja do tematu podchodziłam trzy razy i dopiero ten trzeci raz okazał się skuteczny ( ale wtedy tak naprawdę
    byłam w 100% pewna , że tego chcę ) Poza tym rzucałam w duecie z mężem więc miałam 24h wsparcie i zarazem kontrolę . Samej , hmmm ,
    byłoby mi ciężko

    Walczcie !!!

    Pozdrowienia - Maxtorka

  8. #48
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Maxtorka
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.473

    Domyślnie

    Cytat Napisał thalex
    Cytat Napisał Maxtorka
    ..... . Kilka postów wstecz asaj szukała kogoś do pary ( chodziło o wspólne rzucenie ) , może spróbujecie w duecie ?
    Będę Wam kibicować i wspierać dobrym słowem .
    Wierzę , że Wam się uda

    Pozdrawiam - Maxtorka
    aaaaajjjjjjjj!!!!
    musiałaś wszystko wypaplać a ja już dwa dni myślę nad postem ekstra dla asaj
    chciałam dobrze ( a wyszło jak zawsze )
    Maxtorka

  9. #49

    Domyślnie

    Ja nawet już na tej stacji benzynowej nie byłem....

    Maxtorko chyba Ci wyszło lepiej niż wszyscy razem liczyliśmy


    ps asaj dzisiaj już zero fajek i męża też przypilnuj
    Słuchaj wszystkich ale swojego rozumu się trzymaj! ---- Pozdrawiam.

  10. #50
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Maxtorka
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.473

    Domyślnie

    Cytat Napisał thalex
    Ja nawet już na tej stacji benzynowej nie byłem....

    Maxtorko chyba Ci wyszło lepiej niż wszyscy razem liczyliśmy


    ps asaj dzisiaj już zero fajek i męża też przypilnuj
    Jezu jak się cieszę
    Duża buźka , tak trzymaj !!!

    Maxtorka

  11. #51
    Guest

    Domyślnie

    Thalex
    ja też kibicuję i pilnuję !!!
    nigdy nie paliłam,to wstrętne...brrr

  12. #52
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWA POETKA (I Wicemiss Forum 2005) Avatar osowa
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    2.477
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie

    Ja też jestem z tych nie palących ....

    Niestety mój ślubny jest notorycznym palaczem :
    raz gdzieś z dwa lata temu po długich namowach podjął wyzwanie ....jednak papierosy były porozkładane po całym domu .Na pytanie "dlaczego" odpowiadał , że jeśli wie , że one są w zasięgu ręki jest spokojny .Gdyby ich nie było , twierdził , że od razu musiałby isć kupić i palić ( dziwna teoria ) . No i cały czas podkreślał , że on jeszcze nie powiedział osatecznie "nie " papierosom .
    Wytrzymał 6 miesięcy

    W tym roku latem pod wpływem pewnych rodzinnych argumentów , udało się go przekonać na ponowne "niepalenie".
    Wytrwał tym razem do zeszłego tygodnia ( w między czasie zajadał się słodyczami i słonecznikiem by zagłuszyć nałóg )
    Niestety , troszkę męża zdenerwowałam i ostetancyjnie na złość mi kupił papierosy i zapalił .....

    No i pali !!!!!.... jego sprawa , i proszę mi nie opowiadać bajek o wspólnych chęciach i wspieraniu się -JA NIE PALĘ !

    Pozdrawiam uzależnionych oraz tych co wspomagają

  13. #53

    Domyślnie

    a mój teść ostatniego papierosa zapalił przed zawałem..
    a zawał miał nie spowodu nadwagi, gdyż jest chudziutki tylko z powodu palenia papierosów
    i nadal niepali.... podziwiam go

  14. #54
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar ewusia
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Posty
    3.613

    Domyślnie

    Ja nie palę od 7 lat. A rzuciłam "minochodem" przechodziłam ciężką anginę i nie mogłam palić. I nie chciałam. A jak doszłam do jako takiego zdrowia to stwierdziłam, że jak dałam radę wytrzymać bez papierosa 2 tygodnie to dam radę dłużej. To było moje trzecie podejście. Pierwsza ciąża - nie palę ale po jakimś czasie nałóg wraca. Druga ciąża-nie palę i nałóg wraca. Trzeciego dziecka nie chciałam
    Ale udało się choć przyznam że w tym czasie ze trzy razy próbowałam zapalić. I utwierdzało to mnie że jednak dobrze zrobiłam rzucając palenie.
    I denerwują mnie osoby palące np na przystankach autobusowych

    asaj i thalex - dacie radę, trzymam kciuki i zapewniam, że życie bez papierosa jest wspaniałe... oddychasz pełną piersią, nie kaszlesz, poznajesz wszystkie smaki i aromaty od nowa... to naprawdę wspaniałe uczucie

  15. #55
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Maxtorka
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.473

    Domyślnie

    Witam walczących z nałogiem .
    Mam wielką nadzieję , że wieści z frontu są pomyślne .

    Serdecznie pozdrawiam i nadal mocno trzymam kciuki !!!

    Maxtorka

    Dziś w Bydgoszczy uśmiechało się do Was słoneczko

  16. #56

    Domyślnie

    Cieżkie walki na froncie;

    ale jeszcze śmierdzi nikotyną


    tttffffuuuu...

    ale dymu już trochę mniej

    a co u Ciebie asaj ????
    Słuchaj wszystkich ale swojego rozumu się trzymaj! ---- Pozdrawiam.

  17. #57

    Domyślnie

    Czyżby wszyscy palacze (tytoniowi) byli tak zapaleni, że nie mają czasu pościć?


    No coś do mnie zaczyna docierać teraz tylko czekać na przełom


    asaj jak przepały? Halo asaj zgłoś się!
    Słuchaj wszystkich ale swojego rozumu się trzymaj! ---- Pozdrawiam.

  18. #58
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Maxtorka
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.473

    Domyślnie

    Puk ! Puk !

    nikto nie je doma ?
    Czuję lekki zapach dymu papierosowego
    Czyżby ktoś popalał po kątach ?

    Nie pękajcie , to jest wojna , trzeba walczyć !!!

    Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści - Maxtorka

  19. #59
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Maxtorka
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.473

    Domyślnie

    Puk ! Puk !

    nikto nie je doma ?
    Czuję lekki zapach dymu papierosowego
    Czyżby ktoś popalał po kątach ?

    Nie pękajcie , to jest wojna , trzeba walczyć !!!

    Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści - Maxtorka

  20. #60

    Domyślnie

    Jakoś się trzymam, ale jest mi ciężko.......są chwile, że baaaaardzo mnie ciągnie!!!!!!!!!

    thalex czy ty rzuciłeś całkowicie, czy ograniczyłeś i od czasu do czasu popalasz. Podobno tak się nie da, bo to NAŁUG i jak się nie odstawi całkowicie to niestety powraca jak bumerang.

    Co na to ci którzy rzucili????????

Strona 3 z 14

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony