dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12
  1. #1

    Domyślnie sprzedaż mieszkania z odroczonym wydaniem kluczy

    Chcemy w przyszłym roku lub za dwa lata sprzedać mieszkanie, w którym obecnie mieszkamy i pieniądze przeznaczyć na wykończenie domu. Idealnie by było, żebyśmy mogli użytkować to mieszkanie jeszcze przez jakiś czas - czy praktykuje się coś takiego? Tzn w umowie notarialnej musiałby być pewnie zawarte, ze wydanie kluczy następuje później - i podać jakąś konkretną datę. Ewentualnie może da się zrobić tak, że kupujący płaci np 1/3 ceny mieszkania jako "zadatek", a resztę nr po 2-3 m-cach przy podpisaniu aktu notarialnego i wtedy wydanie kluczy...

    Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Jak to rozwiązać?

  2. #2

    Domyślnie

    Tak chciałby każdy, finansować się pieniędzmi bez odsetek Smutna prawda jest taka, że kupujący również zechce po zakupie zrobić remont itp. Oczywiście trafiają się sytuacje, że kupujący szuka lokum wcześniej a jeszcze np. trzyma go praca w starym miejscu itp. ale trudno będzie Ci takiego znaleźć. W akcie niewiele zawrzesz, jeśli już to w umowie przedwstępnej, tylko nie wiem czy znajdziesz kogoś, kto w umowie przedwstępnej zechce wpłacić 1/3 ceny. Ale powodzenia!

    A tak z innej beczki, nie masz możliwości przez chwilę zamieszkać np. u rodziny?

  3. #3

    Domyślnie

    Jak to rozwiązać?
    Przede wszystkim zaznacz w ogłoszeniu termin opuszczenia mieszkania i wtedy zorientujesz się ilu ewentualnie masz chętnych na oddalony termin oddania kluczy.Reszta zależy już od dwóch stron-można pobrać zaliczkę,a można sprzedać mieszkanie wpisując w akt termin jego opuszczenia i np płacić nowym właścicielom tak jak za wynajem.
    Jeżeli mieszkanie jest atrakcyjnie,nie będzie z taka sprzedażą problemu.

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Napisał scruffty Zobacz post
    A tak z innej beczki, nie masz możliwości przez chwilę zamieszkać np. u rodziny?
    Nie mam takiej możliwości.

    Cytat Napisał marynata
    Jeżeli mieszkanie jest atrakcyjnie,nie będzie z taka sprzedażą problemu.
    Niestety IMO mieszkanie nie jest super-atrakcyjne...



    Pytanie do osób, które kupowały/sprzedawały mieszkanie:
    Klucze byłby wydawane w dniu podpisania aktu notarialnego, czy później (kiedy?) Jakie opóźnienie nie stanowiło problemu dla drugiej strony?

  5. #5
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar firewall
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Górny Śląsk
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    4.749

    Domyślnie

    Wszystko możesz zawrzeć w akcie notarialnym np. datę objęcia mieszkania przez kupującego.

  6. #6

    Domyślnie

    Ja sprzedawałam z miesięcznym opóznieniem wydania kluczy i trzymiesięcznym opóznieniem wymeldowania się,ale Tobie Migotko nic taka informacja nie daje.Jeżeli nie masz sie gdzie wyprowadzić to i tak musisz czekać na klienta który przyjmie Twoje warunki.
    ps mieszkanie miałam atrakcyjne i klient który nabył,podbił nawet cenę żeby go kupić

  7. #7

    Domyślnie

    Wyjście inne jest (a nawet dwa), tylko niestety takie, które mi nie odpowiada...

    Musielibyśmy albo zwlekać ze sprzedażą mieszkania jeszcze dłużej, niż 2 lata i ciułać w międzyczasie powoli na choćby podstawowe wykończenie domu, albo do domu wstawić tapczan, starą szafę, zamontować choć w jednej łazience kibelek, miednicę do mycia, a obiady gotowane np u mojej mamy odgrzewać w mikrofalówce... Tylko mieszkanie w takich warunkach z małym dzieckiem to jakaś masakra

  8. #8
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar firewall
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Górny Śląsk
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    4.749

    Domyślnie

    wszystko zalezy od tempa prac. Widziałem w W-wie(Mysiadło) ludzie zamieszkali wiosną w altance obok działki(okryta niebieską plandeką bo nie miała ścian) oraz w czymś podobnym do wojskowego namiotu (beczka). Jechali z pracą od rana do wieczora. W altance gotowali, mieli lodówkę. Zakończyli późną jesienią. Dzieciaków nie widziałem ( pewnie u dziadków).
    Byłem pod wrażeniem ich determinacji.

  9. #9

    Domyślnie

    Jasne, można w i szałasie mieszkać - ale nie o to mi chodzi. Ekstremalnie to może nawet kilka kartonów i most by wystarczyły??

    Mnie takie rozwiązanie nie interesuje.


    Marynata - gdyby choć ten miesiąc zwłoki udało się przeforsować, to już zawsze coś. Pytanie, na ile kupujący są gotowi pójść na taki układ? Pewnie jak wszędzie wszystko jest kwestią ceny, ale z drugiej strony zależy nam na uzyskaniu dobrej (dla nas), bo inaczej plan finansowania się posypie...

  10. #10

    Domyślnie

    Nie da się tego przewidzieć.jak dasz ogłoszenie dopiero zobaczysz ilu w ogóle jest chętnych.Wiem że się martwisz,ale musisz się uzbroić w cierpliwość.
    A w jakim momencie budowy będziecie w czasie sprzedaży mieszkania?Tynki i wylewki już będą?

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Napisał marynata Zobacz post
    A w jakim momencie budowy będziecie w czasie sprzedaży mieszkania?Tynki i wylewki już będą?
    Trudno mi to przewidzieć.Wiele zależy od tego, w jakiej wysokości uzyskamy kredyt, a jesteśmy dopiero na początku starań o niego. Nawet, gdyby wypalił wariant najbardziej optymistyczny - tzn uda się sfinansować oszczędnościami i kredytem całość budowy aż do możliwości wprowadzenia się, to i tak zależałoby mi na możliwie najszybszej sprzedaży mieszkania i częściowej spłaty kredytu - bo pełna rata to zabójstwo dla naszego portfela... W związku z tym, że mieszkanie nie jest w specjalnie atrakcyjnej części miasta, a dodatkowo ma ślepą kuchnią i 3 małe pokoje, w czego jeden przechodni, to pasowałoby mi wystawić je na sprzedaż wcześniej, niż możliwość wyprowadzki, żeby po znalezieniu kupca jak najszybciej spłacić kredyt. Liczę się z tym, że sprzedaż takiego mieszkania może trwać dłużej, niż ustawnego 2-pokojowego o pow 50m2 z jasną kuchnią położonego w dobrej dzielnicy...

    Inaczej: załóżmy, że kupiec może się znaleźć dopiero po pół roku od wystawienia ogłoszenia o sprzedaży, to jeśli wystawię je dopiero po przeprowadzce, to przez 6 m-cy spłacamy bardzo wysokie raty kr. hipotecznego. Jeśli wystawię je np 3 m-ce przed planowaną wyprowadzką, to zostaje już tylko tych rat 3. Ale może się zdarzyć, że mieszkanie wystawię 3 m-cy przed planowaną wyprowadzką, domu jeszcze nie ukończymy, bo coś tam w międzyczasie pójdzie nie tak, a kupujący znajdzie się szybciej, niż myślałam - np po tygodniu. I co wtedy? Pasuje umówić się tak, że kupujący daje nam możliwość mieszkania jeszcze np przed miesiąc, czy dwa, żebyśmy mogli w przyspieszonym tempie wykończyć dom. Tylko, czy znajdzie się taki?

  12. #12

    Domyślnie

    No tego nie da się przewidzieć niestety czy się ktoś znajdzie i w którym momencie.
    Moim zdaniem czas kiedy są już wylewki i tynki i jest to poza sezonem grzewczym,to jest moment w którym już możesz sprzedawać i nawet jeżeli znajdzie się kupiec na już,nie ma się czy martwić.
    Do łazienki byle jaka wanna za stówę,muszla,do kuchni jakaś kuchenka turystyczna,jedno łóżko w salonie dla wszystkich(lub materace),kawałek wykładziny,koniecznie trawnik przed domem i dwa miesiące możecie udawać że jesteście na wakacjach.Tyle czasu Wam potrzeba żeby doprowadzić dom do cywilizowanych warunków.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony