Witam.
Mam problem z hałasem od strony klatki schodowej. Szczególnie uciążliwy jest on wcześnie rano kiedy to kilka pań przechodzi obok mojego mieszkania tłukąc niemiłosiernie szpilkami o podłogę. Najgorzej jest w sypialni, ponieważ graniczy ona dwiema ścianami z klatką schodową (za jedną ze ścian są schody prowadzące na dół). Zastanawiam się czy jest jakikolwiek sposób wyciszenia takich hałasów. Na podłodze w sypialni położoną mam tylko puszystą wykładzinę na beton i nic poza tym. Ściany zrobione są zapewne z cegły dziurawki lub czegoś podobnego, bo bardzo przenoszą drgania a poza tym wiercąc w nich ostatnio dziurę natrafiłem na wolną przestrzeń.
Ale wracając do sedna sprawy mam do Was pytanie - czy warto inwestować w wyciszenie ścian i podłogi (bo nią również przenoszą się drgania). Jest to dla mnie dość istotne ponieważ nie lubię budzić się godzinę przed budzikiem tylko dlatego, że ktoś nie myśli tupiąc butami przed 06:00). Z góry dzięki za wszelkie sugestie i pomoc.
pozdrawiam