a rybą karmicie ? różne opinie słyszałem, ale podobno wędzonej nie wolno dawać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ rybą jest ten problem że przy regularnym karmieniu koty często chorują na kamice nerkową. Można dawać ale nie za dużo i nie za często. Np raz na tydzień jest ok, ale na pewno nie codziennie. Wędzonej nie powinno się dawać kotu nie z powodu że samo wędzenie ma jakiś katastrofalny wpływ, ale dlatego że wędzona ryba jest solona i to dosyć mocno. W efekcie soli w takiej rybce jest około 50 razy więcej niż kot potrzebuje co fatalnie odbija się na kocich nerkach.
Ostatnio edytowane przez G.N. ; 12-08-2013 o 08:03
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMamy dwa kociaki na tymczasie. Chłopak uwielbia pop corn.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo niestety - taka kocia natura. Szkoda, że nie da się pasji łowieckiej kotom jakoś wybić z łebków.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo kotu daleko jest do człowieka, więc trudno wymagać od niego żeby pozbył się swoich instynktów. To tylko zwierze, choć czasem wydaje się nam że ktoś więcej, może nawet przyjaciel. I broń boże nie posuwałabym się do wybijania kotom pasji łowieckiej, to tak jakby zabronić psu szczekać. Kot jaki jest taki powinien pozostać, morderstwem byłaby próba zmiany tego rzeczy.
Ale odnośnie tematu, też mam kocurka i mój nie jest szczególnie wybredny. Nie mam dla niego specjalnej karmy itp. Gdy coś przekąszam to nie trzeba długo na niego czekać. Jakąś myszkę też czasem przyniesie mi w "podzięce" .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzisiaj nad miseczkami z kurzymi żołądkami zebrało się pięć kotów - trzy nasze i dwa podejrzanie długo tymczasowe. Cztery zaczęły jeść, piąty odwrócił się na pięcie i poszedł sobie. Rysiek to oryginał - suchą karmę je, myszki własnołapnie upolowane wcina ze smakiem, mokrej karmy z puszki uszczknie czasem odrobinę, mięsa nie ruszy.
A Gerda (młoda tymczasowa) okazała się smakoszką płatków śniadaniowych.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych