dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Tartuffe

    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Posty
    4

    Domyślnie Sąsiad postawił ogrodzenie na mojej działce

    Witam,
    mam problem z sąsiadem. Postawił ogrodzenie na działce, której jestem współwłaścicielem. Zajął, bagatela 4 metry i upiera się, że to jest jego, bo tak dziadek z dawien dawna wskazał granicę. Mapy geodezyjne do celów projektowych mówią inaczej. On powiedział, że nie ustąpi ani o pół centymetra, bo mapy kłamią. Co mogę w tej sytuacji zrobić, skoro z sąsiadem po dobroci nie ma szans się dogadać?

    Pozdrawiam,
    T

  2. #2

    Domyślnie

    Wezwijcie geodetę, jeśli go to nie przekona to sąd.

  3. #3
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar BreSsoN
    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Krościenko n.D / Hove
    Kod pocztowy
    34-450
    Posty
    70

    Domyślnie

    Skoro nie da sie po dobroci to trza sila., niestety bedziesz musial to zronic na wlasny koszt. Podejdz do lokalnego geodety i zapytaj o wznowienie granicy dzialki, calosc powinna zamknac sie do 1tys zl. Geodeta sie przygotuje i jednego dnia wytyczy sporna granice na gruncie i zastabilizuje granicznikami. Sasiad po spisaniu protokolu moze tylko zawolac swojego geodete i liczyc na to ze Twoj popelnil blad. Jesli w przyszlosci kolo wyrwie granicznkiki podlega kaze pozbawienia wolnosci do lat trzech (tak bylo 10 lat temu ale mysle ze sie to nie zmienilo, doczytam, poprawie), ale trza go za grabe zlapac.
    Pozdrawiam Grzegorz

  4. #4
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Crazy

    Zarejestrowany
    Apr 2008
    Skąd
    Białystok
    Posty
    356

    Domyślnie

    Wezwij pisemnie sąsiada do usunięcia ogrodzenia ze swojej działki, potem zgłoś sprawę do nadzoru budowlanego.

  5. #5
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar BreSsoN
    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Krościenko n.D / Hove
    Kod pocztowy
    34-450
    Posty
    70

    Domyślnie

    Wybacz ale pismem sasiad sobie tylek wytrze a nadzorowi nic do tego.
    Mozesz podejsc do geodety gminnego ale on nie ma mocy prawnej do wskazania granicy, moze sasiad zmieni zdanie ale watpie.
    Ostatnio edytowane przez BreSsoN ; 02-09-2012 o 21:01
    Pozdrawiam Grzegorz

  6. #6
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Tartuffe

    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Posty
    4

    Domyślnie

    Cytat Napisał BreSsoN Zobacz post
    Skoro nie da sie po dobroci to trza sila., niestety bedziesz musial to zronic na wlasny koszt. Podejdz do lokalnego geodety i zapytaj o wznowienie granicy dzialki, calosc powinna zamknac sie do 1tys zl. Geodeta sie przygotuje i jednego dnia wytyczy sporna granice na gruncie i zastabilizuje granicznikami. Sasiad po spisaniu protokolu moze tylko zawolac swojego geodete i liczyc na to ze Twoj popelnil blad. Jesli w przyszlosci kolo wyrwie granicznkiki podlega kaze pozbawienia wolnosci do lat trzech (tak bylo 10 lat temu ale mysle ze sie to nie zmienilo, doczytam, poprawie), ale trza go za grabe zlapac.

    A co w tym przypadku z płotem, który już stoi fizycznie na tej działce? Sąsiad będzie w jakiś sposób zobowiązany do jego usunięcia, czy ja to będę mógł zrobić, bez żadnych konsekwencji?

    Dzięki za podpowiedzi.

  7. #7
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Lopesjus
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    962
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Najpierw rozgraniczenie - niestety na Twój koszt. Mój geodeta wziął za taką czynność tylko 400zł w zeszłym roku, warto poszukać. Strony zostaną wezwane do okazania granicy, jak sąsiad podpisze protokół, to zdaje się jest tam taki punkt który reguluje kwestie techniczne. Jak nie podpisze, niestety sprawa z powództwa cywilnego. Oczywiście na Twój koszt.
    _______________
    Mój dziennik ogrodu: http://forum.muratordom.pl/blog.php?39543-Lopesjus

  8. #8
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Tartuffe

    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Posty
    4

    Domyślnie

    A jakie są szanse na wygranie takiej sprawy i ile to może potrwać? Pal licho ze mną, ja mogę czekać, ale współwłaściciel tego kawałka ma teraz utrudniony dojazd do swojej działki przez zagrodzenie sporego kawałka placu manewrowego przed bramą.

  9. #9
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Lopesjus
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    962
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Sąd bierze pod uwagę ustalenia geodety. Podobno rozprawa to formalność - dowody dostarcza geodeta , który robił rozgraniczenie. Termin rozprawy - to może być wyzwanie
    _______________
    Mój dziennik ogrodu: http://forum.muratordom.pl/blog.php?39543-Lopesjus

  10. #10

    Domyślnie

    A od kiedy jest ten płot?

  11. #11
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Tartuffe

    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Posty
    4

    Domyślnie

    Od tygodnia.

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.202

    Domyślnie

    Znowu wredny mam być?

    Ktoś TOBIE wlazł na teren i coś POSTAWIŁ.
    Wznawiasz granice (koszty Ci opisali).
    Masz twardy kwit i piszesz do podejrzanego o postawienie na TWOIM gruncie niepotrzebnej Ci rzeczy (płot), aby go sobie zabrał.
    Wyznaczasz termin (jakiś "ludzki")
    ZAZNACZASZ, ze po upływie tego terminu traktujesz "to" jako porzucone i zrobisz z tym co zechcesz...
    Potem malujesz ten płot lub mieścisz go w kotle CO...
    Jak wola...(ale jesteś w prawie!).
    Może być, że dostaniesz pozew...
    Wtedy bierzesz kwity i pokazujesz gdzie trzeba.
    ALBO masz SWÓJ GRUNT, którym władasz, albo NIE!
    NIKT nie będzie Ci na TWOIM stawiał niechcianych obiektów "małej architektury".
    Ale...
    WOLA TWOJA...

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  13. #13
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar BreSsoN
    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Krościenko n.D / Hove
    Kod pocztowy
    34-450
    Posty
    70

    Domyślnie

    Kawe na lawe... i jeszcze malo, czego to pchacie kolege w rozgraniczenie, zacznijmy od tej latwiejszej strony. Idziesz do geodety, tlumaczysz, on sprawdza czy granice między tymi nieruchomościami nie zostały kiedy wczesniej ustalone i oznaczone w toku innego postępowania. Jesli tak to je wznawia, sporzadza protokol, sasiad podpisuje a jesli nie kij mu do duszy.
    Jesli nigdy granice niebyly wznawiane i nie ma innej mozliwosci to pozostaje rozgraniczenie. O rozgraniczeniu tu: http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-00-100-1086 rozdzial 6 od Art. 29.
    Na podstaie art. 152 K.C tu: http://kodeks-cywilny.org/II-wlasnos...anie-wlasnosci koszty rozgraniczenia ponosza strony sporne wspolnie, poza tym I OPS 5/06 - Uchwała NSA tu: http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/BC3574649C ktora mowi "... a więc w przypadku kosztów rozgraniczenia koszty te obciążają strony będące właścicielami rozgraniczanych nieruchomości, według zasady wyrażonej w art. 152 Kodeksu cywilnego."
    Co do plotu art 151 K.C w linku wyzej i tu http://kodeks-cywilny.org/II-wlasnos...rona-wlasnosci uff trza bylo stare papiery odkurzyc.
    Pozdrawiam Grzegorz

  14. #14
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Lopesjus
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    962
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Cytat Napisał BreSsoN Zobacz post
    Kawe na lawe... i jeszcze malo, czego to pchacie kolege w rozgraniczenie, zacznijmy od tej latwiejszej strony. Idziesz do geodety, tlumaczysz, on sprawdza
    Oczywiście, taka kolejność - geodeta za damo tego nie zrobi, ale faktycznie będzie wiedział najlepiej, która z procedur. U mnie skończyło się okazaniem granicy, a brakowało jednego z graniczników, który znalazł się u mojego sąsiada (taki gustowny postument pod donicę)

    Cytat Napisał BreSsoN Zobacz post
    Na podstaie art. 152 K.C tu: http://kodeks-cywilny.org/II-wlasnos...anie-wlasnosci koszty rozgraniczenia ponosza strony sporne wspolnie
    Miałem na myśli koszt powództwa, rzeczywiście można to było odczytać w inny sposób
    _______________
    Mój dziennik ogrodu: http://forum.muratordom.pl/blog.php?39543-Lopesjus

  15. #15

    Domyślnie

    Oko za oko jak ja bym był na takim miejscu to bym zrobił to samo postawiłbym ogrodzenie o 4 metry przesunięte i bym nie wpuścił sąsiada na swoją działkę
    wtedy on musiałby martwić się o geodetów a nie ty
    Ostatnio edytowane przez marek m ; 04-09-2012 o 19:04

  16. #16

    Domyślnie

    Nam sąsiad wlazl z ogrodzeniem i szambem na 7 m. Nie było nas na miejscu, nie dopilnowaliśmy. Wzięliśmy geodetę, sąsiad niby się zgodził ale... protokołu nie podpisał. Ja nie mam nerwów na sądy. Wzięliśmy adwokatkę - 1800 zl. Sąsiad dostał wezwanie do sądu na ugodę. Jak mu sędzina przemówiła do rozsądku to podpisał, że się usunie, dostal termin prawie 9 miesięczny na usunięcie, bo na taki się zgodziliśmy. I jest po sprawie. Można bylo samemu złożyć te papierki w sądzie, byłoby taniej, ale jak pisałam....
    Marzenie do spełnienia - Z10 ze studia Z500

  17. #17

    Domyślnie

    u mnie sąsiad wdrodził sie 80 cm. Miałem ogrodzenie odsunięte od granicy i dogrodził się do mojego. Oczywiście było to zrobione podczas mojej nieobecności jak byłem na wakacjach. Po powrocie porozmawiałem z sąsiadem który opryskliwie odpowiedział że miał prawo bo to jego. I zaczęło się. Wezwanie do wyjścia z granicy, bez odzewu, pisma do gminy, rozgraniczenie przez gminę około 6 tys kosztów za geodetę, przy braku porozumienia sprawa została skierowana do sądu, Następnie wizja, kilka spraw i apelacja. Wydałem ponad 15 tys na koszty sądowe, prawnika, oraz 2 rozgraniczenia i udowodniłem że ogrodzenie powinno być wg. granic administracyjnych. Wykorzystałem całą drogę prawną, wydałem kupę kasy, ale chociaż nie dałem cwaniakowi wgrodzić się. Zastanawiam się tylko co by było jakbym pieniędzy na to wszystko nie miał...

  18. #18

    Domyślnie

    Skoro sprawę wygrałeś to koszta powinien ponieś przegrywający czyli sąsiad i to on powinien wszystko uregulować wraz ze zwrotem kasy wydanej przez Ciebie.

  19. #19
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Bertha

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Kod pocztowy
    58-000
    Posty
    6.279

    Domyślnie

    Jeśli powód występował o zwrot poniesionych nakładów, to zwrot powinien być zapisany w postanowieniu zwanym wyrokiem. Jeśli nie występował, to sąd poruszając się w granicach prawa nie może rozszerzać powództwa strony. Więc adwokat ..pa albo powód chciał przyoszczędzić na adwokacie, więc ma o co wnosił. Po to właśnie jest mecenas, geodeta itp. zawody zaufania publicznego.

  20. #20
    ELITA FORUM (min. 1000)
    coachu13

    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skąd
    Sosnowiec
    Kod pocztowy
    41-200
    Posty
    1.205

    Domyślnie

    Niestety są takie cwaniaczki, co to tu sobie wezmą 80cm, z drugiej strony 80cm.
    Zwykłe złodziejstwo i tyle.

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony